Data dodania: 2011-07-14 (11:31)
Senat o reformach i aukcja obligacji: Wczorajsze wystąpienie szefa FED przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów rozbudziło na nowo oczekiwania inwestorów, co do kolejnego programu poluzowania ilościowego. Ben Bernanke zasugerował bowiem, ...
... że gdy tempo odradzania się amerykańskiej gospodarki nadal będzie poniżej oczekiwań i powróci ryzyko deflacji wtedy scenariusz dalszego rozluźnienia monetarnego będzie bardzo prawdopodobny. Patrząc jednak na to z obecnej perspektywy nie widać realnej szansy na takie posunięcie szczególnie, że Rezerwa Federalna nie zdecydowała się jaki tryb poluzowania jest najbardziej możliwy i efektywny. Większość rynku spekuluje, że będzie to dalszy skup obligacji jednak w arsenale władz monetarnych pozostaje wiele innych narzędzi m.in. zmniejszenie stopy rezerw obowiązkowych dla banków. To jednak jest daleka perspektywa, choć zapewne dziś inwestorzy przyjrzą się danym makroekonomicznym z gospodarki USA. Podobnie zresztą będą patrzeć na Włochy, gdzie Senat będzie obradował nad reformami oszczędnościowym, które mają pomóc w uniknięciu kryzysu zadłużeniowego w tym kraju. Równie uważnie zapewne będzie obserwowana aukcja obligacji, która pozwoli ocenić jaki poziom zaufania mają inwestorzy do sytuacji we Włoszech. Te czynniki mogą być kluczowe dla utrzymania się wysokiego poziomu eurodolara, którego kurs wczoraj za sprawą szefa FED wywędrował ponad poziom 1,4250. Dziś rano jednak znajduje się nieco niżej w okolicy 1,42, a jest sporo czynników, które mogą sprowadzić go znów do niższych wartości. Głównym z nich jest cały czas bowiem nierozwiązana kwestia poniesienia limitu zadłużenia Stanów Zjednoczonych. Jak na razie nie widać szans na porozumienie, a czasu pozostaje coraz mniej. Cierpliwość także tracą agencje ratigowe m.in. Moody's, który w tej kwestii zapowiedział dokonanie przeglądu oceny USA pod kontem jego obniżenia.
Złoty lekko traci
Wczorajsze silne wzrosty na głównej parze walutowej, oraz globalnych spadek awersji do ryzyka pomógł polskiej walucie na umocnienie się względem dolara i wspólnej waluty. Rozbudzone oczekiwania, co do nowego programu ilościowego mimo, że są one zapewne krótkotrwałe pozwoliły wczoraj po południu zyskiwać ryzykowniejszym aktywom. Dzięki temu kurs pary USD/PLN obniżył się do wartości 2,81, zaś pary EUR/PLN zanotował poziom 4,0110. Jednak realne spojrzenie na słowa Bena Bernanke i umieszczenie ewentualnego kolejnego QE3 w czasie spowodowało, że cześć inwestorów zrealizował zyski i poprzez to wspólna waluta osłabiła się względem dolara na czym straciła także rodzima waluta. Dziś o poranku pary złotowe notują wyższe poziomy i za jednego dolara trzeba zapłacić 2,8350 zł, zaś za euro 4,0295 zł. Nadal bowiem na rynku istnieje sporo niewiadomych, które uniemożliwiają większe zaangażowania w mniej bezpieczne aktywa.
Sporo danych z USA
Czwartek przyniesie nam kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. O godzinie11:00 zostanie opublikowany poziom inflacji HICP w Strefie Euro. Analitycy zakładają, że wartość tego wskaźnika pozostanie na poziomie z poprzedniego okresu, czyli 2,7% r/r. Następnie o godzinie 14:30 poznamy trzy publikacje z amerykańskiej gospodarki. Pierwsza będzie dotyczyć dynamiki sprzedaży detalicznej. Konsensus rynkowy zakłada, że skurczy się ona o 0,1% m/m, czyli mniej niż w poprzednim okresie, kiedy spadek wyniósł 0,2% m/m. Kolejny odczyt pokaże liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Tutaj eksperci zakładają niewielki spadek o 5 tys. do poziomu 418 tys. Ostania publikacja będzie traktować o inflacji producenckiej w USA. Według szacunków ma ona wynieść w czerwcu -0,2% m/m, co oznacza spadek cen, w porównaniu do przedniego okresu kiedy inflacja wyniosła 0,2% m/m.
Złoty lekko traci
Wczorajsze silne wzrosty na głównej parze walutowej, oraz globalnych spadek awersji do ryzyka pomógł polskiej walucie na umocnienie się względem dolara i wspólnej waluty. Rozbudzone oczekiwania, co do nowego programu ilościowego mimo, że są one zapewne krótkotrwałe pozwoliły wczoraj po południu zyskiwać ryzykowniejszym aktywom. Dzięki temu kurs pary USD/PLN obniżył się do wartości 2,81, zaś pary EUR/PLN zanotował poziom 4,0110. Jednak realne spojrzenie na słowa Bena Bernanke i umieszczenie ewentualnego kolejnego QE3 w czasie spowodowało, że cześć inwestorów zrealizował zyski i poprzez to wspólna waluta osłabiła się względem dolara na czym straciła także rodzima waluta. Dziś o poranku pary złotowe notują wyższe poziomy i za jednego dolara trzeba zapłacić 2,8350 zł, zaś za euro 4,0295 zł. Nadal bowiem na rynku istnieje sporo niewiadomych, które uniemożliwiają większe zaangażowania w mniej bezpieczne aktywa.
Sporo danych z USA
Czwartek przyniesie nam kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. O godzinie11:00 zostanie opublikowany poziom inflacji HICP w Strefie Euro. Analitycy zakładają, że wartość tego wskaźnika pozostanie na poziomie z poprzedniego okresu, czyli 2,7% r/r. Następnie o godzinie 14:30 poznamy trzy publikacje z amerykańskiej gospodarki. Pierwsza będzie dotyczyć dynamiki sprzedaży detalicznej. Konsensus rynkowy zakłada, że skurczy się ona o 0,1% m/m, czyli mniej niż w poprzednim okresie, kiedy spadek wyniósł 0,2% m/m. Kolejny odczyt pokaże liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Tutaj eksperci zakładają niewielki spadek o 5 tys. do poziomu 418 tys. Ostania publikacja będzie traktować o inflacji producenckiej w USA. Według szacunków ma ona wynieść w czerwcu -0,2% m/m, co oznacza spadek cen, w porównaniu do przedniego okresu kiedy inflacja wyniosła 0,2% m/m.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









