Data dodania: 2011-08-23 (18:28)
W strefie euro obserwujemy narastające nerwowe nastroje. Są one wywołane kumulacją czynników, wśród których dzisiaj najważniejszym były dane z Europy. Także PMI dla całej strefy euro wskazuje na spowolnienie w sektorze przemysłowym.
Choć odczyty PMI dla Niemiec i Francji były względnie słabe, gdyż oscylowały w bliskiej odległości 50 punktów, to jednak fakt, iż okazały się lepsze od oczekiwań rynkowych wywołał aprecjację kursu euro względem dolara. O godzinie 11:00 para EUR/USD osiągnęła dzisiejsze maksimum na poziomie 1,4499, po czym w przeciągu kolejnych 4 godzin spadła do 1,4380. Bezpośrednio na zmianę trendu miało wpływ załamanie indeksu ZEW, którego sierpniowy odczyt wyniósł -37,6 pkt. i był najniższy od końca 2008 roku.
Indeks ten obrazuje nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech. Ostatni raz indeks ZEW zanotował tak duży spadek po upadku banku Lehman Brothers, co dodatkowo pogłębiło obawy inwestorów o dalsze losy europejskich gospodarek, wśród których niemiecka jest numerem jeden. Załamanie indeksu ZEW okazało się znacznie głębsze od oczekiwań, gdyż konsensus kształtował się na poziomie -25 pkt. Po godzinie 16:00 kurs EUR/USD ponownie obrał kierunek północny po tym, jak nadeszły gorsze dane z USA. Tamtejsza liczba sprzedanych nowych domów zamiast wzrosnąć spadła do 298 tys., wobec oczekiwanych 310 tys. i poprzedniego odczytu w wysokości 300 tys. Fakt, iż amerykanie niechętnie kupują nowe domy świadczy o złych nastrojach konsumenckich i o pogarszającej się sytuacji gospodarczej. Gorszy okazał się także odczyt Indeksu Fed z Richmond, który wyniósł -10 wobec oczekiwanego poziomu -7 i poprzedniego na poziomie -1.
Jest to indeks aktywności produkcyjnej publikowany przez Bank Rezerwy Federalnej w Richmond na podstawie ankiet przeprowadzanych na próbie ponad 100 przedsiębiorstw. Wartość indeksu powyżej zera sygnalizuje poprawę warunków gospodarczych, a spadek poniżej interpretowany jest jako ich pogorszenie. Stąd też, mimo iż jest to wskaźnik regionalny, to odczyt na poziomie -10 jest niepokojący.
Zawirowania na parze EUR/USD odbiły się także na krajowym rynku walutowym. Złoty, który w godzinach porannych umacniał się w stosunku do dolara i euro, w godzinach popołudniowych zaczął tracić wypracowaną przewagę. W efekcie o godzinie 16:30 dolar kosztował 2,88, a euro ponownie 4,15 zł. Frank taniał dziś do ceny 3,62 ale pod koniec warszawskiej sesji giełdowej powrócił w rejon 3,66. Tym samym wtorek był kolejnym dniem pod znakiem obniżonej zmienności na rynku złotego i nie doprowadził do wykształcenia się nowych trendów.
Indeks ten obrazuje nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech. Ostatni raz indeks ZEW zanotował tak duży spadek po upadku banku Lehman Brothers, co dodatkowo pogłębiło obawy inwestorów o dalsze losy europejskich gospodarek, wśród których niemiecka jest numerem jeden. Załamanie indeksu ZEW okazało się znacznie głębsze od oczekiwań, gdyż konsensus kształtował się na poziomie -25 pkt. Po godzinie 16:00 kurs EUR/USD ponownie obrał kierunek północny po tym, jak nadeszły gorsze dane z USA. Tamtejsza liczba sprzedanych nowych domów zamiast wzrosnąć spadła do 298 tys., wobec oczekiwanych 310 tys. i poprzedniego odczytu w wysokości 300 tys. Fakt, iż amerykanie niechętnie kupują nowe domy świadczy o złych nastrojach konsumenckich i o pogarszającej się sytuacji gospodarczej. Gorszy okazał się także odczyt Indeksu Fed z Richmond, który wyniósł -10 wobec oczekiwanego poziomu -7 i poprzedniego na poziomie -1.
Jest to indeks aktywności produkcyjnej publikowany przez Bank Rezerwy Federalnej w Richmond na podstawie ankiet przeprowadzanych na próbie ponad 100 przedsiębiorstw. Wartość indeksu powyżej zera sygnalizuje poprawę warunków gospodarczych, a spadek poniżej interpretowany jest jako ich pogorszenie. Stąd też, mimo iż jest to wskaźnik regionalny, to odczyt na poziomie -10 jest niepokojący.
Zawirowania na parze EUR/USD odbiły się także na krajowym rynku walutowym. Złoty, który w godzinach porannych umacniał się w stosunku do dolara i euro, w godzinach popołudniowych zaczął tracić wypracowaną przewagę. W efekcie o godzinie 16:30 dolar kosztował 2,88, a euro ponownie 4,15 zł. Frank taniał dziś do ceny 3,62 ale pod koniec warszawskiej sesji giełdowej powrócił w rejon 3,66. Tym samym wtorek był kolejnym dniem pod znakiem obniżonej zmienności na rynku złotego i nie doprowadził do wykształcenia się nowych trendów.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
10:26 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.