
Data dodania: 2011-07-26 (10:18)
Wczorajsza informacja, że giełda CME podniosła wysokość wymaganego depozytu przy transakcjach futures na amerykańskie obligacje doprowadził do spadków cen tych papierów, a także odwrotu inwestorów od dolara.
Wprawdzie amerykańska administracja stara się zapewniać sektor bankowy, iż nie dopuści do sytuacji w której po 2 sierpnia USA mogłyby ogłosić „krótkookresową, częściową niewypłacalność”, to jednak urzędnicy przyznają, że nie mają wpływu na decyzje agencji ratingowych, które są suwerenne. A w takiej sytuacji trzeba by się liczyć z ryzykiem obniżenia ratingu dla USA, jakkolwiek wydaje się być to trudne w faktycznej realizacji (amerykańskie AAA jest przyjmowane jako benchmark dla wszystkich ocen).
Tymczasem polityczny pat nadal trwa. Prezydent i Demokraci poparli wczoraj plan demokratycznego przywódcy w Senacie, Harry’ego Reida, który zakładałby cięcia wydatków o 2,7 bln USD w ciągu 10 lat i to bez podnoszenia podatków (jak chcieli tego Republikanie). Projekt ten został jednak odrzucony, gdyż Republikanie uznali proponowane cięcia za mało realne, chociażby dlatego, że zakłada on zakończenie operacji militarnych w Iraku i Afganistanie. W zamiast za to republikański spiker Izby Reprezentantów, John Boehner przedstawił własne propozycje, które zakładają tymczasowe podniesienie limitu na 6 miesięcy i dalsze negocjacje, które zakładałyby powołanie dwupartyjnej komisji Kongresu, która decydowałaby o tym, jakie wydatki miałyby podlegać cięciom (łącznie miałyby one wynieść około 3 bln USD w ciągu 10 lat). Niemniej oferta Boehnera zmierza do jeszcze większego upolitycznienia problemu, stąd też opór Demokratów wydaje się być słuszny. Wczoraj wieczorem prezydent Obama wystąpił z „dramatycznym” apelem do obywateli, aby ci wywarli nacisk na polityków i skłonili ich do zawarcia ponadpartyjnego kompromisu. Jeżeli prezydent mówi, że to co teraz się dzieje to „niebezpieczna gra”, to nie należy się dziwić reakcji rynków finansowych.
Dzisiaj warto też zwrócić uwagę na wypowiedź Christiana Noyera z Europejskiego Banku Centralnego. Jego słowa, iż bank centralny nadal pozostaje we „wzmożonej czujności” przypomniały inwestorom, iż ECB mógłby być skłonny do kolejnego podniesienia stóp procentowych w tym roku i wsparły notowania euro (zwłaszcza jest to widoczne w relacji EUR/CHF).
Uwaga inwestorów skupi się dzisiaj też na publikacji danych. Szczególnie warto zwrócić uwagę na dynamikę PKB w Wielkiej Brytanii (10:30) i indeks zaufania konsumentów w USA (16:00), a także dane z Polski (10:00) – o wpływie tych wydarzeń na rynek piszę w subiektywnym kalendarium.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Tymczasem polityczny pat nadal trwa. Prezydent i Demokraci poparli wczoraj plan demokratycznego przywódcy w Senacie, Harry’ego Reida, który zakładałby cięcia wydatków o 2,7 bln USD w ciągu 10 lat i to bez podnoszenia podatków (jak chcieli tego Republikanie). Projekt ten został jednak odrzucony, gdyż Republikanie uznali proponowane cięcia za mało realne, chociażby dlatego, że zakłada on zakończenie operacji militarnych w Iraku i Afganistanie. W zamiast za to republikański spiker Izby Reprezentantów, John Boehner przedstawił własne propozycje, które zakładają tymczasowe podniesienie limitu na 6 miesięcy i dalsze negocjacje, które zakładałyby powołanie dwupartyjnej komisji Kongresu, która decydowałaby o tym, jakie wydatki miałyby podlegać cięciom (łącznie miałyby one wynieść około 3 bln USD w ciągu 10 lat). Niemniej oferta Boehnera zmierza do jeszcze większego upolitycznienia problemu, stąd też opór Demokratów wydaje się być słuszny. Wczoraj wieczorem prezydent Obama wystąpił z „dramatycznym” apelem do obywateli, aby ci wywarli nacisk na polityków i skłonili ich do zawarcia ponadpartyjnego kompromisu. Jeżeli prezydent mówi, że to co teraz się dzieje to „niebezpieczna gra”, to nie należy się dziwić reakcji rynków finansowych.
Dzisiaj warto też zwrócić uwagę na wypowiedź Christiana Noyera z Europejskiego Banku Centralnego. Jego słowa, iż bank centralny nadal pozostaje we „wzmożonej czujności” przypomniały inwestorom, iż ECB mógłby być skłonny do kolejnego podniesienia stóp procentowych w tym roku i wsparły notowania euro (zwłaszcza jest to widoczne w relacji EUR/CHF).
Uwaga inwestorów skupi się dzisiaj też na publikacji danych. Szczególnie warto zwrócić uwagę na dynamikę PKB w Wielkiej Brytanii (10:30) i indeks zaufania konsumentów w USA (16:00), a także dane z Polski (10:00) – o wpływie tych wydarzeń na rynek piszę w subiektywnym kalendarium.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.