Data dodania: 2011-04-21 (20:40)
Gwałtowne osłabienie dolara na rynkach światowych zostało dzisiaj po południu nieco powstrzymane. Mimo, że amerykańskie spółki nadal raportowały o dobrych wynikach za I kwartał, to zwrócono uwagę na słabsze dane o cotygodniowym bezrobociu, które utrzymało się powyżej 400 tys, ...
... a także mocny spadek indeksu aktywności wytwórczej w regionie Filadelfii w kwietniu – do 18,5 pkt. z 43,4 pkt. To doprowadziło do ograniczenia apetytu na ryzyko i sprowokowało do pokrywania krótkich pozycji w dolarze – też ze względu na zbliżający się długi weekend. Inwestorzy zwrócili też uwagę na słowa szefa Europejskiego Banku Centralnego, który stwierdził, że nie widać obecnie nadmiernego ryzyka związanego z drugą rundą inflacji i tym samym ECB nie zdecydował, czy kwietniowa podwyżka stóp procentowych była początkiem cyklu. Obawiano się też o Portugalię, po tym jak zwiększa się prawdopodobieństwo zablokowania „bailoutu” dla tego kraju przez Finlandię, gdzie ostatnio wzrosły nastroje eurosceptyczne. Cały czas rynek spogląda też na Grecję, która już odlicza dni do „kontrolowanego” bankructwa. Mocny był dzisiaj funt, w czym pomogły lepsze dane o sprzedaży detalicznej w marcu – wzrost o 0,2 proc. m/m i 1,3 proc. r/r. Jednak ci, którzy liczą na to, że Bank Anglii będzie skłonny do szybszych podwyżek stóp procentowych mogą być w błędzie. Nieoczekiwanie Martin Wheale, jastrząb w BoE, przyznał dzisiaj, że nie można wykluczyć dość słabego odczytu PKB za I kwartał (publikacja danych jest zaplanowana na 27 kwietnia).
Dość ciekawe informacje napłynęły z kraju. Wprawdzie prezes Marek Belka odnosząc się do opublikowanej wczoraj inflacji bazowej stwierdził, iż jej wzrost do 2,0 proc. r/r w marcu nie jest dramatem, a źródła wzrostu cen tkwią w sytuacji na rynkach zagranicznych, co osłabiło złotego, to kilka godzin później sytuacja uległa diametralnej zmianie. Po spotkaniu NBP z resortem finansów zdecydowano o zwiększeniu puli środków unijnych, które będą wymieniane bezpośrednio na rynku finansowym. Jeszcze w tym roku może to być 13-14 mld EUR, a w przyszłym 17-18 mld EUR, co sprawia, że resort finansów może skutecznie ograniczać zapędy „spekulantów” do gry przeciwko naszej walucie. Może też doprowadzić do sytuacji w której ścieżka umocnienia złotego w tym roku będzie wyraźniejsza i tym samym wpłynąć na inflację przez spadek cen dóbr importowanych. Tyle, że w takiej sytuacji to oznacza też mniejszą presję na agresywne podwyzki stóp procentowych przez RPP. Więcej o dzisiejszym porozumieniu MF i NBP piszę też w komentarzu tygodniowym.
EUR/USD: Rano zwracałem uwagę, że dobrze by było, gdyby notowania powróciły poniżej poziomu 1,4582, co byłoby pierwszym sygnałem, że szaleńcza zwyżka z ostatnich 3 dni dobiega końca. Niemniej dopiero spadek poniżej 1,4520 byłby mocnym potwierdzeniem, że wracamy do spadków. Co ciekawe scenariusz zniżek nadal wspiera ustawienie dziennych wskaźników. Może to oznaczać, że w przyszłym tygodniu czekają nas równie dynamiczne ruchy, jak w tym, tyle, że w drugą stronę – poniżej 1,4280.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Dość ciekawe informacje napłynęły z kraju. Wprawdzie prezes Marek Belka odnosząc się do opublikowanej wczoraj inflacji bazowej stwierdził, iż jej wzrost do 2,0 proc. r/r w marcu nie jest dramatem, a źródła wzrostu cen tkwią w sytuacji na rynkach zagranicznych, co osłabiło złotego, to kilka godzin później sytuacja uległa diametralnej zmianie. Po spotkaniu NBP z resortem finansów zdecydowano o zwiększeniu puli środków unijnych, które będą wymieniane bezpośrednio na rynku finansowym. Jeszcze w tym roku może to być 13-14 mld EUR, a w przyszłym 17-18 mld EUR, co sprawia, że resort finansów może skutecznie ograniczać zapędy „spekulantów” do gry przeciwko naszej walucie. Może też doprowadzić do sytuacji w której ścieżka umocnienia złotego w tym roku będzie wyraźniejsza i tym samym wpłynąć na inflację przez spadek cen dóbr importowanych. Tyle, że w takiej sytuacji to oznacza też mniejszą presję na agresywne podwyzki stóp procentowych przez RPP. Więcej o dzisiejszym porozumieniu MF i NBP piszę też w komentarzu tygodniowym.
EUR/USD: Rano zwracałem uwagę, że dobrze by było, gdyby notowania powróciły poniżej poziomu 1,4582, co byłoby pierwszym sygnałem, że szaleńcza zwyżka z ostatnich 3 dni dobiega końca. Niemniej dopiero spadek poniżej 1,4520 byłby mocnym potwierdzeniem, że wracamy do spadków. Co ciekawe scenariusz zniżek nadal wspiera ustawienie dziennych wskaźników. Może to oznaczać, że w przyszłym tygodniu czekają nas równie dynamiczne ruchy, jak w tym, tyle, że w drugą stronę – poniżej 1,4280.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
10:26 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









