Data dodania: 2011-03-15 (09:55)
W nocy z poniedziałku na wtorek odnotowano dwie eksplozje przy reaktorach w japońskiej elektrowni atomowej, która została uszkodzona piątkowym trzęsieniem ziemi. Japonia ostrzegła, że poziom promieniowania w okolicy wzrósł znacząco i nakazała ludziom w promieniu 30 km od elektrowni pozostać w domach.
W przemówieniu do narodu premier Japonii Naoto Kan stwierdził, że prawdopodobieństwo dalszego wycieku radioaktywnego wzrasta. Francuska ambasada w Tokio przestrzegła o godz. 2:00 polskiego czasu, że w przeciągu 10 następnych godzin wiatr o niskim poziomie radioaktywności dotrze do stolicy Japonii.
Doniesienia o pogorszeniu stanu reaktorów wystraszyły inwestorów, którzy zaczęli wycofywać się z ryzykownych aktywów, takich jak akcje, czy surowce. Japoński indeks Nikkei tuż po informacji o eksplozji tąpnął o ponad 14 proc., co w połączeniu ze spadkiem o 7,6 proc. w poniedziałek zmniejszyło kapitalizację japońskiej giełdy o ponad 700 mld dolarów. Inne azjatyckie giełdy straciły ok. trzech proc., spadają kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy. Europa zapewne nie będzie odbiegać od tego scenariusza i dzisiejsza sesja będzie przebiegać pod dyktando sprzedających. Na rynkach surowcowych tracą m.in. ropa naftowa oraz miedź, a nawet złoto, które tradycyjnie jest miejsce lokowania wolnych środków w czasach niepokoju.
Ucieczka od ryzyka uderzyła w złotego, który w nocy osłabił się ponownie względem euro i obecnie notowania eurozłotego wzrastają ponad 4,05. Inne waluty regionu, takie jak korona czeska i forint węgierski doświadczyły spadku wartości w mniejszym stopniu, co wynika z niższej płynności tamtych rynków. Większe zaangażowanie zagranicznych inwestorów w polskie aktywa, w sytuacjach gwałtownego pogorszenia nastrojów, powoduje silne zmiany kursu złotego. Dopóki zagrożenie nuklearne w Japonii nie zostanie opanowane, a na rynki finansowe nie powróci spokój i chęć do inwestowania w ryzykowne aktywa, do tego czasu złotemu będzie ciężko powrócić do umocnienia. Jednak, gdy już do takiej sytuacji, dojdzie tempo aprecjacji polskiej waluty będzie znaczne.
W obecnej sytuacji ciężko oczekiwać, że wtorkowe publikacje będą miały istotny wpływ na sentyment rynkowy. O 11:00 z Niemiec poznamy indeks instytut ZEW (prog. 15,7 pkt.). O 13:30 w USA opublikowany zostanie indeks koniunktury z rejonu Nowego Jorku (16,75 pkt.) oraz dynamikę cen eksportu i importu (odpowiednio 0,7 proc. m/m i 0,9 proc. m/m). Pół godziny później na rynek trafi mniej istotny raport o napływie kapitałów długoterminowych. Należy zwrócić uwagę, że raporty z USA pojawiają się o godzinę wcześniej niż zwykle, gdyż w miniony weekend Stany Zjednoczone przeszły na czas letni.
O 14:00 GUS poda dane o lutowej inflacji w Polsce. Oczekuje się wzrostu inflacji do 3,9 proc. r/r z 3,8 proc. w styczniu. Silniejsza dynamika cen byłaby wsparciem dla złotego, choć w dzisiaj będzie to trudne. Większy wydźwięk mogą mieć późniejsze komentarze członków Rady Polityki Pieniężnej, które by wskazywały z dużym prawdopodobieństwem na podwyżkę stóp procentowych na kolejnym posiedzeniu.
