Data dodania: 2011-09-01 (10:14)
Seria dobrych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych coraz silniej staje naprzeciw obawom, że największa gospodarka świata bezwładnie popada w recesję. W środę zaskakująco dobrze wypadł odczyt indeksu Chicago PMI, mierzącego aktywność wytwórczą w rejonie Chicago, odnotował spadek zaledwie do 56,3 pkt. z 58,8 pkt. w lipcu.
Choć jest to najniższy odczyt od listopada 2009 r., to jednak w obliczu wydarzeń ubiegłego miesiąca spodziewano się silniejszego spadku do 53 pkt. Dobrze wypadła też lipcowa dynamika zamówień przemysłowych, która wyniosła 2,4 proc. m/m przy prognozie na poziomie 1,9 proc. Początkowa reakcja rynku na te raporty była pozytywna i wsparła wzrosty na giełdach, jednak z czasem optymizm słabł paradoksalnie z powodu „za dobrych” danych, które mogą powstrzymać Rezerwę Federalną przed dodatkowym stymulowaniem gospodarki, a na co część inwestorów jeszcze liczyła na początku tygodnia. Narzędzia Fed mają jednak małe szanse na faktyczne pobudzenie ożywienia (poza krótkoterminową euforią na giełdach), więc wiara w pomoc Fed wydaje się bezpodstawna. Dlatego też zdecydowanie ważniejsze dla inwestorów powinny być twarde dane makroekonomiczne.
W innym wczorajszym raporcie agencja ADP podała, że w amerykańskim sektorze prywatnym w sierpniu przybyło 91 tys. nowych miejsc pracy względem 109 tys. w lipcu. Odczyt był zbliżony do prognozy 100 tys. i jeśli podobna wartość pojawi się w rządowym raporcie w piątek, dane z rynku pracy powinny być odebrane neutralnie. Dla poprawy sytuacji na rynku pracy przyrost zatrudnienia powinien być co najmniej 2 razy większy, a odczyt zbliżony do lipcowego potwierdza tylko, że sytuacja nie uległa zmianie, na pewno nie w złym kierunku. Choć ADP dość często rozmija się z rządowym raportem, to mimo wszystko dał wczoraj nadzieję, że amerykańskie przedsiębiorstwa nie zrezygnowały z zatrudniania nowych osób pomimo gwałtownego załamania na rynku akcji.
W czwartkowym kalendarzu danych na pierwszy plan wysuwa się publikacja indeksu ISM dla przemysłu z USA. Jest to podobny wskaźnik do Chicago PMI, jednak swym zasięgiem obejmuje cały kraj, toteż istotność indykatora jest dużo większa. Wczorajszy lepszy wynik indeksu Chicago PMI sugeruje, że prognoza dla ISM (spadek do 48,5 pkt. z 50,9 pkt.) może być zaniżona. Oprócz ISM dziś publikowana jest seria indeksów PMI dla przemysłu z państw europejskich oraz cotygodniowy raport o nowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych z USA.
W innym wczorajszym raporcie agencja ADP podała, że w amerykańskim sektorze prywatnym w sierpniu przybyło 91 tys. nowych miejsc pracy względem 109 tys. w lipcu. Odczyt był zbliżony do prognozy 100 tys. i jeśli podobna wartość pojawi się w rządowym raporcie w piątek, dane z rynku pracy powinny być odebrane neutralnie. Dla poprawy sytuacji na rynku pracy przyrost zatrudnienia powinien być co najmniej 2 razy większy, a odczyt zbliżony do lipcowego potwierdza tylko, że sytuacja nie uległa zmianie, na pewno nie w złym kierunku. Choć ADP dość często rozmija się z rządowym raportem, to mimo wszystko dał wczoraj nadzieję, że amerykańskie przedsiębiorstwa nie zrezygnowały z zatrudniania nowych osób pomimo gwałtownego załamania na rynku akcji.
W czwartkowym kalendarzu danych na pierwszy plan wysuwa się publikacja indeksu ISM dla przemysłu z USA. Jest to podobny wskaźnik do Chicago PMI, jednak swym zasięgiem obejmuje cały kraj, toteż istotność indykatora jest dużo większa. Wczorajszy lepszy wynik indeksu Chicago PMI sugeruje, że prognoza dla ISM (spadek do 48,5 pkt. z 50,9 pkt.) może być zaniżona. Oprócz ISM dziś publikowana jest seria indeksów PMI dla przemysłu z państw europejskich oraz cotygodniowy raport o nowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych z USA.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
10:26 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.