
Data dodania: 2011-06-01 (09:58)
Dzisiaj rano niemiecki Frankfurter Allgemeine Zeitung napisał powołując się na źródła, że MFW najprawdopodobniej nie wypłaci kolejnej transzy pomocy dla Grecji. Reakcja rynku była ograniczona, bo i takie informacje to nic nowego – był to przecież główny wątek w końcu ubiegłego tygodnia. Zresztą, ostatnie dni pokazują, że rynek zaczyna się uodparniać na złe informacje.
Tak było chociażby wczoraj po południu. Ani krytyczne względem pomocy dla Grecji słowa niemieckiego polityka, czy też kolejne słabe dane makro z USA nie przeszkodziły w dalszym umacnianiu się walut rynków wschodzących (w tym złotego), kosztem amerykańskiego dolara. Rynki rzeczywiście liczą na jakiś przełom po 6 czerwca, kiedy to zaplanowane zostało spotkanie ministrów finansów państw strefy euro, na którym mają zostać przedstawione i przyjęte założenia kolejnej pomocy dla Grecji. Te nadzieje nie są jednak tak płonne, jak oczekiwanie na program QE3 w wykonaniu FED – dotychczas sami przedstawiciele Rezerwy Federalnej nie ustosunkowali się do tych spekulacji. Nie wiadomo też, czy ostatnie dane makroekonomiczne, jakie napływają z USA, są rzeczywiście aż tak bardzo złe, żeby skłonić FED do podjęcia kolejnych nieszablonowych działań. Zwłaszcza, że najpewniej spotkają się one ze sporą krytyką ekonomistów, zwłaszcza, że efekty QE2 też mogą być wątpliwe.
Dzisiaj poza nieco lepszymi danymi z Austalii (spekulowano, że odczyt PKB będzie słabszy od oficjalnej prognozy), rynek nie otrzymał dobrych informacji. Indeksy PMI w Chinach nieco rozczarowały - odczyt rządowy pokazał 52 pkt., wobec oczekiwanych 52,2 pkt., a finalna wartość indeksu sporządzanego przez HSBC była niższa od 51,8 pkt. i wyniosła 51,6 pkt. Z kolei PMI dla Polski spadł w maju do 52,6 pkt. z 54,4 pkt. w kwietniu – spodziewano się łagodnej zniżki do 53,9 pkt. Przed nami jeszcze odczyty indeksów PMI dla Eurolandu i Wielkiej Brytanii, a także popołudniowe dane z USA. O ich wpływie na rynek piszę w subiektywnym kalendarzu. Niemniej, jeżeli rynek żyje nadziejami, to w krótkim okresie bieżące odczyty mają mniejsze znaczenie. Z drugiej jednak strony inwestorzy mogą stać się ostrożniejsi i być mniej chętni do podejmowania nowego ryzyka.
EUR/PLN: Notowania spadły dzisiaj o poranku w wyznaczane ostatnio okolice 3,94, ale nie udało się ich naruszyć. W kontekście słabszego odczytu PMI z Polski, a także zbliżającej się paczki kluczowych odczytów z USA, inwestorzy mogą być mniej chętni do podejmowania kolejnego ryzyka. Może to oznaczać że poziomu 3,94 wyraźnie dzisiaj nie naruszymy, a rynek będzie się konsolidować w przedziale 3,94-3,96. Może z tego wyjść nawet udana próba wyjścia ponad 3,96 w końcu tygodnia.
USD/PLN: Rynek dzisiaj rano przetestował wskazywane wcześniej okolice 2,73. Dzienne wskaźniki pokazują, że możemy schodzić jeszcze niżej (2,70-2,71), ale to dzisiaj nie jest aż tak oczywiste. Kluczowe będzie zachowanie EUR/USD. Wydaje się jednak, że najbliższe dni przyniosą próbę powrotu i testu 2,7650.
EUR/USD: Teoretycznie jest przestrzeń do ruchu w stronę 1,4500-1,4520. Praktycznie może być to jednak nie takie łatwe. Warto dzisiaj obserwować rynek. Jeżeli zobaczymy próbę zejścia poniżej 1,44 to może być ona udana i w najbliższych dniach rynek zjedzie nawet poniżej 1,4330.
