
Data dodania: 2011-03-16 (17:41)
Nastroje na rynkach finansowych są nadal dalekie od tego, aby można było mówić o spokoju. Nadal tli się temat japońskich reaktorów atomowych, które podsycają media i politycy. Dzisiaj po południu unijny komisarz ds. energii przyznał, że sytuacja w Japonii jest „faktycznie poza kontrolą” i „w kolejnych godzinach mogą mieć miejsce dalsze katastroficzne wydarzenia”, ...
... czym na pewno nie uspokoił inwestorów, którzy nie są pewni jak rzeczywiście ocenić wpływ wydarzeń w Fukushimie na japońską i światową gospodarkę. Atomowa psychoza nadal trwa i jest świetną pożywką do korekty. Ryzyko tkwi też w krajach arabskich – w Libii nadal trwa wojna domowa, a nowym „tematem” staje się Bahrajn, gdzie władze dzisiaj brutalnie rozpędziły demonstrantów. W kraju, gdzie szyicka większość (70%) nie ma swojego przedstawiciela we władzach nie rokuje to szybkim uspokojeniem sytuacji – niemniej reakcja w notowaniach ropy na te informacje jest umiarkowana.
Tym samym dzisiejsze dane makro były nieco z boku. Niemniej warto je odnotować. Inflacja HICP w strefie euro za luty potwierdziła wstępne szacunki i wyniosła 2,4 proc. r/r. Z kolei dane z USA nt. wydanych pozwoleń na budowy i rozpoczętych inwestycji były nieoczekiwanie słabe – w lutym spadki wyniosły odpowiednio -8,2 proc. m/m i -22,5 proc. m/m. Zgodne z prognozą były dane nt. inflacji PPI, jeżeli spojrzymy na wartości bazowe (0,2 proc. m/m i 1,8 proc. r/r), chociaż te uwzględniające wpływ zmiany cen energii były już wyższe od prognoz (1,6 proc. m/m i 5,6 proc. r/r). Inwestorzy zwracali dzisiaj też uwagę na rynek długu. Aukcja rocznych bonów w Portugalii nie była zła, mimo obniżki ratingu przez agencję Moody’s. Udało się sprzedać wszystkie papiery za 1 mld EUR. Teraz kluczowy będzie jutrzejszy przetarg obligacji w Hiszpanii. Dlaczego, zatem kurs EUR/USD szedł dzisiaj w dół, mimo, że dane makroekonomiczne teoretycznie sugerowały odwrotny scenariusz? Odpowiedź tkwi w pojawiających się wątpliwościach, czy przy obecnych zawirowaniach na rynkach finansowych, Europejski Bank Centralny nadal będzie zdeterminowany, co do podwyżki stóp procentowych w kwietniu (posiedzenie mamy 7.04). Rynek zaczyna też spekulować o problemach politycznych w Portugalii – opozycyjni socjaldemokraci zapowiedzieli, że zablokują zapowiedziane ostatnio przez rząd, dodatkowe cięcia wydatków. To teoretycznie mogłoby zmusić Lizbonę do wystąpienia o pomoc finansową do Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Oliwy do ognia dolewa to, że obecny rząd nie ma większości parlamentarnej.
W kraju poza czynnikami zagranicznymi złotemu zaszkodziły też wewnętrzne informacje. Przetarg obligacji WZ0121 i IZ0823 był słaby – sprzedano papiery za 1,03 mld zł z przedziału 1,0-2,5 mld zł. Poza tym dane nt. płac pokazały odczyt na poziomie 4,1 proc. r/r w lutym (oczekiwano 4,9 proc. r/r). To sprawia, że szanse na podwyżkę stóp procentowych przez RPP w dniu 5 kwietnia maleją. Złoty zaczyna wchodzić w hiperbolę, która może go jeszcze bardziej pogrążyć.
EUR/USD: Dopóki notowania utrzymują się powyżej 1,3890-1,3900 to zagrożenia, że wchodzimy w głębszą korektę notowań nie ma. Niemniej można wskazać ryzyko płynące z formacji podwójnego szczytu na 1,40, zwłaszcza, że dzienne wskaźniki nie wyglądają najlepiej. Tym samym jutrzejszy dzień może okazać się kluczowy. Jeżeli padnie szeroka strefa wsparcia na 1,3850-1,3900 to zaczniemy głębszą korektę.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Tym samym dzisiejsze dane makro były nieco z boku. Niemniej warto je odnotować. Inflacja HICP w strefie euro za luty potwierdziła wstępne szacunki i wyniosła 2,4 proc. r/r. Z kolei dane z USA nt. wydanych pozwoleń na budowy i rozpoczętych inwestycji były nieoczekiwanie słabe – w lutym spadki wyniosły odpowiednio -8,2 proc. m/m i -22,5 proc. m/m. Zgodne z prognozą były dane nt. inflacji PPI, jeżeli spojrzymy na wartości bazowe (0,2 proc. m/m i 1,8 proc. r/r), chociaż te uwzględniające wpływ zmiany cen energii były już wyższe od prognoz (1,6 proc. m/m i 5,6 proc. r/r). Inwestorzy zwracali dzisiaj też uwagę na rynek długu. Aukcja rocznych bonów w Portugalii nie była zła, mimo obniżki ratingu przez agencję Moody’s. Udało się sprzedać wszystkie papiery za 1 mld EUR. Teraz kluczowy będzie jutrzejszy przetarg obligacji w Hiszpanii. Dlaczego, zatem kurs EUR/USD szedł dzisiaj w dół, mimo, że dane makroekonomiczne teoretycznie sugerowały odwrotny scenariusz? Odpowiedź tkwi w pojawiających się wątpliwościach, czy przy obecnych zawirowaniach na rynkach finansowych, Europejski Bank Centralny nadal będzie zdeterminowany, co do podwyżki stóp procentowych w kwietniu (posiedzenie mamy 7.04). Rynek zaczyna też spekulować o problemach politycznych w Portugalii – opozycyjni socjaldemokraci zapowiedzieli, że zablokują zapowiedziane ostatnio przez rząd, dodatkowe cięcia wydatków. To teoretycznie mogłoby zmusić Lizbonę do wystąpienia o pomoc finansową do Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Oliwy do ognia dolewa to, że obecny rząd nie ma większości parlamentarnej.
W kraju poza czynnikami zagranicznymi złotemu zaszkodziły też wewnętrzne informacje. Przetarg obligacji WZ0121 i IZ0823 był słaby – sprzedano papiery za 1,03 mld zł z przedziału 1,0-2,5 mld zł. Poza tym dane nt. płac pokazały odczyt na poziomie 4,1 proc. r/r w lutym (oczekiwano 4,9 proc. r/r). To sprawia, że szanse na podwyżkę stóp procentowych przez RPP w dniu 5 kwietnia maleją. Złoty zaczyna wchodzić w hiperbolę, która może go jeszcze bardziej pogrążyć.
EUR/USD: Dopóki notowania utrzymują się powyżej 1,3890-1,3900 to zagrożenia, że wchodzimy w głębszą korektę notowań nie ma. Niemniej można wskazać ryzyko płynące z formacji podwójnego szczytu na 1,40, zwłaszcza, że dzienne wskaźniki nie wyglądają najlepiej. Tym samym jutrzejszy dzień może okazać się kluczowy. Jeżeli padnie szeroka strefa wsparcia na 1,3850-1,3900 to zaczniemy głębszą korektę.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
08:05 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.