Data dodania: 2011-07-08 (10:18)
Wczoraj wieczorem prezydent Barack Obama wydał oświadczenie, z którego wynika, że przedstawiciele Republikanów i Demokratów zgadzają się, co do tego, że trzeba podnieść limit zadłużenia USA, tak aby nie doprowadzić do paraliżu kraju po 2 sierpnia. Dodał jednak, iż rozbieżności nadal są i dlatego też kwestia będzie dalej omawiana w niedzielę 10 lipca.
Jednocześnie Sekretarz Skarbu Timothy Geithner „postraszył”, iż brak porozumienia ws. zadłużenia mógłby mieć katastrofalne skutki dla rynków i gospodarki. Widać wyraźnie, że amerykańska administracja zaczyna prowadzić mocną „dyplomatyczną ofensywę”, ale i też zabezpieczać się na wypadek niekorzystnego scenariusza. Dwa dni temu na rynku pojawiły się spekulacje, jakoby zespół Geithnera przygotowywał plan B, tak aby nie dopuścić do faktycznego paraliżu po 2 sierpnia. Generalnie, im dłużej trwa w USA polityczna przepychanka, tym coraz mniejszą cierpliwość mają agencje ratingowe, a także zarządzający na rynku amerykańskiego długu. Ta sprawa może odbić się na notowaniach dolara, chociaż na razie uwaga inwestorów skupiona jest na innych kwestiach.
Po wczorajszej decyzji ECB obserwujemy wyraźną poprawę nastrojów wokół euro. Wczoraj wieczorem mogła pomóc w tym też wypowiedź szefa portugalskiego nadzoru bankowego, którego zdaniem wbrew rynkowym spekulacjom, wszystkie portugalskie banki mogły przejść testy wytrzymałościowe, których wyniki być może poznamy już w przyszłym tygodniu. Niemniej optymizm może być zbyt duży – nadal nierozwiązana pozostaje kluczowa sprawa drugiego pakietu pomocowego dla Grecji. Wprawdzie dzisiaj MFW najprawdopodobniej zatwierdzi wypłatę 5 raty pomocy przyznanej Atenom rok temu, ale po tym jak tydzień temu na wypłatę swojej części raty zgodziła się UE, to dla rynku będzie to tylko formalność. Dzisiejszy Wall Street Journal zwraca uwagę, że J.C.Trichet unikał wczoraj odpowiedzi na pytania, co zrobi ECB, aby ratować greckie banki, jeżeli rating Grecji zejdzie do poziomu „selektywnego bankructwa”.
Dzisiaj kluczową kwestią będzie publikacja danych Departamentu Pracy USA o godz. 14:30. O ich wpływie na rynek piszę w subiektywnym kalendarzu makroekonomicznym.
EUR/PLN: Wczoraj notowania zeszły poniżej wskazywanego poziomu 3,94, co otworzyło drogę do kluczowych 3,92. Poziom ten nie został jednak przetestowany i dzisiaj raczej do tego nie dojdzie. Wydaje się, że rynek spróbuje wrócić powyżej poziomu 3,94 i będzie celować w 3,95 – zakładając powrót awersji do ryzyka na rynki po rozczarowaniu danymi z USA o godz. 14:30.
USD/PLN: Wczoraj dolar zawrócił w dół z okolic 2,77 za sprawą ruchu w górę na EUR/USD. Spadliśmy poniżej 2,75 i testowany był poziom wsparcia 2,73. Dzisiaj można spodziewać się odbicia w stronę wczorajszych 2,76-2,77 – przy założeniu rozczarowania danymi z USA o godz. 14:30. Nie można wykluczyć, że spróbujemy złamać ostatnie szczyty.
EUR/USD: Po wczorajszej silnej zwyżce w godzinach wieczornych i nocnych obserwowaliśmy konsolidację, której ograniczeniem były okolice 1,4370. Nie udało się tym samym zajść w okolice 1,4400-1,4440 i dzisiaj może to być trudne. Inwestorzy zdają się wyprzedzać popołudniowy ruch i EUR/USD już zaczyna iść w dół. Przełamanie strefy 1,4284-1,4300 otworzy drogę do wczorajszych 1,4219 w perspektywie do wieczora.
