Japonia i Szwajcaria walczą z trendem

Japonia i Szwajcaria walczą z trendem
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2011-08-04 (09:33)

Od dłuższego czasu obserwujemy napływ kapitału do tzw. bezpiecznych aktywów, co jest spowodowane obawami międzynarodowych inwestorów o dalszy los euro oraz dolara. Za „bezpieczne waluty” uważany jest powszechnie frank szwajcarski oraz japoński jen.

W związku ze wzmożonym popytem w skali światowej na te dwie waluty umacniają się one, ignorując dane makroekonomiczne z ich własnych krajów. Zaburza to równowagę pomiędzy eksportem a importem i może prowadzić do niekorzystnych zmian w gospodarce. Z tego też powodu wczoraj w godzinach porannych centralny bank Szwajcarii przeprowadził tzw. słowną interwencję, zapowiadając dążenie do obniżenia kursu franka i towarzyszących mu wahań poprzez zwiększenia płynności na rynku i obniżkę stóp procentowych. W efekcie frank osłabił się w stosunku do euro oraz dolara, odbijając się od historycznie wysokich poziomów. Na podobny krok zdecydował się także Bank Japonii, który w nocy przeprowadził interwencję na rynku walutowym w celu osłabienia jena. W efekcie kurs USD/JPY z poziomu 76,95 umocnił się przez noc do 79,40, a notowania EUR/JPY dotarły już do 113,75. Była to pierwsza taka interwencja od 18 marca br., kiedy to reagowano na umocnienie jena po trzęsieniu ziemi w Japonii. Ponadto bardzo prawdopodobne jest, że Bank Japonii będzie aktywny także podczas dzisiejszej sesji europejskiej i amerykańskiej, aby przeciwdziałać w przypadku ponownej aprecjacji jena. Posunięcie to nie było zaskoczeniem dla rynku, gdyż już wcześniej japoński minister finansów Yoshihiko Noda sugerował, iż Bank Japonii jest zaniepokojony kursem jena. Choć obie interwencje – szwajcarska i japońska – można na chwilę obecną uznać za udane, to o pełnym sukcesie będzie można mówić jeżeli bankom centralnym uda się odwrócić trend w dłuższym terminie. Przeciwko sobie mają rosnący popyt na bezpieczne aktywa w skali globalnej oraz coraz większy napływ kapitału spekulacyjnego. Oba kraje dały wyraźny sygnał, iż będą walczyć z panującym trendem stąd możemy spodziewać się dalszych kroków w celu osłabienia franka i jena. Dziś poznamy także decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Spodziewane jest pozostawienie ich na dotychczasowym poziomie 1,5 proc., a kluczowy będzie komentarz ECB na konferencji o 14:30. O stopach procentowych decydować też będzie Bank Anglii (13:00), a wcześniej (12:00) poznamy ważne dane na temat niemieckich zamówień w przemyśle.

Dzisiejsza sesja na krajowym rynku walutowym nie przyniesie publikacji żadnych istotnych danych makroekonomicznych. W tej sytuacji polska waluta powinna nadal pozostać pod wpływem nastrojów na rynkach światowych. Oznaczać to może podtrzymanie dotychczasowych tendencji do osłabienia złotego. Z drugiej jednak strony interwencje banków centralnych Szwajcarii i Japonii dają nadzieję, iż osłabienie to będzie umiarkowane. Oczekujemy, że EUR/PLN będzie się dziś poruszał w przedziale 4,01-4,04. W przypadku kursu USD/PLN spodziewamy się kontynuacji zwyżki notowań w okolice 2,83-2,84.

Źródło: Przemysław Gerschmann, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Sankcje ograniczają globalną podaż ropy

Sankcje ograniczają globalną podaż ropy

10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Nowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem

Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem

10:26 Poranny komentarz walutowy XTB
Umocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18

Rynek złotego - USDPLN przy 4,18

10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Lepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!

Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!

2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.pl
Od momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?

Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?

2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.pl
Kurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK

Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK

2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?

Trump planuje stan wyjątkowy?

2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walut
Zdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku

Dolar dominuje na rynku

2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTB
Chociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza

Dolar nie odpuszcza

2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją

Spółki technologiczne pod presją

2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Ostatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.