Data dodania: 2011-06-28 (13:21)
Złoty we wtorek traci na wartości w relacji do głównych walut. Duże konsekwencje ma to zwłaszcza na wykresach EUR/PLN i CHF/PLN. Euro kolejny raz próbuje trwale przełamać psychologiczny poziom 4 zł, testując w południe poziom 4,0117 zł.
Szwajcarski franka znalazł się natomiast zaledwie 1 gr poniżej dotychczasowych rekordów, testując dziś już poziom 3,3777 zł. Jedyną pozytywną informacją jest to, że w ostatnich dniach testowane przez obie waluty poziomy były skrzętnie wykorzystywane przez inwestorów do ich zdecydowanej sprzedaży.
Nastroje na rynkach europejskich nieznacznie pogorszyły się od rana, co doskonale obrazują niżej notowanie indeksy na giełdach we Frankfurcie i Paryżu. Niezmiennie źródłem obaw jest Grecja. Jednak nie jest to na tyle silne pogorszenie sentymentu, żeby wiązać go z obserwowanym osłabieniem złotego. Dlatego też jest bardziej prawdopodobnym, że traci on w oczekiwaniu na publikowane jutro kwartalne dane o saldzie rachunku bieżącego.
Inwestorów bardziej niż wielkość deficytu w I kwartale 2011 roku, co jest przedmiotem tych danych, będzie interesowała rewizja deficytu za 2010 rok., jaką zapowiedział Narodowy Bank Polski w związku z ograniczeniem dużego salda błędów i opuszczeń w bilansie płatniczym. Prognozuje się, że relacja deficytu do Produktu Krajowego Brutto wzrośnie po rewizji do 4,7% z 3,4% szacowanych dotychczas. Inwestorzy mogą się obawiać, że deficyt ostatecznie będzie wyższy, co mogłoby wywołać silniejszą falę wyprzedaży polskiej waluty.
We wtorek oprócz obawy związanych z publikowanymi w środę danymi, potencjalny wpływ na nastroje mogą jeszcze mieć popołudniowe raporty z USA. O godzinie 15:00 zostanie opublikowana kwietniowa wartość indeks S&P/Case-Shiller, natomiast godzinę później czerwcowy indeks zaufania konsumentów przygotowywany przez Conference Board.
Nastroje na rynkach europejskich nieznacznie pogorszyły się od rana, co doskonale obrazują niżej notowanie indeksy na giełdach we Frankfurcie i Paryżu. Niezmiennie źródłem obaw jest Grecja. Jednak nie jest to na tyle silne pogorszenie sentymentu, żeby wiązać go z obserwowanym osłabieniem złotego. Dlatego też jest bardziej prawdopodobnym, że traci on w oczekiwaniu na publikowane jutro kwartalne dane o saldzie rachunku bieżącego.
Inwestorów bardziej niż wielkość deficytu w I kwartale 2011 roku, co jest przedmiotem tych danych, będzie interesowała rewizja deficytu za 2010 rok., jaką zapowiedział Narodowy Bank Polski w związku z ograniczeniem dużego salda błędów i opuszczeń w bilansie płatniczym. Prognozuje się, że relacja deficytu do Produktu Krajowego Brutto wzrośnie po rewizji do 4,7% z 3,4% szacowanych dotychczas. Inwestorzy mogą się obawiać, że deficyt ostatecznie będzie wyższy, co mogłoby wywołać silniejszą falę wyprzedaży polskiej waluty.
We wtorek oprócz obawy związanych z publikowanymi w środę danymi, potencjalny wpływ na nastroje mogą jeszcze mieć popołudniowe raporty z USA. O godzinie 15:00 zostanie opublikowana kwietniowa wartość indeks S&P/Case-Shiller, natomiast godzinę później czerwcowy indeks zaufania konsumentów przygotowywany przez Conference Board.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.