
Data dodania: 2011-04-08 (10:11)
Brak porozumienia pomiędzy administracją prezydenta Baracka Obamy, a Kongresem w kwestii akceptacji projektu budżetu na 2011 r. (od jesieni uchwalane były „prowizorki”) sprawi, że już w piątek o północy przestaną funkcjonować urzędy federalne, co byłoby niespotykanym dotąd precedensem i może wpłynąć na funkcjonowanie amerykańskiej gospodarki.
Tym samym obie strony nadal liczą na to, że uda się osiągnąć budżetowy kompromis. Niemniej to już przekłada się na spadek cen amerykańskich obligacji, gdyż rynki finansowe nie lubią niepewności. Stąd też prosta droga do odpowiedzi, dlaczego dolar słabnie – jeżeli budżetowe przepychanki zaszkodzą gospodarce, to FED nie będzie spieszyć się z odejściem od dotychczasowej liberalnej polityki. Dodatkowo w górę idą ceny surowców – zwłaszcza ropy (baryłka WTI przekroczyła poziom 110 USD), co tłumaczy się utrzymującym się napięciem w Afryce i na Bliskim Wschodzie, rosnącym zapotrzebowaniem na surowiec ze strony państw rozwijających się, ale i też zwyczajną spekulacją (po świecie nadal krąży sporo „taniego” pieniądza). A im droższa ropa tym gorzej dla dolara, a lepiej dla euro i innych walut, których banki centralne są na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Bo wysokie ceny „czarnego złota” mogą odwlec FED od zakończenia programu QE2 w czerwcu, a członków ECB skłonić do kolejnej podwyżki – po wczorajszym ruchu o 25 p.b., rynek szacuje iż do kolejnego zacieśnienia w Eurolandzie dojdzie w lipcu. Wprawdzie wczoraj szef ECB starał się przekazać rynkom, że nie była to pierwsza podwyżka w cyklu, ale jednocześnie wspomniał, iż utrzymana zostanie dość akomodacyjna polityka, a bank centralny będzie bardzo uważnie monitorował inflację. Tym samym niezależnie od „niuansów” przekazu, inwestorzy uznali, że kolejna podwyżka stóp przez ECB jest i tak bardziej prawdopodobna od tego, że FED zakończy program QE2 w czerwcu – zwłaszcza, że za wczorajszym zacieśnieniem o 25 p.b. głosowali wszyscy członkowie ECB.
W efekcie kurs EUR/USD naruszył dzisiaj rano okolice 1,44 i tym samym ewidentnie złamał opór na 1,43. To teoretycznie otwiera drogę na dalsze tegoroczne maksima. Dolar nie traci też do euro – nowe historyczne szczyty powyżej 1,05 ustanowił też AUD/USD. Wyraźne trendy widać też na USD/CAD, czy też USD/CHF. Mocno trzyma się też GBP/USD. Dzisiaj kalendarz publikacji makro jest dość ubogi – kluczowe dane z USA zaczną spływać dopiero od wtorku.
A co w kraju? Obawy związane z popołudniowym wtórnym trzęsieniem ziemi w Japonii nie zaszkodziły złotemu, gdyż nie odnotowano większych zniszczeń, zwłaszcza w elektrowni Fukushima. Na rynkach nadal utrzymują się dobre nastroje, co sprzyja złotemu. Dodatkowo agencja Bloomberg cytuje wypowiedź Andrzeja Kaźmierczaka z Rady Polityki Pieniężnej, którego zdaniem wzrost inflacji powyżej 4,0 proc. mógłby sprowokować bank centralny do bardziej zdecydowanych działań. W efekcie EUR/PLN złamał wsparcie na 3,96, USD/PLN spadł poniżej 2,75, a CHF/PLN zbliża się do poziomu 3,00.
EUR/PLN: Naruszenie wsparcia na 3,96 otwiera drogę do 3,94. Dzienne wskaźniki nie dają sygnałów odwrócenia trendu. Teoretycznie, zatem możemy kierować się nawet w stronę 3,92 w najbliższych dniach.
