Data dodania: 2011-04-06 (11:42)
Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe. W kierunku zacieśnienia polityki monetarnej po raz kolejny poszedł również Ludowy Bank Chin. Na rynku walutowym obserwowaliśmy osłabienie dolara. Główna para walutowa dotarła do 15-miesięcznego maksimum osiągniętego na początku listopada poprzedniego roku.
Pomimo wcześniejszych wielokrotnych zapewnień ze strony członków RPP, o tym, że inflacja znajduje się pod kontrolą, Rada postanowiła kontynuować cykl podwyżek stóp procentowych zapoczątkowany w styczniu i podnieść główną stopę procentową o 25 punktów bazowych do 4.00% . Z jednej strony może to trochę dziwić, ponieważ ostatni odczyt inflacji za luty okazał się zdecydowanie niższy od oczekiwań (3.6% wobec prognozy 3.9%), z drugiej jednak strony takiej decyzji spodziewała się większość analityków. Z wypowiedzi członków RPP wynikało bowiem, że kierunek działań Rady będzie w dużej mierze zależny od kierunku wyznaczonego przez EBC, a ten z kolei w czwartek najprawdopodobniej zacieśni swoją politykę monetarną. Rada nie mogła więc ryzykować scenariusza braku podwyżki w Polsce przy jednoczesnej podwyżce w strefie euro.
Na zwiększenie kosztu pieniądza zdecydował się również chiński bank centralny. Podniósł on stopę depozytową i stopę pożyczkową odpowiednio do 3.25% oraz do 6.31%. W tym przypadku decyzja ta jest podyktowana bezpośrednio zagrożeniem inflacyjnym. Już od listopada 2010 roku bowiem, inflacja w Chinach oscyluje w okolicach 5%.
Podwyżka w Chinach nie wywołała istotnych ruchów na głównej parze walutowej. Do takich przyczynił się za to odczyt indeksu aktywności gospodarczej w sektorze usługowym w USA instytutu ISM. Spadł on z 59.7 do 57.3 punktu. Spodziewano się spadku jedynie do 59.5 punktu. Tak słabe dane wywołały osłabienie amerykańskiego dolara. Deprecjonował się zarówno w stosunku do euro, funta jak i jena.
EURUSD
Podobnie jak publikacja indeksu ISM, niekorzystny wpływ na dolara miało opublikowanie protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Wynikają z niego bowiem podobne wnioski co z ostatniej wypowiedzi Bernanke: w tym momencie nie ma argumentów za ograniczeniem programu stymulacyjnego, a wysoka inflacja jest krótkotrwała.
Deprecjacja dolara doprowadziła ostatecznie kurs głównej pary walutowej do 15-miesięcznych rekordów na poziomie 1.4310. Eurodolar znalazł się tym samym w pobliżu linii długoterminowego trendu spadkowego, która stanowi bardzo silny opór dla notowań. Do odbicia w kierunku północnym potrzebne będą jednak bodźce fundamentalne. Dopóki takich nie ma prawdopodobne jest poruszanie się kursu w okolicach tej linii.
EURPLN
Po decyzji RPP o podwyżce stóp procentowych, ruch spadkowy na parze EURPLN był stosunkowo niewielki.
Kurs zatrzymał się na pierwszym możliwym wsparciu w okolicach 4.01. Silniejszy spadek obserwowaliśmy dopiero po komunikacie z posiedzenia RPP. Słowa Marka Belki o tym, że kwietniowa podwyżka nie oznacza końca cyklu, inwestorzy odczytali bardzo jastrzębio. Kurs EURPLN zdecydowanym ruchem pokonał wspomniany wyżej opór i spadł do poziomu 3.99.
Strefa oporów 3.9830 - 3.9870 jest już dużo bardziej istotna niż poziom 4.01, dlatego nie spodziewamy się jej pokonania w najbliższym czasie. Bardziej prawdopodobny wydaje się powrót w okolica 4.03.
GBPUSD
Sugerowany przez nas poziom 1.6360 na parze GBPUSD został osiągnięty dzisiaj nad ranem. Opór na tej wysokości okazał się jednak zbyt silny, aby go pokonać. Odbicie w kierunku południowym wsparły dodatkowo słabe dane z brytyjskiej gospodarki. Lutowa produkcja przemysłowa okazała się o 1.2% niższa w stosunku do stycznia. Spodziewano się wzrostu o 0.4% m/m. W takiej sytuacji dalsze spadki są bardziej prawdopodobne od wzrostów. Najbliższym wsparciem będzie poziom 1.6230, kolejnym 1.6100. Jutro decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie Komitet Polityki Monetarnej Banku Anglii.
