
Data dodania: 2011-07-26 (10:16)
Szanse na porozumienie wciąż małe: We wczorajszym wystąpieniu ws. podniesienia limitu zadłużenia USA prezydent Barack Obama po raz kolejny wezwał obie strony sporu do zawarcia kompromisu. Przestrzegł, że konsekwencje obecnego braku porozumienia mogą być katastrofalne nie tylko dla Ameryki, ale i dla całej światowej gospodarki.
Pomimo, że apel prezydenta był skierowany głównie przeciwko Republikanom, którzy w jego ocenie nie chcą dojść do kompromisu to z jego strony pojawił się sygnał, który może podnieść wciąż małe szanse na uzyskanie porozumienia. Chodzi głównie o poparcie przez Obame planu przygotowanego przez przywódcę demokratycznej większości w Senacie, Harry'ego Reida. Proponuje on podniesienie limitu długu i redukcję wydatków rządowych o 2,7 biliona dolarów, ale bez podnoszenia podatków, czego wcześniej usilnie domagał się prezydent. To spory ukłon w stronę republikańskiej części Kongresu, który daje nadzieje na osiągniecie porozumienia przed 2 sierpnia i pozytywnie przekłada się na rynki finansowe. Między innymi dzięki temu dziś o poranku główna para walutowa testuje poziom 1,45. Także inne bardziej ryzykowne aktywa zyskują na wartości. Jednak patrząc na to z drugiej strony w zamierzeniu takiego posunięcia prezydent oprócz chęci podniesienia limitu może ukrywać chęć uniknięcia przyjęcia propozycji jaką przedstawił wczoraj republikański przewodniczący Izby Reprezentantów John Boehner. Zaproponował on bowiem rozwiązanie w dwóch krokach niewielkiego podniesienia limitu teraz i następne za 6 miesięcy. Na to jednak nie chcą się zgodzić Demokraci, gdyż dyskusja w tym temacie rozciągnęłaby się na gorący okres kampanii prezydenckiej. Dlatego też ciężko stwierdzić, czy poczyniony wczoraj krok przez Baracka Obame przybliży USA do rozwiązania sporu.
Wystąpienie Obamy wspiera złotego
Wczorajsze wystąpienie prezydenta Stanów Zjednoczonych wspomogło ryzykowniejsze aktywa. Poprawiły się bowiem nastroje i nieco uspokoiły obawy o to, że limit zadłużenia nie zostanie podniesiony na czas. Temat ten po czasowym uspokojeniu nastrojów wokół Grecji, stał się tematem numer jeden, żywo dyskutowanym przez polityków i inwestorów. Choć czasu na ustalenia jest coraz mniej to pojawił się cień szansy, że jednak uda znaleźć się wyjście z trudnej gry, w którą Ameryka jeszcze „nie grała”. Dlatego dziś od rana na wartości zyskują ryzykowne aktywa, między innymi polski złoty. O poranku za jednego dolara trzeba zapłacić 2,7470 zł, zaś za jedno euro 3,9895 zł.
Dziś dane z Polski
Wtorek przyniesie nam sporą dawkę publikacji makroekonomicznych. O godzinie 10:00 poznamy dane z polskiej gospodarki. Pierwsze będą dotyczyć sprzedaży detalicznej. Analitycy spodziewają się odczytu na poziomie 11,8% r/r, czyli niżej o 2% niż w poprzednim okresie. W tym samy czasie ogłoszony zostanie poziom stopy bezrobocia. Tutaj konsensus rynkowy zakłada spadek z 12,2% do wartości 11,8%. Następnie o godzinie 16:00 napłynął dane z USA. Poznamy wtedy sprzedaż nowych domów, która według szacunków ma sapać o 2 tys. do poziomu 317 tys., a także indeks zaufania konsumentów wg. Conference Board. Dla tego wskaźnika analitycy zakładają spadek z wartości 58,5 pkt do 57,9 pkt.
Wystąpienie Obamy wspiera złotego
Wczorajsze wystąpienie prezydenta Stanów Zjednoczonych wspomogło ryzykowniejsze aktywa. Poprawiły się bowiem nastroje i nieco uspokoiły obawy o to, że limit zadłużenia nie zostanie podniesiony na czas. Temat ten po czasowym uspokojeniu nastrojów wokół Grecji, stał się tematem numer jeden, żywo dyskutowanym przez polityków i inwestorów. Choć czasu na ustalenia jest coraz mniej to pojawił się cień szansy, że jednak uda znaleźć się wyjście z trudnej gry, w którą Ameryka jeszcze „nie grała”. Dlatego dziś od rana na wartości zyskują ryzykowne aktywa, między innymi polski złoty. O poranku za jednego dolara trzeba zapłacić 2,7470 zł, zaś za jedno euro 3,9895 zł.
Dziś dane z Polski
Wtorek przyniesie nam sporą dawkę publikacji makroekonomicznych. O godzinie 10:00 poznamy dane z polskiej gospodarki. Pierwsze będą dotyczyć sprzedaży detalicznej. Analitycy spodziewają się odczytu na poziomie 11,8% r/r, czyli niżej o 2% niż w poprzednim okresie. W tym samy czasie ogłoszony zostanie poziom stopy bezrobocia. Tutaj konsensus rynkowy zakłada spadek z 12,2% do wartości 11,8%. Następnie o godzinie 16:00 napłynął dane z USA. Poznamy wtedy sprzedaż nowych domów, która według szacunków ma sapać o 2 tys. do poziomu 317 tys., a także indeks zaufania konsumentów wg. Conference Board. Dla tego wskaźnika analitycy zakładają spadek z wartości 58,5 pkt do 57,9 pkt.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
09:37 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
07:51 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
07:05 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.