Data dodania: 2011-07-18 (17:17)
Jeżeli spojrzymy na dzisiejszą wypowiedź rzecznika niemieckiego resortu finansów, którego zdaniem drugi pakiet pomocowy dla Grecji powinien być oparty o kompromis z Europejskim Bankiem Centralnym i Międzynarodowym Funduszem Walutowym, a także wcześniejsze słowa kanclerz Angeli Merkel, iż wybierze się na spotkanie tylko wtedy, ...
... kiedy będzie pewna, że przyniesie ono jakieś wiążące decyzje ws. Grecji, to można mieć spore obawy o to, czy nie czeka nas kolejna zmiana terminu szczytu szefów państw strefy euro. Kolejne przełożenie terminu będzie jednak złym sygnałem dla rynków. Bo pokaże, że europejska dyplomacja jest bardzo słaba, a politycy nie mają tak naprawdę wiarygodnego i kompromisowego planu dla Grecji. Na razie obie strony stanęły po swoich stronach barykady. Niewykluczone, że europejscy politycy zaczynają się bać, czy proponowane przez nich rozwiązania zakładające udział sektora prywatnego w pomocy dla Grecji, sprowadzą na nich nowe problemy. Bo J.C.Trichet dał przecież do zrozumienia, iż powinni oni zagwarantować też ewentualną pomoc finansową dla greckich banków, które najpewniej trzeba będzie dokapitalizować, jeżeli ECB odetnie im finansowanie (nie przyjmując greckich obligacji pod zastaw pożyczek). Sytuacja jest więc, coraz bardziej patowa i coraz trudniej jest prognozować rozwój wypadków w najbliższych dniach.
W kraju o godz. 14:00 poznaliśmy dane GUS nt. średniej płacy, która wzrosła w czerwcu do 5,8 proc. r/r – widać, że firmy zaczynają pomału ulegać żądaniom płacowym i najpewniej fakt ten będzie w najbliższym czasie uważnie monitorowany przez Radę Polityki Pieniężnej. Niemniej, jeżeli jutrzejsze dane o produkcji przemysłowej będą słabsze od prognoz (5,8 proc. r/r w czerwcu), to ryzyko ewentualnego pojawienia się drugiej rundy inflacji będzie bardzo niskie i RPP nie będzie zobowiązana do podnoszenia stóp procentowych na jesieni. Z kolei o godz. 15:00 napłynęły nieco zaskakujące dane z USA, które doprowadziły do chwilowego osłabienia się dolara – w maju odnotowano odpływ kapitałów z USA rzędu 67,5 mld USD – jeszcze miesiąc wcześniej był to wpływ w kwocie 66,6 mld USD. W kontekście obaw związanych z ratingiem USA, taki odczyt mógł wzbudzić pewne obawy. Po godz. 16:00 agencja Fitch wydała oświadczenie, że rating USA może zostać umieszczony na liście obserwacyjnej z opcją jego obniżki, jeżeli USA nie podniosą limitu swojego zadłużenia po 2 sierpnia. Wcześniej i to mocniejsze komunikaty wydały agencje S&P i Moody’s. Reakcja na rynku była jednak ograniczona. Część inwestorów liczy na to, że Kongresmeni są bliżej, niż dalej osiągnięcia porozumienia, co rano nieoficjalnie sugerowała telewizja ABC News.
EUR/USD: Poziom 1,40 nie został dzisiaj złamany, a w ostatnich godzinach doszło do przetestowania wymienianej rano strefy oporu 1,4070-1,4100. Niemniej trudno znaleźć uzasadnienie dla ewentualnych wzrostów, dopóki temat grecki nie pozostaje rozwiązany. Analiza techniczna również nie daje ku temu mocnych sygnałów, sugerując raczej kontynuację spadków. Tym samym w kolejnych godzinach powinniśmy zmierzać w stronę 1,3950-80 wskazywanych rano jako wsparcie. Złamanie tych poziomów otworzy drogę do ataku na 1,3835-60, co powinno mieć miejsce w tym tygodniu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
W kraju o godz. 14:00 poznaliśmy dane GUS nt. średniej płacy, która wzrosła w czerwcu do 5,8 proc. r/r – widać, że firmy zaczynają pomału ulegać żądaniom płacowym i najpewniej fakt ten będzie w najbliższym czasie uważnie monitorowany przez Radę Polityki Pieniężnej. Niemniej, jeżeli jutrzejsze dane o produkcji przemysłowej będą słabsze od prognoz (5,8 proc. r/r w czerwcu), to ryzyko ewentualnego pojawienia się drugiej rundy inflacji będzie bardzo niskie i RPP nie będzie zobowiązana do podnoszenia stóp procentowych na jesieni. Z kolei o godz. 15:00 napłynęły nieco zaskakujące dane z USA, które doprowadziły do chwilowego osłabienia się dolara – w maju odnotowano odpływ kapitałów z USA rzędu 67,5 mld USD – jeszcze miesiąc wcześniej był to wpływ w kwocie 66,6 mld USD. W kontekście obaw związanych z ratingiem USA, taki odczyt mógł wzbudzić pewne obawy. Po godz. 16:00 agencja Fitch wydała oświadczenie, że rating USA może zostać umieszczony na liście obserwacyjnej z opcją jego obniżki, jeżeli USA nie podniosą limitu swojego zadłużenia po 2 sierpnia. Wcześniej i to mocniejsze komunikaty wydały agencje S&P i Moody’s. Reakcja na rynku była jednak ograniczona. Część inwestorów liczy na to, że Kongresmeni są bliżej, niż dalej osiągnięcia porozumienia, co rano nieoficjalnie sugerowała telewizja ABC News.
EUR/USD: Poziom 1,40 nie został dzisiaj złamany, a w ostatnich godzinach doszło do przetestowania wymienianej rano strefy oporu 1,4070-1,4100. Niemniej trudno znaleźć uzasadnienie dla ewentualnych wzrostów, dopóki temat grecki nie pozostaje rozwiązany. Analiza techniczna również nie daje ku temu mocnych sygnałów, sugerując raczej kontynuację spadków. Tym samym w kolejnych godzinach powinniśmy zmierzać w stronę 1,3950-80 wskazywanych rano jako wsparcie. Złamanie tych poziomów otworzy drogę do ataku na 1,3835-60, co powinno mieć miejsce w tym tygodniu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.