
Data dodania: 2011-05-04 (18:14)
Słabsze dane ADP wyzwoliły kolejną falę wyprzedaży dolara, ale słabiutki ISM może to zmienić
Widać, że rynkowi wystarczy obecnie niewiele – odczyt ADP tylko o 20 tys. różnił się od wcześniejszych prognoz. O godz. 14:15 firma ta podała, że szacuje w kwietniu przyrost liczby nowych etatów w gospodarce na 179 tys.. wobec 198 tys. szacowanych przez rynek i 207 tys. odnotowanych w marcu.
To automatycznie wyzwoliło impet do kolejnej wyprzedaży dolara względem głównych walut. W przypadku EUR/USD doprowadziło to do wyraźnego wybicia się ponad poprzedni szczyt na 1,49. Poza odczytem ADP do spadku amerykańskiej waluty mogła przyczynić się też wypowiedź Erica Rosengrena (szefa bostońskiego oddziału FED), który stwierdził, że osłabienie się dolara nie będzie stanowić ryzyka dla wzrostu inflacji. To wszystko sprawia, że dolar ma nadal otwartą drogę do dalszych spadków, chyba, że …. napływające z USA dane makroekonomiczne nie będą słabe, ale fatalne. Wtedy pojawią się poważne zagrożenia dla rynków akcji, gdyż FED ma tak naprawdę coraz mniejsze możliwości działania – nikt nie zgodzi się na kolejny program QE, to co FED zamierza teraz robić po zakończeniu QE2 w czerwcu, to tylko reinwestowanie dotychczasowych środków (chociaż niektórzy nazwali to QE3). A co jeżeli to będzie niewystarczające? Słaby odczyt indeksu ISM dla usług – spadek w kwietniu do 52,8 pkt. z 57,3 pkt. pokazuje, że takie pytania mogą się zacząć coraz częściej pojawiać.
To co się dzisiaj rzucało w oczy, to zignorowanie słabszych danych ze strefy euro (odczyty PMI dla usług i nieoczekiwany spadek sprzedaży detalicznej o 1,7 proc. r/r w marcu), co pokazuje, że rynek przywiązuje ogromną wagę do jutrzejszego wystąpienia szefa Europejskiego Banku Centralnego. Kluczowe będzie to, czy J.C.Trichet zasygnalizuje możliwość kolejnej podwyżki stóp procentowych (czerwiec, lub lipiec), czy też nadal będzie uważał, że ostatnia podwyżka (w kwietniu) nie może być uznana za początek cyklu. Oczywiście, jeżeli przeważać będzie ta druga opcja, to zobaczymy mocniejszą korektę notowań euro. Jeżeli przyjmiemy, że kurs walutowy jest też jedną z możliwości wpływania na poziom inflacji, to ostatnie wyraźne zwyżki notowań euro na rynkach światowych (w kwietniu) mogą stać się pretekstem dla J.C.Tricheta, aby nie korzystać ze zbyt „jastrzębiej” retoryki.
EUR/USD: Pokonanie oporu na 1,49 doprowadziło do szybkiego testowania kolejnego poziomu – 1,4940. Jego naruszenie otworzyłoby drogę do ataku na 1,4980 i dalej 1,50. Tyle, że taki scenariusz na najbliższe godziny nie jest pewny. Rynek może powrócić poniżej 1,4880, gdyż słaby odczyt ISM zwiększa ryzyka dla rynków akcji, a to z kolei może zachęcić do realizacji zysków z bardziej ryzykownych instrumentów i umocnić dolara. Niemniej przed jutrzejszą konferencją ECB, może dojść do udanej próby naruszenia wspomnianych 1,4940. W średnim terminie trend wzrostowy jest dość silny i inwestorzy nie dostrzegają potencjalnych zagrożeń, dopóki nie zaczna się one wyraźnie materializować…
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
To co się dzisiaj rzucało w oczy, to zignorowanie słabszych danych ze strefy euro (odczyty PMI dla usług i nieoczekiwany spadek sprzedaży detalicznej o 1,7 proc. r/r w marcu), co pokazuje, że rynek przywiązuje ogromną wagę do jutrzejszego wystąpienia szefa Europejskiego Banku Centralnego. Kluczowe będzie to, czy J.C.Trichet zasygnalizuje możliwość kolejnej podwyżki stóp procentowych (czerwiec, lub lipiec), czy też nadal będzie uważał, że ostatnia podwyżka (w kwietniu) nie może być uznana za początek cyklu. Oczywiście, jeżeli przeważać będzie ta druga opcja, to zobaczymy mocniejszą korektę notowań euro. Jeżeli przyjmiemy, że kurs walutowy jest też jedną z możliwości wpływania na poziom inflacji, to ostatnie wyraźne zwyżki notowań euro na rynkach światowych (w kwietniu) mogą stać się pretekstem dla J.C.Tricheta, aby nie korzystać ze zbyt „jastrzębiej” retoryki.
EUR/USD: Pokonanie oporu na 1,49 doprowadziło do szybkiego testowania kolejnego poziomu – 1,4940. Jego naruszenie otworzyłoby drogę do ataku na 1,4980 i dalej 1,50. Tyle, że taki scenariusz na najbliższe godziny nie jest pewny. Rynek może powrócić poniżej 1,4880, gdyż słaby odczyt ISM zwiększa ryzyka dla rynków akcji, a to z kolei może zachęcić do realizacji zysków z bardziej ryzykownych instrumentów i umocnić dolara. Niemniej przed jutrzejszą konferencją ECB, może dojść do udanej próby naruszenia wspomnianych 1,4940. W średnim terminie trend wzrostowy jest dość silny i inwestorzy nie dostrzegają potencjalnych zagrożeń, dopóki nie zaczna się one wyraźnie materializować…
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
13:04 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
12:51 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.
Nic się nie dzieje?
10:18 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałkowy ranek nie przynosi żadnej nerwowości na rynku, można powiedzieć, że mało co się dzieje w kontekście tego, jakie wydarzenia miały miejsce w weekend w globalnej polityce. Inwestorzy na razie dość powściągliwie reagują na dołączenie się USA do wojny izraelsko-irańskiej. Na razie Teheran nie podjął działań odwetowych wymierzonych bezpośrednio w Amerykanów, a media spekulują na ile Donald Trump będzie realnie angażował się mocniej w konflikt, ...
Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie
09:22 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek 23 czerwca polski złoty utrzymuje się w stosunkowo stabilnym przedziale wobec głównych walut, jednak widoczne są oznaki wzrostu awersji do ryzyka na rynkach finansowych w reakcji na eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie. Po niedawnym ataku sił amerykańskich na irańskie obiekty nuklearne, inwestorzy zaczęli masowo przenosić kapitał do tzw. bezpiecznych przystani – takich jak dolar amerykański, frank szwajcarski oraz złoto.
Rynki nie panikują
09:19 Poranny komentarz walutowy XTBSytuacja na Bliskim Wschodzie rozwija się bardzo dynamicznie. Po kilku dniach izraelskich nalotów i irańskiego ostrzeliwania mamy włączenie się do akcji USA, które zbombardowały trzy irańskie lokalizacje. Mimo wszystko na rynkach obserwujemy bardzo spokojną reakcję. Już przed weekendem wiele wskazywało na taki obrót spraw, gdyż prezydent Trump wzywał Teheran do bezwarunkowej kapitulacji i formalnie dał sobie 2 tygodnie na decyzję odnośnie ewentualnego zaangażowania militarnego.
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.