
Data dodania: 2011-04-18 (10:14)
W niedzielnych wyborach do parlamentu w Finlandii populistyczni i eurosceptyczni Prawdziwi Finowie zajęli trzecie miejsce z wynikiem 19 proc. To znaczący wynik, zwłaszcza, że 4 lata temu na tą partię chciało głosować zaledwie 4.1 proc. wyborców.
Dodatkowo różnice pomiędzy obecnymi liderami są niewielkie – zwycięska współrządząca dotychczas Koalicja Narodowa zdobyła 20,4 proc., a partia dotychczasowego premiera Mari Kiviniemi uplasowała się na czwartej pozycji z wynikiem 15,8 proc. To sprawia, że populistyczny Timo Soini będzie odgrywać dużą rolę w fińskiej polityce i może być trudno stworzyć nowy, stabilny rząd z pominięciem jego ugrupowania. Tymczasem Prawdziwi Finowie już domagają się zmiany warunków pomocy dla Portugalii, twierdząc, iż jest to „bad deal”. Wprawdzie jeszcze w zeszłym tygodniu przedstawiciele Unii Europejskiej dawali do zrozumienia, że zmiana w fińskiej polityce nie doprowadzi do zablokowania pomocy dla Lizbony, ale najpewniej konieczne będzie nowe zdefiniowanie kosztów pomocy, jakie poniosą poszczególne kraje strefy euro. A to jak się wydaje mogłoby już ten proces nieco spowolnić. Tym samym okazuje się, że przedstawiane przeze mnie wątpliwości, co do terminu deklarowanego przez komisarza Olli Rehna, w którym pożyczka dla Portugalii ma być „gotowa”, tj. na połowę maja, zaczynają się materializować. Jeżeli do tego dojdą w najbliższych dniach obiekcje portugalskich polityków, którzy będą mieli za sobą protesty związków zawodowych i trwającą kampanię wyborczą, to pretekst do dalszej przeceny euro, może się znaleźć. Zwłaszcza, że cały czas obecny jest też temat spekulacji związanych z greckim długiem.
Wpływ na globalne nastroje mogła mieć też niedzielna decyzja Ludowego Banku Chin, który w ramach walki z inflacją po raz kolejny podniósł stopę rezerw obowiązkowych dla banków – tym razem 20,0 proc. do 20,5 proc. Tyle, że takiego posunięcia można było się spodziewać biorąc pod uwagę opublikowane ostatnio dane o dość wysokiej inflacji w marcu. Tym samym czynnik chiński powinien mieć dzisiaj ograniczony wpływ. Poniedziałkowy kalendarz nie jest też zbyt bogaty – na uwagę zasługują głównie publikacje wyników Citigroup, Halliburton i Texas Instruments za I kwartał, a więc czynniki, które będą miały główny wpływ na rynek akcji i pośrednio na dolara.
Rano agencja Bloomberg opublikowała wywiad z Adamem Glapińskim z Rady Polityki Pieniężnej, który stwierdził, że podwyżka stóp procentowych w maju byłaby „poważnym błędem”, gdyż nie należy ulegać panice z powodu ostatniego przyspieszenia inflacji. Te mocne słowa sprawiają, że podwyżka stóp 11 maja jest mniej pewna. Chyba, że otrzymamy mocne dane – pierwsze już dzisiaj – to dynamika płac, która szacowana jest na poziomie 4,1 proc. r/r w marcu (ale tylko wyraźnie wyższy odczyt wzbudziłby obawy przed ryzykiem efektu drugiej rundy), z kolei jutro czekają nas dane o produkcji przemysłowej i inflacji PPI, a w środę kluczowe informacje o inflacji bazowej, która mogła w marcu przyspieszyć do 2,0 proc. r/r.
EUR/PLN: Wydaje się, że rejon 3,94 pozostanie dość mocnym wsparciem, z którego za kilka dni zostanie wyprowadzona nowa fala wzrostowa (byłby to sygnał, że spadki obserwowane od 17 marca, zostałyby zakończone). Dzisiaj może zostać podjęta próba testu okolic 3,96, ale wyraźnego naruszenia tego poziomu raczej nie należy się spodziewać.
USD/PLN: Dolar nie zdołał w zeszłym tygodniu przetestować okolic 2,70 i chyba już do tego w tym miesiącu nie dojdzie. Dzienne wskaźniki zaczynają sugerować początek nowej fali wzrostowej – to oznacza, że w tym tygodniu zajdziemy w okolice 2,80. Dzisiaj kluczowe będzie złamanie okolic 2,76 i utrzymanie zdobytego „przyczółku” . Kluczowe wsparcie to teraz okolice 2,73.
