Data dodania: 2011-08-18 (09:34)
Byki nie dały rady: Wczorajsze popołudnie na rynku głównej pary walutowej nie przyniosło skutecznego przebicia poziomu 1,45. Byki próbowały sforsować tą wartość jednak brak wsparcia czy to ze strony danych makroekonomicznych, czy pozytywnych sygnałów rynkowych spowodował, że inwestorzy po nieudanych próbach postanowili zrealizować wypracowane zyski.
Poprzez to kurs eurodolara powrócił do wartości 1,44, która w ostatnim czasie stała się istotnym poziomem dla handlujących. Dlatego też dziś o poranku kurs pary EUR/USD kształtuje się wokół wartości 1,4410. Elementem, który mógł wczoraj wspierać amerykańską walutę były zapowiedzi prezydenta Baracka Obamy o przedstawieniu we wrześniu planu ożywienia rynku pracy i przyspieszenia wzrostu. Wtedy też mają się pojawić kolejne propozycje dodatkowych cięć w wydatkach na kwotę 1,5 bln USD. Takie posunięcie może wstrzymać zatem przyszłe działania Rezerwy Federalnej w kwestii kolejnych programów poluzowania ilościowego. Poza tym dziś uwagę inwestorów powinna zwrócić spora ilość publikacji makroekonomicznych. Jak na razie z rynku nie napływają żadne istotne, bieżące informacje, które mogły by odciągnąć uwagę uczestników rynku o publikowanych wskaźników, dlatego też w obecnej sytuacji mogą one mieć kluczowy wpływ na zachowanie się kursu eurodolara.
USD/PLN znów ponad 2,86
Środowy handel w okresie sesji amerykańskiej nie był zbyt pomyślny dla krajowego rynku walutowego. Zloty po prawie całodniowym umacnianiu się, zaczął tracić na wartości po zmianie kierunku na głównej parze walutowej. Poprzez to kurs pary USD/PLN znów powrócił ponad poziom 2,86 i na początku dzisiejszej sesji w Europie kształtuje się na poziomie 2,8730. Na drugiej parze także zanotowano wzrosty, choć były one zdecydowanie mniejsze. Do dzisiejszego poranka rodzima waluta osłabiła się względem euro z poziomu 4,1220 do 4,14. Ta umiarkowana zmienność pary EUR/PLN w ostatnim czasie może sugerować stabilizację notowań.
Spora ilość danych
Czwartek przyniesie nam aż sześć istotnych publikacji makroekonomicznych. Dwie pierwsze o godzinie 14:00 napłynął do nas z polskiej gospodarki. Będzie to dynamika produkcji przemysłowej, dla której analitycy spodziewają się odczytu na poziomie 3,4% r/r, czyli szybciej o 1,4% niż w poprzednim okresie oraz poziom inflacji PPI. W tym przypadku eksperci nie spodziewają się zmian i wzrost cen producentów ma pozostać na poziomie 5,6% r/r. Następnie o 14:30 opublikowana zostanie pierwsza część danych z USA. Będzie to liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, dla której szacowany jest wzrost z 395 tys. do 400 tys. oraz inflacja CPI, która według analityków ma spaść z 3,6% r/r do 3,3% r/r. Drugą partię danych ze Stanów Zjednoczonych poznamy o godzinie 16:00. Wtedy ogłoszona zostanie sprzedaż domów na rynku wtórnym, która ma się zwiększyć z 4,77 mln do 4,9 mln oraz indeks FED z Filadelfii. Dla tej ostatniej publikacji konsensus rynkowy zakłada wzrost o 0,5 pkt do wartości 3,7 pkt.
USD/PLN znów ponad 2,86
Środowy handel w okresie sesji amerykańskiej nie był zbyt pomyślny dla krajowego rynku walutowego. Zloty po prawie całodniowym umacnianiu się, zaczął tracić na wartości po zmianie kierunku na głównej parze walutowej. Poprzez to kurs pary USD/PLN znów powrócił ponad poziom 2,86 i na początku dzisiejszej sesji w Europie kształtuje się na poziomie 2,8730. Na drugiej parze także zanotowano wzrosty, choć były one zdecydowanie mniejsze. Do dzisiejszego poranka rodzima waluta osłabiła się względem euro z poziomu 4,1220 do 4,14. Ta umiarkowana zmienność pary EUR/PLN w ostatnim czasie może sugerować stabilizację notowań.
Spora ilość danych
Czwartek przyniesie nam aż sześć istotnych publikacji makroekonomicznych. Dwie pierwsze o godzinie 14:00 napłynął do nas z polskiej gospodarki. Będzie to dynamika produkcji przemysłowej, dla której analitycy spodziewają się odczytu na poziomie 3,4% r/r, czyli szybciej o 1,4% niż w poprzednim okresie oraz poziom inflacji PPI. W tym przypadku eksperci nie spodziewają się zmian i wzrost cen producentów ma pozostać na poziomie 5,6% r/r. Następnie o 14:30 opublikowana zostanie pierwsza część danych z USA. Będzie to liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, dla której szacowany jest wzrost z 395 tys. do 400 tys. oraz inflacja CPI, która według analityków ma spaść z 3,6% r/r do 3,3% r/r. Drugą partię danych ze Stanów Zjednoczonych poznamy o godzinie 16:00. Wtedy ogłoszona zostanie sprzedaż domów na rynku wtórnym, która ma się zwiększyć z 4,77 mln do 4,9 mln oraz indeks FED z Filadelfii. Dla tej ostatniej publikacji konsensus rynkowy zakłada wzrost o 0,5 pkt do wartości 3,7 pkt.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
10:26 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.