AUDUSD
Wczoraj do południa dolar australijski osłabiał się w stosunku do amerykańskiego, jednak późniejsza wyprzedaż USD przyczyniła się do wzrostów również na tej parze. W efekcie kurs AUDUSD powrócił w bliskie okolice górnego ograniczenia 5-miesięcznego kanału cenowego. W dalszym ciągu uważamy jednak, że nie ma argumentów fundamentalnych do jego pokonania. Do obicia w kierunku południowym konieczna będzie natomiast korekta na złocie. Jeśli taka nie wystąpi, kurs może oscylować między 1.03 a 1.04.
Najbliższej nocy poznamy dane z rynku pracy w Australii. One również będa istotne dla notowań.
Na zwiększenie kosztu pieniądza zdecydował się również chiński bank centralny. Podniósł on stopę depozytową i stopę pożyczkową odpowiednio do 3.25% oraz do 6.31%. W tym przypadku decyzja ta jest podyktowana bezpośrednio zagrożeniem inflacyjnym. Już od listopada 2010 roku bowiem, inflacja w Chinach oscyluje w okolicach 5%.
Podwyżka w Chinach nie wywołała istotnych ruchów na głównej parze walutowej. Do takich przyczynił się za to odczyt indeksu aktywności gospodarczej w sektorze usługowym w USA instytutu ISM. Spadł on z 59.7 do 57.3 punktu. Spodziewano się spadku jedynie do 59.5 punktu. Tak słabe dane wywołały osłabienie amerykańskiego dolara. Deprecjonował się zarówno w stosunku do euro, funta jak i jena.
EURUSD
Podobnie jak publikacja indeksu ISM, niekorzystny wpływ na dolara miało opublikowanie protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Wynikają z niego bowiem podobne wnioski co z ostatniej wypowiedzi Bernanke: w tym momencie nie ma argumentów za ograniczeniem programu stymulacyjnego, a wysoka inflacja jest krótkotrwała.
Deprecjacja dolara doprowadziła ostatecznie kurs głównej pary walutowej do 15-miesięcznych rekordów na poziomie 1.4310. Eurodolar znalazł się tym samym w pobliżu linii długoterminowego trendu spadkowego, która stanowi bardzo silny opór dla notowań. Do odbicia w kierunku północnym potrzebne będą jednak bodźce fundamentalne. Dopóki takich nie ma prawdopodobne jest poruszanie się kursu w okolicach tej linii.
EURPLN
Po decyzji RPP o podwyżce stóp procentowych, ruch spadkowy na parze EURPLN był stosunkowo niewielki.
Kurs zatrzymał się na pierwszym możliwym wsparciu w okolicach 4.01. Silniejszy spadek obserwowaliśmy dopiero po komunikacie z posiedzenia RPP. Słowa Marka Belki o tym, że kwietniowa podwyżka nie oznacza końca cyklu, inwestorzy odczytali bardzo jastrzębio. Kurs EURPLN zdecydowanym ruchem pokonał wspomniany wyżej opór i spadł do poziomu 3.99.
Strefa oporów 3.9830 - 3.9870 jest już dużo bardziej istotna niż poziom 4.01, dlatego nie spodziewamy się jej pokonania w najbliższym czasie. Bardziej prawdopodobny wydaje się powrót w okolica 4.03.
GBPUSD
Sugerowany przez nas poziom 1.6360 na parze GBPUSD został osiągnięty dzisiaj nad ranem. Opór na tej wysokości okazał się jednak zbyt silny, aby go pokonać. Odbicie w kierunku południowym wsparły dodatkowo słabe dane z brytyjskiej gospodarki. Lutowa produkcja przemysłowa okazała się o 1.2% niższa w stosunku do stycznia. Spodziewano się wzrostu o 0.4% m/m. W takiej sytuacji dalsze spadki są bardziej prawdopodobne od wzrostów. Najbliższym wsparciem będzie poziom 1.6230, kolejnym 1.6100. Jutro decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie Komitet Polityki Monetarnej Banku Anglii.
AUDUSD
Wczoraj do południa dolar australijski osłabiał się w stosunku do amerykańskiego, jednak późniejsza wyprzedaż USD przyczyniła się do wzrostów również na tej parze. W efekcie kurs AUDUSD powrócił w bliskie okolice górnego ograniczenia 5-miesięcznego kanału cenowego. W dalszym ciągu uważamy jednak, że nie ma argumentów fundamentalnych do jego pokonania. Do obicia w kierunku południowym konieczna będzie natomiast korekta na złocie. Jeśli taka nie wystąpi, kurs może oscylować między 1.03 a 1.04.
Najbliższej nocy poznamy dane z rynku pracy w Australii. One również będa istotne dla notowań.
Źródło: Kamil Rozszczypała, Dom Maklerski IDM SA
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