GBP/USD: Kluczowe dla funta będą dzisiejsze dane PMI z godz. 10:30. Analiza techniczna nie wyklucza przeciągnięcia korekty do 1,64 i naruszenia tego poziomu – w kolejnych dniach rynek mógłby celować na 1,63-1,6350. Mocny opór to 1,6500-1,6550.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Dzisiaj poza nieco lepszymi danymi z Austalii (spekulowano, że odczyt PKB będzie słabszy od oficjalnej prognozy), rynek nie otrzymał dobrych informacji. Indeksy PMI w Chinach nieco rozczarowały - odczyt rządowy pokazał 52 pkt., wobec oczekiwanych 52,2 pkt., a finalna wartość indeksu sporządzanego przez HSBC była niższa od 51,8 pkt. i wyniosła 51,6 pkt. Z kolei PMI dla Polski spadł w maju do 52,6 pkt. z 54,4 pkt. w kwietniu – spodziewano się łagodnej zniżki do 53,9 pkt. Przed nami jeszcze odczyty indeksów PMI dla Eurolandu i Wielkiej Brytanii, a także popołudniowe dane z USA. O ich wpływie na rynek piszę w subiektywnym kalendarzu. Niemniej, jeżeli rynek żyje nadziejami, to w krótkim okresie bieżące odczyty mają mniejsze znaczenie. Z drugiej jednak strony inwestorzy mogą stać się ostrożniejsi i być mniej chętni do podejmowania nowego ryzyka.
EUR/PLN: Notowania spadły dzisiaj o poranku w wyznaczane ostatnio okolice 3,94, ale nie udało się ich naruszyć. W kontekście słabszego odczytu PMI z Polski, a także zbliżającej się paczki kluczowych odczytów z USA, inwestorzy mogą być mniej chętni do podejmowania kolejnego ryzyka. Może to oznaczać że poziomu 3,94 wyraźnie dzisiaj nie naruszymy, a rynek będzie się konsolidować w przedziale 3,94-3,96. Może z tego wyjść nawet udana próba wyjścia ponad 3,96 w końcu tygodnia.
USD/PLN: Rynek dzisiaj rano przetestował wskazywane wcześniej okolice 2,73. Dzienne wskaźniki pokazują, że możemy schodzić jeszcze niżej (2,70-2,71), ale to dzisiaj nie jest aż tak oczywiste. Kluczowe będzie zachowanie EUR/USD. Wydaje się jednak, że najbliższe dni przyniosą próbę powrotu i testu 2,7650.
EUR/USD: Teoretycznie jest przestrzeń do ruchu w stronę 1,4500-1,4520. Praktycznie może być to jednak nie takie łatwe. Warto dzisiaj obserwować rynek. Jeżeli zobaczymy próbę zejścia poniżej 1,44 to może być ona udana i w najbliższych dniach rynek zjedzie nawet poniżej 1,4330.
GBP/USD: Kluczowe dla funta będą dzisiejsze dane PMI z godz. 10:30. Analiza techniczna nie wyklucza przeciągnięcia korekty do 1,64 i naruszenia tego poziomu – w kolejnych dniach rynek mógłby celować na 1,63-1,6350. Mocny opór to 1,6500-1,6550.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.
Nic się nie dzieje?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałkowy ranek nie przynosi żadnej nerwowości na rynku, można powiedzieć, że mało co się dzieje w kontekście tego, jakie wydarzenia miały miejsce w weekend w globalnej polityce. Inwestorzy na razie dość powściągliwie reagują na dołączenie się USA do wojny izraelsko-irańskiej. Na razie Teheran nie podjął działań odwetowych wymierzonych bezpośrednio w Amerykanów, a media spekulują na ile Donald Trump będzie realnie angażował się mocniej w konflikt, ...
Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie
2025-06-23 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek 23 czerwca polski złoty utrzymuje się w stosunkowo stabilnym przedziale wobec głównych walut, jednak widoczne są oznaki wzrostu awersji do ryzyka na rynkach finansowych w reakcji na eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie. Po niedawnym ataku sił amerykańskich na irańskie obiekty nuklearne, inwestorzy zaczęli masowo przenosić kapitał do tzw. bezpiecznych przystani – takich jak dolar amerykański, frank szwajcarski oraz złoto.
Rynki nie panikują
2025-06-23 Poranny komentarz walutowy XTBSytuacja na Bliskim Wschodzie rozwija się bardzo dynamicznie. Po kilku dniach izraelskich nalotów i irańskiego ostrzeliwania mamy włączenie się do akcji USA, które zbombardowały trzy irańskie lokalizacje. Mimo wszystko na rynkach obserwujemy bardzo spokojną reakcję. Już przed weekendem wiele wskazywało na taki obrót spraw, gdyż prezydent Trump wzywał Teheran do bezwarunkowej kapitulacji i formalnie dał sobie 2 tygodnie na decyzję odnośnie ewentualnego zaangażowania militarnego.
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.