Trichet potwierdza, euro się umacnia

Trichet potwierdza, euro się umacnia
Codzienny Puls Rynku IDMSA
Data dodania: 2011-03-29 (11:53)

Brak istotnych publikacji makroekonomicznych, jak również brak kolejnych doniesień z Libii czy Japonii przyczyniły się do niskiej zmienności na rynkach finansowych w dniu wczorajszym. Za wydarzenie dnia można w takich okolicznościach uznać popołudniowe wystąpienie Jeana Claude'a Trichet.

Już po raz kolejny podkreślił on swoje "jastrzębie" stanowisko wobec inflacji i zasugerował wysokie prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w kwietniu.

Trichet tym razem nie użył w swojej wypowiedzi słów "wysoka czujność", które to wcześniej wielokrotnie padały z jego ust po posiedzeniach Europejskiego Banku Centralnego. Nie oznacza to jednak w żadnym wypadku zmiany jego nastawienia jeśli chodzi o ścieżkę polityki monetarnej w strefie euro w najbliższym okresie. Wręcz przeciwnie. Po wczorajszym wystąpieniu większość analityków i inwestorów jest już niemal pewna, że 7 kwietnia stopy procentowe zostaną podniesione. Taka interpretacja uwidaczniała się wczoraj na rynku walutowym. Euro zyskiwało w stosunku do większości głównych walut. Aprecjacja wspólnej waluty jest kontynuowana również dzisiaj. Wzrost kursu EURUSD licząc od wczorajszego minimum wynosi już ponad jedna figurę. Podobny procentowy wzrost (0.8%) notuje para EURGBP. Najwięcej euro zyskuje wobec jena - 1.2%.

Jedyną główną walutą, w stosunku do której euro straciło w dniu wczorajszym, był szwajcarski frank. Notabene wobec franka straciły także dolar amerykański, funt oraz dolar australijski. Frank porusza się bowiem w ostatnim czasie w bardzo wysokiej korelacji z indeksem VIX. Niemal każdy wzrost VIX przekłada się na wzrost notowań szwajcarskiej waluty. Tak było również wczoraj. Historycznie, walutą która pozostawała w ściślejszej od franka korelacji z VIX był jen. Obecnie jednak, na skutek zawirowań w Japonii i interwencji na rynku jena, jego miejsce zajął frank.

EURUSD

Wczorajsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości pozostały bez wpływu na rynek, chociaż ilość umów kupna domów zdecydowanie przewyższyła oczekiwania (wzrost w lutym o 2.1% m/m wobec prognozy wzrostu o 0.7%). Rynek powrócił do dyskontowania podwyżek stóp procentowych w strefie euro.

w chwili obecnej (godz. 10.30) kurs EURUSD zmaga się ze strefą oporu 1.4135 - 1.4150, wynikającą z silnych spadków przy tych poziomach w piątek. Jeśli zostanie ona pokonana, a tego się spodziewamy, kolejnym oporem będą okolice 1.4210.

Najważniejszą publikacją makroekonomiczną w dniu dzisiejszym będzie indeks zaufania konsumentów Conference Board. Jego wartość poznamy o godzinie 16.

EURPLN

Polski złoty po raz kolejny uległ aprecjacji w dniu wczorajszym. Rosnące oczekiwania na podwyżkę stóp w strefie euro i wzrost kursu EURUSD wbrew logice sprzyjają umocnieniu naszej waluty w stosunku do euro. Wytłumaczenie tego zjawiska jest jednak dosyć proste. Wyższe oczekiwania na zacieśnienie polityki monetarnej w strefie euro to również wyższe oczekiwania na zacieśnienie w Polsce. Członkowie RPP z Markiem Belką na czele już wielokrotnie podkreślali, że polityka EBC będzie miała istotny wpływ na politykę NBP. Tendencja ta powinna się utrzymywać w najbliższych dniach.

GBPUSD

W rejonach strefy wsparcia pozostaje para GBPUSD. Dzisiaj nad ranem poznaliśmy trzeci, ostateczny odczyt danych o PKB za IV kwartał 2010. Po wstępnym odczycie na poziomie -0.5% kw/kw oraz późniejszej rewizji do -0.6%, tym razem wynik ponownie skorygowano do pierwotnego -0.5%. Funtowi to jednak nie pomogło i inwestorzy wciąż negatywnie spoglądają na brytyjską walutę. Z technicznego punktu widzenia sygnałem do spadków będzie trwałe pokonanie 1.5960. Fundamentalnie istotną rolę powinny odegrać czwartkowe dane z rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii.

SP500

Indeks S&P dotarł w dniu wczorajszym dokładnie do linii trendu spadkowego zapoczątkowanego w drugiej połowie lutego. Wobec braku istotnych bodźców fundamentalnych (nie były takimi dane z rynku nieruchomości), przeważyła technika i notowania od tego oporu odbiły się na południe. Luka podażowa, z którą nastąpiło dzisiejsze otwarcie indeksu , została już jednak "pokryta" przez kupujących. Skłania to do wniosku, iż wysoce prawdopodobne są kolejne testy wspomnianej linii trendu. Dzisiaj będzie ona przebiegała w okolicach 1318 punktów.

Źródło: Kamil Rozszczypała, Dom Maklerski IDM SA
Dom Maklerski IDMSA
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie

Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie

09:22 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek 23 czerwca polski złoty utrzymuje się w stosunkowo stabilnym przedziale wobec głównych walut, jednak widoczne są oznaki wzrostu awersji do ryzyka na rynkach finansowych w reakcji na eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie. Po niedawnym ataku sił amerykańskich na irańskie obiekty nuklearne, inwestorzy zaczęli masowo przenosić kapitał do tzw. bezpiecznych przystani – takich jak dolar amerykański, frank szwajcarski oraz złoto.
Rynki nie panikują

Rynki nie panikują

09:19 Poranny komentarz walutowy XTB
Sytuacja na Bliskim Wschodzie rozwija się bardzo dynamicznie. Po kilku dniach izraelskich nalotów i irańskiego ostrzeliwania mamy włączenie się do akcji USA, które zbombardowały trzy irańskie lokalizacje. Mimo wszystko na rynkach obserwujemy bardzo spokojną reakcję. Już przed weekendem wiele wskazywało na taki obrót spraw, gdyż prezydent Trump wzywał Teheran do bezwarunkowej kapitulacji i formalnie dał sobie 2 tygodnie na decyzję odnośnie ewentualnego zaangażowania militarnego.
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.pl
Pracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?

Co dalej z jenem japońskim?

2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTB
Para USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.