Data dodania: 2011-06-09 (21:46)
Dzisiaj zgodnie z oczekiwaniami Bank Anglii i Europejski Bank Centralny nie zmieniły parametrów swojej polityki pieniężnej. Wyczekiwana przez inwestorów konferencja prasowa szefa ECB też, przynajmniej teoretycznie była przewidywalna.
Jean-Claude Trichet wspomniał, iż polityka banku centralnego nadal pozostaje akomodacyjna, padły też słowa o konieczności zachowania „wzmożonej czujności”, co wcześniej było uznawane za sygnał sugerujący podwyżkę stóp procentowych na kolejnym posiedzeniu (tutaj w lipcu). Euro na rynkach światowych nie zareagowało jednak zwyżką, ale całkiem sporym spadkiem. Natychmiast pojawiły się wytłumaczenia tego ruchu – kupuj plotki, sprzedaj fakty, czyli realizacja zysków. Wydaje się, że warto spojrzeć na to z nieco innego punktu widzenia. Po tym jak w ostatnich dniach bardziej ostrożne stały się banki centralne Australii i Nowej Zelandii, a dane napływające zarówno z USA, czy też strefy euro, każą bardziej ostrożniej podejść do perspektyw dla globalnej gospodarki. Wprawdzie dzisiaj szef ECB nieco podniósł prognozy tegorocznej dynamiki wzrostu PKB dla Eurolandu, to rynek zdaje się zaczyna stawiać na to, że ewentualna podwyżka stóp w lipcu, będzie podobnie jak w kwietniu, posunięciem, po którym pojawi się pauza. Niewykluczone, że będzie tak do czasu objęcia schedy po J.C.Trichecie przez Mario Draghiego. Tymczasem w krótkim okresie mamy więcej zagrożeń. To temat nowej pomocy dla Grecji, która jest wciąż w fazie negocjacji - po południu źródła poinformowały agencje Reuters, że kwota może sięgnąć 120 mld EUR – a z drugiej strony raport trójki (MFW,KE,ECB) wskazuje, że środki do Greków mogą nie popłynąć, jeżeli ci znów będą się ociągać z reformami. Wprawdzie portugalski premier elekt już zapowiada szybkie sformowanie rządu, tak aby wziąć się za reformy i efektywnie wykorzystywać środki pomocowe (78 mld EUR), to już agencja Fitch zaczyna uważniej przyglądać się sytuacji budżetowej w hiszpańskich regionach (w poniedziałek rano pisałem o plotkach dotyczących bankructwa La Manchy). Wreszcie, kluczowa wciąż pozostaje sytuacja na amerykańskiej giełdzie. Od kilku dni oglądaliśmy tam spadki, będące wynikiem obaw związanych z publikacją słabszych danych makroekonomicznych i niechęci FED do udzielenia dodatkowego wsparcia (QE3). Dzisiaj mimo, że dane o cotygodniowym bezrobociu nieco rozczarowały (wzrost do 427 tys. wniosków), to rynek zwrócił uwagę na lepszy odczyt bilansu handlowego USA (deficyt w kwietniu spadł do 43,68 mld USD). Kluczowe mogły okazać się jednak spekulacje, jakoby doradcy prezydenta Baracka Obamy szykowali projekt czasowej obniżki narzutów na płace, jakie są zobowiązane odprowadzać firmy. To może tłumaczyć, dlaczego Wall Street rozpoczyna dzisiejszy handel od nieznacznej zwyżki. Jeżeli uda się utrzymać wzrosty (wątpliwe), to mogą one pomóc także naszemu złotemu, który dzisiaj (poza relacją do dolara) radził sobie dobrze. Wiceminister finansów Dominik Radziwiłł przypomniał dzisiaj, że MF nadal może wymieniać środki unijne bezpośrednio na rynku, ale ważniejsze mogły być informacje o szybkim skompletowaniu chętnych na 10 proc. akcji PZU sprzedawanych przez MSP, czy też publikacja szczegółów oferty JSW, która ruszy na dniach. Trzeba jednak zaznaczyć, iż tzw. czynnik prywatyzacyjny ma w notowaniach złotego ograniczoną i bardziej „psychologiczną” rolę.
EUR/USD: Notowania przełamały barierę 1,4550, która teraz będzie oporem. Dzisiejsze minima (1,4476) mogą zostać pogłębione, ale raczej podczas sesji azjatyckiej (po godz. 23:00). Wiele będzie zależeć od zamknięcia się Wall Street i nastrojów wśród azjatyckich graczy. Technika pokazuje jednak, iż rynek ma przestrzeń do ruchu w stronę 1,4350-1,4400 w kolejnych dniach.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
EUR/USD: Notowania przełamały barierę 1,4550, która teraz będzie oporem. Dzisiejsze minima (1,4476) mogą zostać pogłębione, ale raczej podczas sesji azjatyckiej (po godz. 23:00). Wiele będzie zależeć od zamknięcia się Wall Street i nastrojów wśród azjatyckich graczy. Technika pokazuje jednak, iż rynek ma przestrzeń do ruchu w stronę 1,4350-1,4400 w kolejnych dniach.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.