EUR/USD: Wprawdzie rynek nieco naruszył poziom 1,4360, ale kluczowe z punktu widzenia analizy technicznej są okolice 1,4350 (szczyt z 6 kwietnia). Ich wyraźne naruszenie będzie sygnałem do rozpoczęcia korekty z celem do 1,4250-1,4280, a później może i głębiej (tak zaczynają sugerować dzienne wskaźniki).
GBP/USD: Trudno będzie w najbliższym tygodniu wyjść ponad strefę oporu 1,6443-1,6427. Wydaje się, że rynek może kierować się w okolice 1,60. Do tego konieczne będzie przełamanie 1,6230, do której to próby może dojść już dzisiaj. Mocniejsze spadki nie nastąpią jednak wcześniej, niż w środę, kiedy to planowana jest publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Banku Anglii.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Wpływ na globalne nastroje mogła mieć też niedzielna decyzja Ludowego Banku Chin, który w ramach walki z inflacją po raz kolejny podniósł stopę rezerw obowiązkowych dla banków – tym razem 20,0 proc. do 20,5 proc. Tyle, że takiego posunięcia można było się spodziewać biorąc pod uwagę opublikowane ostatnio dane o dość wysokiej inflacji w marcu. Tym samym czynnik chiński powinien mieć dzisiaj ograniczony wpływ. Poniedziałkowy kalendarz nie jest też zbyt bogaty – na uwagę zasługują głównie publikacje wyników Citigroup, Halliburton i Texas Instruments za I kwartał, a więc czynniki, które będą miały główny wpływ na rynek akcji i pośrednio na dolara.
Rano agencja Bloomberg opublikowała wywiad z Adamem Glapińskim z Rady Polityki Pieniężnej, który stwierdził, że podwyżka stóp procentowych w maju byłaby „poważnym błędem”, gdyż nie należy ulegać panice z powodu ostatniego przyspieszenia inflacji. Te mocne słowa sprawiają, że podwyżka stóp 11 maja jest mniej pewna. Chyba, że otrzymamy mocne dane – pierwsze już dzisiaj – to dynamika płac, która szacowana jest na poziomie 4,1 proc. r/r w marcu (ale tylko wyraźnie wyższy odczyt wzbudziłby obawy przed ryzykiem efektu drugiej rundy), z kolei jutro czekają nas dane o produkcji przemysłowej i inflacji PPI, a w środę kluczowe informacje o inflacji bazowej, która mogła w marcu przyspieszyć do 2,0 proc. r/r.
EUR/PLN: Wydaje się, że rejon 3,94 pozostanie dość mocnym wsparciem, z którego za kilka dni zostanie wyprowadzona nowa fala wzrostowa (byłby to sygnał, że spadki obserwowane od 17 marca, zostałyby zakończone). Dzisiaj może zostać podjęta próba testu okolic 3,96, ale wyraźnego naruszenia tego poziomu raczej nie należy się spodziewać.
USD/PLN: Dolar nie zdołał w zeszłym tygodniu przetestować okolic 2,70 i chyba już do tego w tym miesiącu nie dojdzie. Dzienne wskaźniki zaczynają sugerować początek nowej fali wzrostowej – to oznacza, że w tym tygodniu zajdziemy w okolice 2,80. Dzisiaj kluczowe będzie złamanie okolic 2,76 i utrzymanie zdobytego „przyczółku” . Kluczowe wsparcie to teraz okolice 2,73.
EUR/USD: Wprawdzie rynek nieco naruszył poziom 1,4360, ale kluczowe z punktu widzenia analizy technicznej są okolice 1,4350 (szczyt z 6 kwietnia). Ich wyraźne naruszenie będzie sygnałem do rozpoczęcia korekty z celem do 1,4250-1,4280, a później może i głębiej (tak zaczynają sugerować dzienne wskaźniki).
GBP/USD: Trudno będzie w najbliższym tygodniu wyjść ponad strefę oporu 1,6443-1,6427. Wydaje się, że rynek może kierować się w okolice 1,60. Do tego konieczne będzie przełamanie 1,6230, do której to próby może dojść już dzisiaj. Mocniejsze spadki nie nastąpią jednak wcześniej, niż w środę, kiedy to planowana jest publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Banku Anglii.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.