Data dodania: 2011-08-02 (09:45)
Izba Reprezentantów zatwierdziła w poniedziałek plan cięcia wydatków budżetowych o 2,4 bln dolarów i podwyższenia limitu zadłużenia o 2,1 bln dolarów. Odrzucenie planu w Izbie budziło największe obawy, gdyż spora część kongresmenów republikańskich żądała większych cięć wydatków i poddany pod głosowanie projekt ich nie zadowalał.
Co ciekawe jednak, to właśnie głosy Demokratów rozłożyły się po równo – 95 była za i tyle samo przeciw (część kongresmenów była przeciwna rezygnacji z podwyżek podatków), przy łącznym podziale 269-161. Głosowanie w Senacie zostało przełożone na dziś na 18:00 polskiego czasu, jednak w tym przypadku jest raczej pewne, że plan otrzyma wystarczająca liczbę głosów. Następnie projekt trafi na biurko prezydenta Obamy, który tylko czeka na podpisanie ustawy. Sprawdziły się zatem przypuszczenia, że do ostatniej chwili politycy będą trzymać rynki w niepewności. Dziś jest ostatni dzień, aby zatwierdzić podwyższenie limitu zadłużenia Stanów Zjednoczonych, obecnie na poziomie 14,3 bln dolarów, aby uniknąć ogłoszenia przez kraj niewypłacalności.
Reakcja rynków finansowych po głosowaniu była niewielka. Optymizm, jaki był oczekiwany w związku z zatwierdzeniem podwyższenia limitu zadłużenia, został mocno przytłumiony przez wcześniej opublikowany fatalny raport z gospodarki USA. Indeks ISM, mierzący aktywność gospodarczą w amerykańskim przemyśle, w lipcu zanotował silny spadek do 50,9 pkt., zaledwie 0,9 pkt. od granicy, poniżej której można mówić o recesji w sektorze. Odczyt ten w połączeniu z bardzo słabymi piątkowymi danymi o wzroście gospodarczym w USA zaczyna wzbudzać silne obawy, że ożywienie w kolejnych kwartałach pozostanie wątłe, a bez przyspieszenia dynamiki PKB trudno będzie o wzrost przychodów budżetowych (skoro zrezygnowano z podwyżek podatków) i Kongres będzie miał duże problemy ze zmniejszeniem deficytu budżetowego. Coraz bardziej prawdopodobne staje się obniżenie ratingu kredytowego Stanów Zjednoczonych przez jedną z agencji, które przełoży się na wzrost kosztów pożyczkowych dla Departamentu Skarbu i jeszcze bardziej utrudni wyciągniecie się kraju z kryzysu.
Rozłożenie głosowania na dwa dni w połączeniu z rosnącymi obawami o utratę ratingu „AAA” przez Stany Zjednoczone spowoduje, że oczekiwana na dziś poprawa nastrojów na rynkach finansowych będzie mocno ograniczona. W konsekwencji złoty powrócił do oscylowania wokół 4,0 względem euro, a dzisiejsze publikacje w kalendarzu makro (inflacja PPI w USA, dochody i wydatki Amerykanów) nie będą miały istotnego przełożenia na notowania. W kolejnych dniach szans na napłynięcie optymizmu można szukać w danych z amerykańskiego rynku pracy (ADP w środę, wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w czwartek, dane o zmianie zatrudnienia w piątek), o ile staną w sprzeczności z ostatnimi publikacjami (ISM, PKB). Bez tego na rynkach dalej będzie dominował i sceptycyzm.
Reakcja rynków finansowych po głosowaniu była niewielka. Optymizm, jaki był oczekiwany w związku z zatwierdzeniem podwyższenia limitu zadłużenia, został mocno przytłumiony przez wcześniej opublikowany fatalny raport z gospodarki USA. Indeks ISM, mierzący aktywność gospodarczą w amerykańskim przemyśle, w lipcu zanotował silny spadek do 50,9 pkt., zaledwie 0,9 pkt. od granicy, poniżej której można mówić o recesji w sektorze. Odczyt ten w połączeniu z bardzo słabymi piątkowymi danymi o wzroście gospodarczym w USA zaczyna wzbudzać silne obawy, że ożywienie w kolejnych kwartałach pozostanie wątłe, a bez przyspieszenia dynamiki PKB trudno będzie o wzrost przychodów budżetowych (skoro zrezygnowano z podwyżek podatków) i Kongres będzie miał duże problemy ze zmniejszeniem deficytu budżetowego. Coraz bardziej prawdopodobne staje się obniżenie ratingu kredytowego Stanów Zjednoczonych przez jedną z agencji, które przełoży się na wzrost kosztów pożyczkowych dla Departamentu Skarbu i jeszcze bardziej utrudni wyciągniecie się kraju z kryzysu.