Kalendarz na wtorek zamyka posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku przy Rezerwie Federalnej, jednak w odróżnieniu od banków centralnych ze Starego Kontynentu, Fed jest daleki od zmian w polityce pieniężnej. Dla Fedu rosnąca inflacja jest drugorzędną sprawą, a kluczowe znaczenie ma wspieranie rynku pracy, stąd na ten moment nie ma mowy o zaostrzaniu polityki w najbliższym czasie. Stopy procentowe nie zostaną podniesione przynajmniej do końca 2011 roku, a program skupu aktywów za kwotę 600 mld dolarów nie zostanie skrócony.
Doniesienia o pogorszeniu stanu reaktorów wystraszyły inwestorów, którzy zaczęli wycofywać się z ryzykownych aktywów, takich jak akcje, czy surowce. Japoński indeks Nikkei tuż po informacji o eksplozji tąpnął o ponad 14 proc., co w połączeniu ze spadkiem o 7,6 proc. w poniedziałek zmniejszyło kapitalizację japońskiej giełdy o ponad 700 mld dolarów. Inne azjatyckie giełdy straciły ok. trzech proc., spadają kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy. Europa zapewne nie będzie odbiegać od tego scenariusza i dzisiejsza sesja będzie przebiegać pod dyktando sprzedających. Na rynkach surowcowych tracą m.in. ropa naftowa oraz miedź, a nawet złoto, które tradycyjnie jest miejsce lokowania wolnych środków w czasach niepokoju.
Ucieczka od ryzyka uderzyła w złotego, który w nocy osłabił się ponownie względem euro i obecnie notowania eurozłotego wzrastają ponad 4,05. Inne waluty regionu, takie jak korona czeska i forint węgierski doświadczyły spadku wartości w mniejszym stopniu, co wynika z niższej płynności tamtych rynków. Większe zaangażowanie zagranicznych inwestorów w polskie aktywa, w sytuacjach gwałtownego pogorszenia nastrojów, powoduje silne zmiany kursu złotego. Dopóki zagrożenie nuklearne w Japonii nie zostanie opanowane, a na rynki finansowe nie powróci spokój i chęć do inwestowania w ryzykowne aktywa, do tego czasu złotemu będzie ciężko powrócić do umocnienia. Jednak, gdy już do takiej sytuacji, dojdzie tempo aprecjacji polskiej waluty będzie znaczne.
W obecnej sytuacji ciężko oczekiwać, że wtorkowe publikacje będą miały istotny wpływ na sentyment rynkowy. O 11:00 z Niemiec poznamy indeks instytut ZEW (prog. 15,7 pkt.). O 13:30 w USA opublikowany zostanie indeks koniunktury z rejonu Nowego Jorku (16,75 pkt.) oraz dynamikę cen eksportu i importu (odpowiednio 0,7 proc. m/m i 0,9 proc. m/m). Pół godziny później na rynek trafi mniej istotny raport o napływie kapitałów długoterminowych. Należy zwrócić uwagę, że raporty z USA pojawiają się o godzinę wcześniej niż zwykle, gdyż w miniony weekend Stany Zjednoczone przeszły na czas letni.
O 14:00 GUS poda dane o lutowej inflacji w Polsce. Oczekuje się wzrostu inflacji do 3,9 proc. r/r z 3,8 proc. w styczniu. Silniejsza dynamika cen byłaby wsparciem dla złotego, choć w dzisiaj będzie to trudne. Większy wydźwięk mogą mieć późniejsze komentarze członków Rady Polityki Pieniężnej, które by wskazywały z dużym prawdopodobieństwem na podwyżkę stóp procentowych na kolejnym posiedzeniu.
Kalendarz na wtorek zamyka posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku przy Rezerwie Federalnej, jednak w odróżnieniu od banków centralnych ze Starego Kontynentu, Fed jest daleki od zmian w polityce pieniężnej. Dla Fedu rosnąca inflacja jest drugorzędną sprawą, a kluczowe znaczenie ma wspieranie rynku pracy, stąd na ten moment nie ma mowy o zaostrzaniu polityki w najbliższym czasie. Stopy procentowe nie zostaną podniesione przynajmniej do końca 2011 roku, a program skupu aktywów za kwotę 600 mld dolarów nie zostanie skrócony.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.









