Data dodania: 2011-05-12 (19:07)
Rzut oka na dzisiejsze dane z Europy (słabsza produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii i Eurolandzie) tłumaczy dlaczego w pierwszej połowie dnia notowania euro i funta pozostawałały słabe względem większości walut.
Agencje odnotowały też wypowiedź niemieckiego ministra finansów. Wolfgang Schaeuble przyznał, że decyzje ws. Grecji powinny zapaść najwcześniej w czerwcu. Wtedy to będzie znany wspólny raport MFW, KE i ECB oceniający dotychczasowe postępy Grecji w wypełnianiu kryteriów, które były podstawą do przyznania gigantycznej pożyczki w ubiegłym roku. To jednak jasno sugeruje, że temat Grecji nie będzie przedmiotem poniedziałkowego spotkania ministrów finansów państw strefy euro. Na spotkaniu Eurogrupy przedstawione zostaną warunki pożyczki dla Portugalii i zapadnie decyzja ws. jej udzielenia i być może uda się też obniżyć oprocentowanie „pomocowej” transzy dla Irlandii. Nie są to jednak kwestie, które mogłyby pomóc euro, które żyje głównie tematem greckim. Im dłużej jest on odwlekany, tym inwestorzy są bardziej niepewni tego co dalej (restrukturyzacja długu, czy też kolejne kilkadziesiąt miliardów EUR pomocy), a spekulanci mają świetny pretekst do dalszej gry przeciwko wspólnej walucie. W efekcie około południa kurs EUR/USD ustanowił minimum w okolicach 1,4123, czyli naruszył ważne wsparcie na 1,4150.
Tyle, że później sytuacja zaczęła się poprawiać. Dolar nieco stracił względem większości walut mimo, że opublikowane dane o inflacji PPI w USA w kwietniu przewyższyły oczekiwania (zobaczymy, czy nie przełoży się to na jutrzejszy odczyt inflacji CPI). Niewykluczone, że inwestorzy zareagowali w ten sposób na minimalnie słabsze dane o cotygodniowym bezrobociu z USA (spadek do 434 tys. z 478 tys., ale oczekiwano 430 tys.) i sprzedaży detalicznej (wzrost 0,5 proc. m/m i 0,6 proc. m/m bez samochodów – oczekiwania były w obu przypadkach na 0,6 proc. m/m). W efekcie po południu kurs EUR/USD wrócił w okolice 1,42. Co dalej? O tym piszę w analizie technicznej.
A co w kraju? Rano złoty odreagowywał wczorajsze umocnienie będące wynikiem nieoczekiwanej podwyżki stóp procentowych o 25 p.b. przez Radę Polityki Pieniężnej. W tym miejscu warto jeszcze wrócić do wczorajszych słów szefa NBP. Prof. Marek Belka przyznał, że interpretowałby decyzję o podwyżce, jako przyspieszenie cyklu w stosunku do oczekiwań rynku finansowego, a także dodał, że RPP realizuje strategię celu inflacyjnego, a nie kursowego. Było to rozwinięcie jego wcześniejszej wypowiedzi, iż rynki błędnie zinterpretowały decyzję z 21 kwietnia, która dawała światło do zwiększenia interwencji resortu finansów na rynku złotego. Czy wczorajsza decyzja oznacza, że RPP zdecyduje się na dalsze szybkie podwyżki kosztu pieniądza? Nie do końca… Niemniej wzrost dysparytetu stóp procentowych powinien nieznacznie wspierać złotego, ale tylko przy założeniu uspokojenia się sytuacji w Grecji. Po południu notowania EUR/PLN próbowały wrócić powyżej złamanego wczoraj ważnego wsparcia na 3,92, a USD/PLN utrzymał się powyżej 2,75. Jutro poznamy ważne dane o kwietniowej inflacji CPI w Polsce i one mogą „ustawić” złotego na początek przyszłego tygodnia. Inwestorzy mogą też wziąć pod uwagę lepsze prognozy wzrostu PKB dla Polski, które przedstawił dzisiaj Międzynarodowy Fundusz Walutowy – w tym roku 4,0 proc., a w przyszłym 3,8 proc.
EUR/USD: Wprawdzie istotna strefa wsparcia 1,4150-1,4200 została dzisiaj naruszona, to później rynek relatywnie łatwo zdołał powrócić w rejon 1,42. Jeżeli w ciągu kolejnych godzin uda się utrzymać powyżej 1,42, to możemy być świadkami realizacji zysków z krótkich pozycji na EUR/USD, co może szybko pchnąć notowania do 1,43, a nawet doprowadzić do naruszenia tego poziomu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Tyle, że później sytuacja zaczęła się poprawiać. Dolar nieco stracił względem większości walut mimo, że opublikowane dane o inflacji PPI w USA w kwietniu przewyższyły oczekiwania (zobaczymy, czy nie przełoży się to na jutrzejszy odczyt inflacji CPI). Niewykluczone, że inwestorzy zareagowali w ten sposób na minimalnie słabsze dane o cotygodniowym bezrobociu z USA (spadek do 434 tys. z 478 tys., ale oczekiwano 430 tys.) i sprzedaży detalicznej (wzrost 0,5 proc. m/m i 0,6 proc. m/m bez samochodów – oczekiwania były w obu przypadkach na 0,6 proc. m/m). W efekcie po południu kurs EUR/USD wrócił w okolice 1,42. Co dalej? O tym piszę w analizie technicznej.
A co w kraju? Rano złoty odreagowywał wczorajsze umocnienie będące wynikiem nieoczekiwanej podwyżki stóp procentowych o 25 p.b. przez Radę Polityki Pieniężnej. W tym miejscu warto jeszcze wrócić do wczorajszych słów szefa NBP. Prof. Marek Belka przyznał, że interpretowałby decyzję o podwyżce, jako przyspieszenie cyklu w stosunku do oczekiwań rynku finansowego, a także dodał, że RPP realizuje strategię celu inflacyjnego, a nie kursowego. Było to rozwinięcie jego wcześniejszej wypowiedzi, iż rynki błędnie zinterpretowały decyzję z 21 kwietnia, która dawała światło do zwiększenia interwencji resortu finansów na rynku złotego. Czy wczorajsza decyzja oznacza, że RPP zdecyduje się na dalsze szybkie podwyżki kosztu pieniądza? Nie do końca… Niemniej wzrost dysparytetu stóp procentowych powinien nieznacznie wspierać złotego, ale tylko przy założeniu uspokojenia się sytuacji w Grecji. Po południu notowania EUR/PLN próbowały wrócić powyżej złamanego wczoraj ważnego wsparcia na 3,92, a USD/PLN utrzymał się powyżej 2,75. Jutro poznamy ważne dane o kwietniowej inflacji CPI w Polsce i one mogą „ustawić” złotego na początek przyszłego tygodnia. Inwestorzy mogą też wziąć pod uwagę lepsze prognozy wzrostu PKB dla Polski, które przedstawił dzisiaj Międzynarodowy Fundusz Walutowy – w tym roku 4,0 proc., a w przyszłym 3,8 proc.
EUR/USD: Wprawdzie istotna strefa wsparcia 1,4150-1,4200 została dzisiaj naruszona, to później rynek relatywnie łatwo zdołał powrócić w rejon 1,42. Jeżeli w ciągu kolejnych godzin uda się utrzymać powyżej 1,42, to możemy być świadkami realizacji zysków z krótkich pozycji na EUR/USD, co może szybko pchnąć notowania do 1,43, a nawet doprowadzić do naruszenia tego poziomu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.