USD/PLN: Naruszenie wsparcia na 2,75 otwiera drogę do testowania okolic 2,7250, które to możemy zobaczyć jeszcze dzisiaj, lub w poniedziałek – to zależeć będzie od zachowania się EUR/USD.
EUR/USD: Trend wzrostowy jest tak silny, że trudno mówić o możliwym jego odwróceniu – zwłaszcza, że złamaliśmy kluczowy opór na 1,43. To otwiera drogę do testowania okolic 1,45 w niedługim czasie.
GBP/USD: Rynek złamał opór na 1.64. W efekcie jeszcze dzisiaj możemy testować ważny poziom 1,6457 – szczyt z 19 stycznia.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
W efekcie kurs EUR/USD naruszył dzisiaj rano okolice 1,44 i tym samym ewidentnie złamał opór na 1,43. To teoretycznie otwiera drogę na dalsze tegoroczne maksima. Dolar nie traci też do euro – nowe historyczne szczyty powyżej 1,05 ustanowił też AUD/USD. Wyraźne trendy widać też na USD/CAD, czy też USD/CHF. Mocno trzyma się też GBP/USD. Dzisiaj kalendarz publikacji makro jest dość ubogi – kluczowe dane z USA zaczną spływać dopiero od wtorku.
A co w kraju? Obawy związane z popołudniowym wtórnym trzęsieniem ziemi w Japonii nie zaszkodziły złotemu, gdyż nie odnotowano większych zniszczeń, zwłaszcza w elektrowni Fukushima. Na rynkach nadal utrzymują się dobre nastroje, co sprzyja złotemu. Dodatkowo agencja Bloomberg cytuje wypowiedź Andrzeja Kaźmierczaka z Rady Polityki Pieniężnej, którego zdaniem wzrost inflacji powyżej 4,0 proc. mógłby sprowokować bank centralny do bardziej zdecydowanych działań. W efekcie EUR/PLN złamał wsparcie na 3,96, USD/PLN spadł poniżej 2,75, a CHF/PLN zbliża się do poziomu 3,00.
EUR/PLN: Naruszenie wsparcia na 3,96 otwiera drogę do 3,94. Dzienne wskaźniki nie dają sygnałów odwrócenia trendu. Teoretycznie, zatem możemy kierować się nawet w stronę 3,92 w najbliższych dniach.
USD/PLN: Naruszenie wsparcia na 2,75 otwiera drogę do testowania okolic 2,7250, które to możemy zobaczyć jeszcze dzisiaj, lub w poniedziałek – to zależeć będzie od zachowania się EUR/USD.
EUR/USD: Trend wzrostowy jest tak silny, że trudno mówić o możliwym jego odwróceniu – zwłaszcza, że złamaliśmy kluczowy opór na 1,43. To otwiera drogę do testowania okolic 1,45 w niedługim czasie.
GBP/USD: Rynek złamał opór na 1.64. W efekcie jeszcze dzisiaj możemy testować ważny poziom 1,6457 – szczyt z 19 stycznia.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie
09:22 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek 23 czerwca polski złoty utrzymuje się w stosunkowo stabilnym przedziale wobec głównych walut, jednak widoczne są oznaki wzrostu awersji do ryzyka na rynkach finansowych w reakcji na eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie. Po niedawnym ataku sił amerykańskich na irańskie obiekty nuklearne, inwestorzy zaczęli masowo przenosić kapitał do tzw. bezpiecznych przystani – takich jak dolar amerykański, frank szwajcarski oraz złoto.
Rynki nie panikują
09:19 Poranny komentarz walutowy XTBSytuacja na Bliskim Wschodzie rozwija się bardzo dynamicznie. Po kilku dniach izraelskich nalotów i irańskiego ostrzeliwania mamy włączenie się do akcji USA, które zbombardowały trzy irańskie lokalizacje. Mimo wszystko na rynkach obserwujemy bardzo spokojną reakcję. Już przed weekendem wiele wskazywało na taki obrót spraw, gdyż prezydent Trump wzywał Teheran do bezwarunkowej kapitulacji i formalnie dał sobie 2 tygodnie na decyzję odnośnie ewentualnego zaangażowania militarnego.
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.