GBP/USD: Słabość funta jest widoczna. Niemniej dopóki wyraźnie nie zejdziemy poniżej strefy wsparcia 1,5912-37, to można będzie spodziewać się prób odbicia w stronę 1,60. Niemnie, jeżeli dane z USA o godz. 14:30 rozczarują, to funt na fali wzrostu ryzyka może złamać 1,59 USD. Wtedy kolejnym celem będą okolice 1,5800-1,5850 USD.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Po wczorajszej decyzji ECB obserwujemy wyraźną poprawę nastrojów wokół euro. Wczoraj wieczorem mogła pomóc w tym też wypowiedź szefa portugalskiego nadzoru bankowego, którego zdaniem wbrew rynkowym spekulacjom, wszystkie portugalskie banki mogły przejść testy wytrzymałościowe, których wyniki być może poznamy już w przyszłym tygodniu. Niemniej optymizm może być zbyt duży – nadal nierozwiązana pozostaje kluczowa sprawa drugiego pakietu pomocowego dla Grecji. Wprawdzie dzisiaj MFW najprawdopodobniej zatwierdzi wypłatę 5 raty pomocy przyznanej Atenom rok temu, ale po tym jak tydzień temu na wypłatę swojej części raty zgodziła się UE, to dla rynku będzie to tylko formalność. Dzisiejszy Wall Street Journal zwraca uwagę, że J.C.Trichet unikał wczoraj odpowiedzi na pytania, co zrobi ECB, aby ratować greckie banki, jeżeli rating Grecji zejdzie do poziomu „selektywnego bankructwa”.
Dzisiaj kluczową kwestią będzie publikacja danych Departamentu Pracy USA o godz. 14:30. O ich wpływie na rynek piszę w subiektywnym kalendarzu makroekonomicznym.
EUR/PLN: Wczoraj notowania zeszły poniżej wskazywanego poziomu 3,94, co otworzyło drogę do kluczowych 3,92. Poziom ten nie został jednak przetestowany i dzisiaj raczej do tego nie dojdzie. Wydaje się, że rynek spróbuje wrócić powyżej poziomu 3,94 i będzie celować w 3,95 – zakładając powrót awersji do ryzyka na rynki po rozczarowaniu danymi z USA o godz. 14:30.
USD/PLN: Wczoraj dolar zawrócił w dół z okolic 2,77 za sprawą ruchu w górę na EUR/USD. Spadliśmy poniżej 2,75 i testowany był poziom wsparcia 2,73. Dzisiaj można spodziewać się odbicia w stronę wczorajszych 2,76-2,77 – przy założeniu rozczarowania danymi z USA o godz. 14:30. Nie można wykluczyć, że spróbujemy złamać ostatnie szczyty.
EUR/USD: Po wczorajszej silnej zwyżce w godzinach wieczornych i nocnych obserwowaliśmy konsolidację, której ograniczeniem były okolice 1,4370. Nie udało się tym samym zajść w okolice 1,4400-1,4440 i dzisiaj może to być trudne. Inwestorzy zdają się wyprzedzać popołudniowy ruch i EUR/USD już zaczyna iść w dół. Przełamanie strefy 1,4284-1,4300 otworzy drogę do wczorajszych 1,4219 w perspektywie do wieczora.
GBP/USD: Słabość funta jest widoczna. Niemniej dopóki wyraźnie nie zejdziemy poniżej strefy wsparcia 1,5912-37, to można będzie spodziewać się prób odbicia w stronę 1,60. Niemnie, jeżeli dane z USA o godz. 14:30 rozczarują, to funt na fali wzrostu ryzyka może złamać 1,59 USD. Wtedy kolejnym celem będą okolice 1,5800-1,5850 USD.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.