
Data dodania: 2011-03-15 (11:33)
Gwałtowny wzrost awersji do ryzyka, wywołany obawami przed katastrofą nuklearną w Japonii, tak doskonale widoczny na rynkach akcji (giełda w Tokio spadła dziś o ponad 10%, a europejskie parkiety tracą po 3-5%), negatywnie wpływa na notowania złotego.
Euro wyraźnie zostawiło w tyle psychologiczny poziom 4 zł, szwajcarski frank zbliżył się do 3,18 zł, a dolar przebił się powyżej 2,90 zł. Na wartości tracą również inne waluty krajów zaliczanych do rynków wschodzących.
W elektrowni Fukushima, znajdującej się 240 km od Tokio, doszło dziś w nocy do eksplozji w reaktorze numer 2 i pożaru w reaktorze numer 4. W pobliżu elektrowni odnotowane silne i groźne dla zdrowia promieniowanie. Chmura radioaktywna przemieszcza się w stronę Tokio. Wzrost promieniowania odnotowała też Rosja, rozważając ewakuację swoich obywateli z wysp Kurylskich. To wszystko przemawia do wyobraźni inwestorów, którzy momentami paniczne uciekają od ryzyka.
O godzinie 11:15 kurs EUR/PLN testował poziom 4,0584 zł, testując najwyższe poziomy od końca listopada 2010 roku. Kurs CHF/PLN, po wzroście o ponad 6 gr, testował poziom 3,1735 zł, oscylując na poziomach najwyższych od 3 stycznia br. Kurs USD/PLN wzrósł natomiast do 2,9253 zł z 2,8750 zł wczoraj na zamknięciu.
Na gruncie analizy technicznej, poza tą ostatnią parą, która od prawie dwóch miesięcy tkwi w trendzie bocznym, droga do dalszych wzrostów jest otwarta. O tym czy faktycznie dalsza deprecjacja złotego będzie mieć miejsce, zdecydują doniesienia z Japonii. To w tej chwili jedyny czynnik mający wpływ na sytuację na globalnych rynkach akcji. Inne tracą na znaczeniu. Również wyniki dzisiejszego posiedzenia Rezerwy Federalnej, które jeszcze w poniedziałek mogło uchodzić za główne wydarzenie dnia.
O godzinie 14:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje lutowe dane o inflacji. Rynek prognozuje, że z uwagi na wzrost cen żywności, inflacja przyspieszy do 3,9% R/R z 3,8% w styczniu. Oczekiwania te są zbieżne z naszymi szacunkami. Zakładamy, że w kolejnych miesiącach inflacja będzie dalej rosła, przekraczając w marcu poziom 4% i wyznaczając swój szczyt w maju na poziomie 4,4% R/R. Później wróci poniżej 4%. Utrzymujące się wysokie ceny ropy, trendy na rynku żywności, słabnący złoty oraz oczekiwany w związku z tragedią w Japonii skok cen elektroniki, utwierdza nas w przekonaniu co do słuszność przedstawionej ścieżki zmiany cen.
Publikowane dziś dane o inflacji, nawet gdyby okazała się ona istotnie wyższa od prognoz, nie będą miały dużego wpływu na notowania złotego. Nie tylko dlatego, że uwaga inwestorów koncentruje się obecnie wyłącznie na Japonii. Również dlatego, że w sytuacji zagrożenia dla wzrostu gospodarczego, jakie niosą wysokie ceny ropy i sytuacja w Japonii, presja na wzrost stóp procentowych istotnie nie wzrośnie.
W elektrowni Fukushima, znajdującej się 240 km od Tokio, doszło dziś w nocy do eksplozji w reaktorze numer 2 i pożaru w reaktorze numer 4. W pobliżu elektrowni odnotowane silne i groźne dla zdrowia promieniowanie. Chmura radioaktywna przemieszcza się w stronę Tokio. Wzrost promieniowania odnotowała też Rosja, rozważając ewakuację swoich obywateli z wysp Kurylskich. To wszystko przemawia do wyobraźni inwestorów, którzy momentami paniczne uciekają od ryzyka.
O godzinie 11:15 kurs EUR/PLN testował poziom 4,0584 zł, testując najwyższe poziomy od końca listopada 2010 roku. Kurs CHF/PLN, po wzroście o ponad 6 gr, testował poziom 3,1735 zł, oscylując na poziomach najwyższych od 3 stycznia br. Kurs USD/PLN wzrósł natomiast do 2,9253 zł z 2,8750 zł wczoraj na zamknięciu.
Na gruncie analizy technicznej, poza tą ostatnią parą, która od prawie dwóch miesięcy tkwi w trendzie bocznym, droga do dalszych wzrostów jest otwarta. O tym czy faktycznie dalsza deprecjacja złotego będzie mieć miejsce, zdecydują doniesienia z Japonii. To w tej chwili jedyny czynnik mający wpływ na sytuację na globalnych rynkach akcji. Inne tracą na znaczeniu. Również wyniki dzisiejszego posiedzenia Rezerwy Federalnej, które jeszcze w poniedziałek mogło uchodzić za główne wydarzenie dnia.
O godzinie 14:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje lutowe dane o inflacji. Rynek prognozuje, że z uwagi na wzrost cen żywności, inflacja przyspieszy do 3,9% R/R z 3,8% w styczniu. Oczekiwania te są zbieżne z naszymi szacunkami. Zakładamy, że w kolejnych miesiącach inflacja będzie dalej rosła, przekraczając w marcu poziom 4% i wyznaczając swój szczyt w maju na poziomie 4,4% R/R. Później wróci poniżej 4%. Utrzymujące się wysokie ceny ropy, trendy na rynku żywności, słabnący złoty oraz oczekiwany w związku z tragedią w Japonii skok cen elektroniki, utwierdza nas w przekonaniu co do słuszność przedstawionej ścieżki zmiany cen.
Publikowane dziś dane o inflacji, nawet gdyby okazała się ona istotnie wyższa od prognoz, nie będą miały dużego wpływu na notowania złotego. Nie tylko dlatego, że uwaga inwestorów koncentruje się obecnie wyłącznie na Japonii. Również dlatego, że w sytuacji zagrożenia dla wzrostu gospodarczego, jakie niosą wysokie ceny ropy i sytuacja w Japonii, presja na wzrost stóp procentowych istotnie nie wzrośnie.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.