Rozłożenie głosowania na dwa dni w połączeniu z rosnącymi obawami o utratę ratingu „AAA” przez Stany Zjednoczone spowoduje, że oczekiwana na dziś poprawa nastrojów na rynkach finansowych będzie mocno ograniczona. W konsekwencji złoty powrócił do oscylowania wokół 4,0 względem euro, a dzisiejsze publikacje w kalendarzu makro (inflacja PPI w USA, dochody i wydatki Amerykanów) nie będą miały istotnego przełożenia na notowania. W kolejnych dniach szans na napłynięcie optymizmu można szukać w danych z amerykańskiego rynku pracy (ADP w środę, wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w czwartek, dane o zmianie zatrudnienia w piątek), o ile staną w sprzeczności z ostatnimi publikacjami (ISM, PKB). Bez tego na rynkach dalej będzie dominował i sceptycyzm.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
na rynku FX nie ma nerwowych reakcji
13:05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajszy atak rakietowy Iranu na Izrael, który był odwetem za wcześniejsze zabicie szefa Hezbollahu i prominentnych działaczy Hamasu, nie doprowadził do nadmiernej nerwowości rynkach. Kilka godzin wcześniej amerykańska administracja poinformowała o tym, że Iran może szykować taki ruch i tradycyjnie przestrzegła Teheran przed skutkami takich działań.
Podwójny szczyt na EURUSD
10:05 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajszy wybuch awersji do ryzyka jak na razie nie „rozlewa się” szerzej. Giełdy w Europie są dziś na przysłowiowym „zerze”. Złoto zdołało wtorkową zwyżkę w znacznym stopniu zredukować i aktualnie znajduje się w okolicy 2652 USD tracąc dziś ponad 0,4 proc. Inwestorzy azjatyccy są skoncentrowani na bodźcach stymulacyjnych czego odzwierciedleniem był dzisiejszy wzrost indeksu Hang Seng o ponad 6 proc. W środę rano futures na amerykańskie indeksy lekko tracą ale skala przeceny jest umiarkowana.
Inflacja odbija. Co dalej ze stopami?
09:52 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję o wysokości stóp procentowych. Oczywiście absolutnie nikt nie oczekuje, że stopy miałyby się zmienić na dzisiejszym posiedzeniu, biorąc pod uwagę kilkukrotne zapowiedzi prof. Glapińskiego, że stopy nie zmienią się nie tylko do końca tego roku, ale być może nawet do przyszłego. Co dalej ze stopami procentowymi przy rosnącej inflacji?
Konflikt na Bliskim Wschodzie umacnia dolara
09:51 Poranny komentarz walutowy XTBPaździernik przynosi nam jeszcze większe zatrzęsienie w geopolityce, co ma ogromny wpływ na rynek finansowy. Najpierw Izrael zdecydował się na wejście swoich wojsk lądowych na południe Libanu w celu zwalczania pozycji Hezbollahu, a następnie Iran zdecydował się na działania odwetowe, wysyłając setki rakiet w kierunku Izraela. Chociaż sam atak nie zebrał dużej ilości ofiar,, to ma jednak ogromny wpływ na to, co dzieje się na rynkach finansowych.
Powell mówi, że nie tak szybko...
2024-10-01 Raport DM BOŚ z rynku walutSzef Rezerwy Federalnej dał do zrozumienia, że obniżki stóp procentowych powinny być bardziej wyważone i nie ma potrzeby do pośpiechu, gdyż sytuacja gospodarcza tego nie uzasadnia. To mocny głos za tym, że oczekiwania rynków, co do kolejnej 50 punktowej obniżki stóp w listopadzie, mogły być przesadzone i FED bardziej widziałby ścieżkę 25 punktowych cięć na posiedzenie. To oznacza, że w tym roku stopy mogłyby zostać obniżone jeszcze o 50 punktów baz. (w listopadzie i w grudniu).
Lagarde zwiększa szansę na październikową obniżkę stóp proc. przez EBC
2024-10-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatni zauważalny spadek wskaźników inflacji a także pogorszenie wiodących wskaźników ekonomicznych prawdopodobnie skłonią Europejski Bank Centralny do tego, że w październiku dojdzie do kolejnej obniżki stóp procentowych. Już wczoraj zasygnalizowała to Lagarde, podczas wystąpienia przed Komisją Europejską. Jeszcze niedawno rynek oczekiwał, że w pierwszym miesiącu IV kwartału instytucja wykona „pauzę”. Rynek kontraktów OIS wskazuje obecnie, że implikowane prawdopodobieństwo takiej decyzji wynosi już ok 90 proc.
Jen pod presją zachowawczych komentarzy Powella
2024-10-01 Poranny komentarz walutowy XTBJen japoński poddany jest presji spadkowej na początku wtorkowej sesji po raporcie Banku Japonii i komentarzach prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella, które sugerują ostrożne zmiany w polityce pieniężnej obydwu banków. Decydenci Banku Japonii dyskutowali o potrzebie zachowania ostrożności w kwestii podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie, a niektórzy wyrażali zaniepokojenie niestabilnymi rynkami finansowymi i perspektywami gospodarczymi USA, ...
Tydzień z mocnymi danymi
2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walutOczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Tydzień z mocnymi danymi
2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walutOczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Jen reaguje na wydarzenia polityczne
2024-09-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek jen uległ dynamicznej aprecjacji. Notowania USD/JPY spadły z poziomu 146,50 do 142,00 i obecnie znajdują się już poniżej tego dolnego pułapu. To pokosie doniesień, że Liberalna Partia Demokratyczna Japonii wybrała Shigeru Ishibę na nowego lidera. Prawdopodobnie zostanie on premierem. Reakcja na rynku walutowym była gwałtowna i dynamiczna. Wcześniej mówiło się o także o możliwym przejęciu teki premiera przez Sanae Takaichi, która miałaby zastąpić ustępującego Fumio Kishidę.