Data dodania: 2011-03-29 (16:28)
Istotne słowa szefów banków centralnych: Końcówka poprzedniego tygodnia i początek tego odznaczają się sporą ilością komentarzy szefów banków centralnych po obu stronach Atlantyku. Dzisiejszy dzień nie był pod tym względem odmienny, a przy braku istotnych publikacji makroekonomicznych był to główny czynniki wpływający na zachowania inwestorów.
Zauważyć to można było już po porannym zachowaniu się głównej pary, której kurs kontynuował poniedziałkowy wzrost wywołany komentarzem szefa EBC J.C. Tricheta. Rozbudzone na nowo oczekiwania co do zacieśniania polityki monetarnej w Strefie Euro pozwoliły eurodolarowi na wspięcie się do poziomu 1,4150. Jednak pęd byków szybko zatrzymał szef oddziału FED z St. Louise James Bullard. W jego opinii Federalny Komitet Otwartego Rynku może nie czekać z rozpoczęciem normalizowania luźnej polityki fiskalnej na uspokojenie światowych niepewności. Dodał również, że opóźnienie działań w tym temacie może doprowadzić do wybuchu inflacji nie tylko w USA, ale i na świecie. To stwierdzenie przełożyło się na zmianę kierunku ruchu na głównej parze i dolar umocnił się wobec euro do poziomu 1,4060, gdzie następnie wyhamował. Wpływ na to zatrzymanie spadków miała kolejna wypowiedź, tym razem członka EBC Jozefa Makucha, według którego podwyżka stóp na kwietniowym posiedzeniu jest wysoce prawdopodobna, lecz nie przesądzona. Jastrzębi ton tej wypowiedzi w połączeniu z silnym oporem na poziomie 1,4065 wystarczył na zatrzymanie niedźwiedzi, którym udało się przejąć inicjatywę w drugiej części dnia. Połączenie to mogło także zadziałać na nad wyraz spokojne odebranie przez rynki informacji agencji S&P o obniżeniu długoterminowych ratingów Portugalii i Grecji. Pod koniec sesji europejskiej eurodolar po kiepskich danych z USA, gdzie indeks zaufania konsumentów spadł do 63,4 pkt, czyli o 1,6 pkt poniżej prognozy powrócił do wzrostu notując wartość 1,4085.
Złoty również czuły na wypowiedzi
Początek dnia dla par złotowych zapowiadał kontynuacje rozpoczętych wczoraj spadków. Pozostająca nadal pod wpływem jastrzębich komentarzy ze strony członków RPP złotówka umacniała się wobec głównych walut. Pomocne w tym okazały się także przedpołudniowe wzrosty na eurodolarze. Dzięki temu kurs pary USD/PLN obniżył się do wartości 2,8185, zaś EUR/PLN odnotowało poziom 3,9885. Ta sytuacja nie trwała jednak długo, gdyż słowa Jamesa Bullarda umacniające amerykańską walutę wobec euro zadziałały także na polski pieniądz. Większy efekt uwidocznił się w stosunku do pary USD/PLN, która wzrosła o ponad dwie figury do poziomu 2,8420. W stosunku do wspólnej waluty złoty zachował więcej sił i wzrost częściowo został odrobiony. Podobnie jak rynek głównej pary inwestorzy z rynku złotego spokojnie przyjęli informacje o spadku ocen kredytowych Grecji i Portugalii pomimo, że w przypadku tego drugiego kraju była to już druga obniżka w przeciągu 4 dni. Pod koniec sesji inwestorzy za dolara płacili w okolicach 2,8360 złotego, zaś za wspólną walutę 3,9945.
Złoty również czuły na wypowiedzi
Początek dnia dla par złotowych zapowiadał kontynuacje rozpoczętych wczoraj spadków. Pozostająca nadal pod wpływem jastrzębich komentarzy ze strony członków RPP złotówka umacniała się wobec głównych walut. Pomocne w tym okazały się także przedpołudniowe wzrosty na eurodolarze. Dzięki temu kurs pary USD/PLN obniżył się do wartości 2,8185, zaś EUR/PLN odnotowało poziom 3,9885. Ta sytuacja nie trwała jednak długo, gdyż słowa Jamesa Bullarda umacniające amerykańską walutę wobec euro zadziałały także na polski pieniądz. Większy efekt uwidocznił się w stosunku do pary USD/PLN, która wzrosła o ponad dwie figury do poziomu 2,8420. W stosunku do wspólnej waluty złoty zachował więcej sił i wzrost częściowo został odrobiony. Podobnie jak rynek głównej pary inwestorzy z rynku złotego spokojnie przyjęli informacje o spadku ocen kredytowych Grecji i Portugalii pomimo, że w przypadku tego drugiego kraju była to już druga obniżka w przeciągu 4 dni. Pod koniec sesji inwestorzy za dolara płacili w okolicach 2,8360 złotego, zaś za wspólną walutę 3,9945.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.









