Data dodania: 2011-08-30 (09:40)
Choć aktywność na rynkach finansowych w poniedziałek była niska i oczekiwano nudnego i płaskiego handlu, to jednak optymistycznie nastawionym inwestorom udało się to przezwyciężyć. Podczas gdy w Europie nie pracowało londyńskie Citi, po drugiej stronie Atlantyku na Manhattanie nie wszyscy wrócili do pracy po tym, jak w weekend przez wschodnie wybrzeże przeszedł huragan Irene.
Jednak Ci, którzy byli na swoich stanowiskach mogli się cieszyć, gdyż dobre nastroje z ubiegłego tygodnia zostały podtrzymane. Dużym zaskoczeniem był wczoraj raport Departamentu Handlu USA o wydatkach i dochodach Amerykanów. W lipcu wydatki konsumentów wzrosły o 0,8 proc. m/m, dwukrotnie mocniej od prognoz, oddalając obawy, że gospodarce grozi powrót recesji. Wzrost dochodów był zgodny z oczekiwaniami i wyniósł 0,3 proc., co pozwala sądzić, że Amerykanie sięgnęli do swoich oszczędności, by sfinansować swoje wydatki, a zatem nie odkładają pieniędzy na „czarną godzinę”. Jak na razie lipcowe dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i sytuacji na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych wskazują, że bardziej prawdopodobny jest scenariusz wolniejszego ożywienia niż kurczenia się gospodarki. Pytaniem pozostaje jednak, jak wielkie szkody w zaufaniu konsumentów i producentów wywołały sierpniowe spadki na giełdach, co z pewnością odbije się na publikowanych w przyszłym miesiącu wskaźnikach.
Wczoraj dobre informacje nadchodziły też z Europy. EBC poinformował, że w zeszłym tygodniu bank wydał na interwencje na rynku długu 6,7 mld EUR względem 14,3 mld EUR tydzień wcześniej i 22 mld w drugim tygodniu sierpnia, sugerując, że sytuacja na europejskim rynku obligacji stabilizuje się (rentowności dziesięcioletnich obligacji Włoch i Hiszpanii utrzymują się na zdrowym poziomie 5 proc.). Tymczasem liderem wzrostów na Starym Kontynencie była wczoraj grecka giełda, a główny indeks zanotował ponad 14 proc. zwyżkę. Wszystko za sprawą doniesień, iż drugi i trzeci co do wielkości bank z pomocą katarskiego funduszu inwestycyjnego łączą się w jeden podmiot. Fuzja słabych banków w jeden podmiot zmniejsza potencjalne ryzyko bankructwa w sektorze, co mogłoby stać się zapalnikiem dla kolejnej fali paniki w regionie. Obecność inwestora na greckim rynku bankowym świadczy także o tym, że w oczach inwestorów Grecja zaczyna stawać się okazją inwestycyjną.
Rynek walutowy ze spokojem znosił poniedziałkowe informacje, na co wpływ mogła mieć ograniczona aktywność inwestorów. Polski złoty ustabilizował się w okolicach 4,15 względem euro i w kolejnych dniach, jeśli pozytywny sentyment się utrzyma , możliwy jest test ostatnich minimów, tj. rejonu 4,12-4,13. Publikowane dziś dane o dynamice PKB w Polsce w drugim kwartale (godz. 10:00) najprawdopodobniej nie będą miały wpływu na notowania złotego. Inwestorzy większą uwagę będą dziś przykładać do odczytu indeksu zaufania konsumentów z USA (16:00).
Wczoraj dobre informacje nadchodziły też z Europy. EBC poinformował, że w zeszłym tygodniu bank wydał na interwencje na rynku długu 6,7 mld EUR względem 14,3 mld EUR tydzień wcześniej i 22 mld w drugim tygodniu sierpnia, sugerując, że sytuacja na europejskim rynku obligacji stabilizuje się (rentowności dziesięcioletnich obligacji Włoch i Hiszpanii utrzymują się na zdrowym poziomie 5 proc.). Tymczasem liderem wzrostów na Starym Kontynencie była wczoraj grecka giełda, a główny indeks zanotował ponad 14 proc. zwyżkę. Wszystko za sprawą doniesień, iż drugi i trzeci co do wielkości bank z pomocą katarskiego funduszu inwestycyjnego łączą się w jeden podmiot. Fuzja słabych banków w jeden podmiot zmniejsza potencjalne ryzyko bankructwa w sektorze, co mogłoby stać się zapalnikiem dla kolejnej fali paniki w regionie. Obecność inwestora na greckim rynku bankowym świadczy także o tym, że w oczach inwestorów Grecja zaczyna stawać się okazją inwestycyjną.
Rynek walutowy ze spokojem znosił poniedziałkowe informacje, na co wpływ mogła mieć ograniczona aktywność inwestorów. Polski złoty ustabilizował się w okolicach 4,15 względem euro i w kolejnych dniach, jeśli pozytywny sentyment się utrzyma , możliwy jest test ostatnich minimów, tj. rejonu 4,12-4,13. Publikowane dziś dane o dynamice PKB w Polsce w drugim kwartale (godz. 10:00) najprawdopodobniej nie będą miały wpływu na notowania złotego. Inwestorzy większą uwagę będą dziś przykładać do odczytu indeksu zaufania konsumentów z USA (16:00).
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
10:26 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.