
Data dodania: 2011-03-21 (16:29)
Gorsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości: Na początku dzisiejszego dnia notowania na rynku głównej pary walutowej przebiegały w spokojnym tempie, a kurs nieznacznie zmieniał swoją wartość i oscylował wokół wartości 1,4170. Nieznacznie większe ruchy mogliśmy obserwować po kolejnych wypowiedziach członków Rady Prezesów EBC m.in. Yvesa Mercha.
Stwierdził on, że EBC jest gotowy do działania w celu ochrony przed czynnikami, które zagrażają stabilności cen. To w połączeniu z oczekiwaniami na popołudniowe wystąpienie J. C. Tricheta pozwoliło eurodolarowi na pierwszy w tym roku test poziomu 1,42. Jednak próba przebicia tego silnego oporu nie powiodła się i kurs spadł do 1,4140. Szybko się jednak podniósł po kiepskich danych z amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż domów na rynku wtórnym szacowana na 5,15 mln spadła bowiem do poziomu 4,88 mln, czyli o 9,6% mniej w stosunku do poprzedniego miesiąca. Są to już kolejne kiepskie dane po zeszłotygodniowych spadkach liczby pozwoleń na budowę domów i rozpoczętych budów. Osłabienie dolara pozwoliło głównej parze na wzrost do wartości 1,4195. Jednak wypowiedź szefa EBC, który stwierdził, że nie ma nic do dodania w sprawie polityki monetarnej w stosunku do poprzedniego wystąpienia nieco rozczarowała rynki. Z drugiej jednak strony dodał, że perspektywa ryzyka inflacji jest rosnąca. Pod koniec sesji europejskiej kurs obniżył się do poziomu 1,4165.
Dobry początek dla polskiej waluty
Dzisiejszy dzień sprzyjał umacnianiu się rodzimej waluty. Kurs USD/PLN po porannym przebiciu wsparcia na 2,86 pod koniec dnia dotarł do poziomu 2,8475. Po publikacji gorszych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości udało mu się chwilo obniżyć do wartości 2,84. W podobny sposób zachowywała się druga para. Wspólna waluta osłabiła się względem złotówki do wartości 4,0365 przebijając tym samym wsparcie na 4,04. Duży wpływ na dzisiejszą aprecjację rodzimego pieniądza miał utrzymujący się pozytywny sentyment na rynku, mimo działań wojennych w Libii i zaostrzania się konfliktu w Jemenie i Syrii. Również lepsze od oczekiwań odczyt salda rachunku bieżącego miał pro złotowy charakter.
Dobry początek dla polskiej waluty
Dzisiejszy dzień sprzyjał umacnianiu się rodzimej waluty. Kurs USD/PLN po porannym przebiciu wsparcia na 2,86 pod koniec dnia dotarł do poziomu 2,8475. Po publikacji gorszych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości udało mu się chwilo obniżyć do wartości 2,84. W podobny sposób zachowywała się druga para. Wspólna waluta osłabiła się względem złotówki do wartości 4,0365 przebijając tym samym wsparcie na 4,04. Duży wpływ na dzisiejszą aprecjację rodzimego pieniądza miał utrzymujący się pozytywny sentyment na rynku, mimo działań wojennych w Libii i zaostrzania się konfliktu w Jemenie i Syrii. Również lepsze od oczekiwań odczyt salda rachunku bieżącego miał pro złotowy charakter.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.