
Data dodania: 2007-11-05 (18:16)
W poniedziałek złoty kontynuował zeszłotygodniową realizację zysków. W procesie tym pomagało nieznaczne korekcyjne wzmocnienie dolara na świecie, co w przypadku kursu EUR/USD sprowadziło tę parę z osiągniętego w piątek rekordu wszech czasów na poziomie 1,4524 dolara do dziennego minimum na poziomie 1,4441 dolara.
Obserwowany na świecie wzrost awersji do ryzyka, w następstwie spadków na giełdach (efekt obaw o powrót kryzysu na rynku kredytów hipotecznych), także nie zachęcał do kupna polskiej waluty.
O godzinie 16:50 kurs USD/PLN testował poziom 2,5177 zł, zyskując 0,4 grosza. Euro było droższe o 0,1 grosza i trzeba było zapłacić za nie 3,6449 zł. Natomiast za szwajcarskiego franka trzeba było zapłacić 2,1822 zł, czyli o 0,5 grosza więcej niż w piątek.
Dzisiejsze umocnienie złotego byłoby większe, gdyby nie publikacja prognoz październikowej inflacji przez Ministerstwo Finansów. Zakładają one wzrost inflacji do 3 proc. z 2,3 proc. we wrześniu i 1,5 proc. w sierpniu, co oznacza przekroczenie celu inflacyjnego (2,5 proc.). To czyni prawie pewną podwyżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych do 5 proc. przez Radę Polityki Pieniężnej na listopadowym posiedzeniu, co w naturalny sposób stanowi czynnik wzmacniający złotego. Zwłaszcza, że listopadową podwyżkę anonsują członkowie RPP zaliczani do „gołębi”, czyli zwolenników łagodnej polityki monetarnej. W tym prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek, który w sierpniu jako jedyny nie głosował za podwyższeniem kosztu pieniądza, a który wczoraj wyraził zaniepokojenie wzrostem cen żywności i ropy.
W tym tygodniu wymienione wyżej trzy czynniki będą w głównej mierze determinować zachowanie polskiej waluty. Przyjmując za prawdopodobne spadki na giełdach oraz dalsze osłabienie dolara, jak również traktując listopadową podwyżkę stóp przez RPP w kategoriach pewności, pojawia się szansa na trend boczny. Sytuacja techniczna na wykresach USD/PLN, EUR/PLN i CHF/PLN potwierdza te sugestie, dając im większą szansę realizacji niż scenariuszowi zakładającemu mocniejszy spadek lub wzrost polskich par.
O godzinie 16:50 kurs USD/PLN testował poziom 2,5177 zł, zyskując 0,4 grosza. Euro było droższe o 0,1 grosza i trzeba było zapłacić za nie 3,6449 zł. Natomiast za szwajcarskiego franka trzeba było zapłacić 2,1822 zł, czyli o 0,5 grosza więcej niż w piątek.
Dzisiejsze umocnienie złotego byłoby większe, gdyby nie publikacja prognoz październikowej inflacji przez Ministerstwo Finansów. Zakładają one wzrost inflacji do 3 proc. z 2,3 proc. we wrześniu i 1,5 proc. w sierpniu, co oznacza przekroczenie celu inflacyjnego (2,5 proc.). To czyni prawie pewną podwyżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych do 5 proc. przez Radę Polityki Pieniężnej na listopadowym posiedzeniu, co w naturalny sposób stanowi czynnik wzmacniający złotego. Zwłaszcza, że listopadową podwyżkę anonsują członkowie RPP zaliczani do „gołębi”, czyli zwolenników łagodnej polityki monetarnej. W tym prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek, który w sierpniu jako jedyny nie głosował za podwyższeniem kosztu pieniądza, a który wczoraj wyraził zaniepokojenie wzrostem cen żywności i ropy.
W tym tygodniu wymienione wyżej trzy czynniki będą w głównej mierze determinować zachowanie polskiej waluty. Przyjmując za prawdopodobne spadki na giełdach oraz dalsze osłabienie dolara, jak również traktując listopadową podwyżkę stóp przez RPP w kategoriach pewności, pojawia się szansa na trend boczny. Sytuacja techniczna na wykresach USD/PLN, EUR/PLN i CHF/PLN potwierdza te sugestie, dając im większą szansę realizacji niż scenariuszowi zakładającemu mocniejszy spadek lub wzrost polskich par.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wyciszenie przed G-7?
09:43 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
09:42 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
06:46 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.
Czy euro zbliży złotego do granicy 5 zł po wyborze prezydenta elekta Karola Nawrockiego?
2025-06-02 Analizy walutowe MyBank.plKarol Nawrocki – dla jednych wizjoner, dla innych polityczny hazardzista – wciąż czeka na oficjalne zaprzysiężenie, ale rynki już dziś wyceniają, ile kosztować może jego debiut w Pałacu Prezydenckim. W pierwszych godzinach po ogłoszeniu wyników euro kosztowało około 4,28 PLN, a więc daleko od psychologicznej „piątki”, lecz pamięć pandemii i skoku do 4,64 PLN pozostaje świeża. Pytanie, czy kurs walut – przede wszystkim EUR/PLN – może tym razem wspiąć się wyżej, brzmi jak stres-test dla wiary w instytucje państwa, a nie tylko arytmetyka popytu i podaży.
Lekki spadek złotego w reakcji na wybory
2025-06-02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoranny handel na rynku FX przynosi lekkie spadki wokół PLN, przy relatywnie neutralnym zachowaniu eurodolara.. Rynek reaguje na weekendowe wyniki 2 tury wyborów prezydenckich w Polsce. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2715 PLN za euro, 3,7542 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5735 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0675 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,388% w przypadku obligacji 10-letnich.
Co program gospodarczy prezydenta Nawrockiego oznacza dla kursu złotego?
2025-06-02 Analizy MyBank.plJuż w noc wyborczą inwestorzy włączyli kalkulatory i – jak zwykle – zaczęli wyceniać przyszłość. Wybór Karola Nawrockiego na prezydenta RP, choć politycznie spektakularny, przede wszystkim otwiera nowy rozdział w sporze o równowagę między ekspansją fiskalną a stabilnością makroekonomiczną. Kurs złotego, od lat wrażliwy na sygnały płynące zarówno z Warszawy, jak i z Frankfurtu czy Waszyngtonu, natychmiast stał się barometrem nastrojów wobec „Nowego Ładu na lata 30.” – tak właśnie sztab Nawrockiego ochrzcił pakiet obietnic.