Data dodania: 2011-03-04 (19:08)
W dobiegającym końca tygodniu złoty pomimo optymistycznego początku osłabił się wobec euro o blisko 1,3 proc., dochodząc w piątek w okolice poziomu 4,0000. Poziom ten w dalszym ciągu stanowi bardzo istotny i skuteczny opór ograniczający osłabienie złotego wobec euro.
Kluczowym wydarzeniem tego tygodnia na krajowym rynku była decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Oczekiwania wśród uczestników rynku były mocno podzielone i do ostatniej chwili utrzymywała się niepewność, co do finalnej decyzji. Ostatecznie Rada pozostawiła stopy bez zmian z główną stawką na poziomie 3,75 proc. Po decyzji złoty osłabił się wobec euro o około 2 grosze do poziomu 3,9850, jednak równie szybko odrobił tą stratę ponownie wracając pod koniec notowań w Europie w okolice 3,9700. Oprócz samej decyzji uwagę inwestorów przykuł również komunikat przedstawiony na konferencji prasowej. Stanowisko RPP zostało przedstawione w nim dość zachowawczo. Z jednej strony podkreślono, że w krótkim terminie inflacja może wzrosnąć powyżej poziomu 4 proc. r/r, a styczniowa podwyżka stóp nie była „decyzją epizodyczną”. Z drugiej strony obserwowany wzrost cen przypisywano głównie drożejącym surowcom oraz podwyżce podatku VAT. RPP najprawdopodobniej wciąż pozostanie ostrożna w dalszym zacieśnianiu polityki pieniężnej widząc na horyzoncie możliwe spowolnienie polskiego PKB w wyniku spadku konsumpcji oraz konieczności zaciskania polityki fiskalnej. Kluczowym elementem pozostaje dynamika wzrostu płac. Jej wzrost zrodziłby zagrożenie wystąpienia tzw. efektów drugiej rundy, a to zmusiłoby RPP do bardziej zdecydowanych działań.
W mijającym tygodniu poznaliśmy również odczyt indeksu PMI dla polskiego przemysłu, który wyniósł w luty 53,8 pkt, oczekiwano 55,5 pkt. Opublikowana została również dynamika PKB Polski za cały 2010 rok. Wyniosła ona 4,4 proc. r/r i był to wynik zgodny z oczekiwaniami. Jednak trudno było o zaskoczenie w przypadku tego wskaźnika biorąc pod uwagę, że już wcześniej znane było tempo wzrostu krajowej gospodarki w IV kwartale ubiegłego roku. Publikacje te nie wpłynęły istotnie na wartość złotego.
Dość niepokojący jest fakt, że obserwowanemu w tym tygodniu osłabieniu złotego towarzyszył wzrost rentowności (spadek ceny) 10-letnich polskich obligacji skarbowych. Takie zachowanie sugeruje odpływ kapitału zagranicznego z rynku krajowego długu. Powinien to być kolejny znak ostrzegawczy dla krajowych władz pokazujący, że zaufanie jakim póki, co obdarzają nas rynki finansowe nie jest bezwarunkowe.
Ostatnia sesja tygodnia przebiegała pod znakiem oczekiwań na dane z rynku pracy USA. Publikacja lepsza od prognoz wsparła nastroje na rynku i przełożyła się na wzrost kursu EUR/USD do poziomu 1,4000. W efekcie lepszego sentymentu złoty umocnił się wobec euro, natomiast pod wpływem dalszego osłabienia amerykańskiego dolara kurs USD/PLN spadł do poziomu 2,8400, czyli najniższej wartości od początku lutego.
Pierwsze dni tygodnia eurodolar spędził w konsolidacji, notowania znajdowały w pobliżu dotychczasowych tegorocznych maksimów. Kurs poruszał się przez większość czasu w przedziale 1,3750 - 1,3860, a inwestorzy wyraźnie czekali na decyzję i komunikat ECB w sprawie poziomu stóp procentowych. Czwartek i piątek przyniosły przełamanie tego poziomu i dynamiczną zwyżkę kursu, którą zatrzymał dopiero psychologiczny testowany pod koniec piątkowej sesji poziom 1,40.
Tradycyjnie już w pierwszym tygodniu każdego miesiąca w centrum uwagi inwestorów są dane z amerykańskiego rynku pracy. Nie inaczej było w tym tygodniu, ale od odczytów danych makro większe znaczenie miały poczynania władz monetarnych. Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego zgodnie z oczekiwaniami nie podniosła stóp procentowych. Jednak na konferencji prasowej wieńczącej obrady Rady Prezesów ECB z ust prezesa Banku, Jean – Claude’a Trichet padły wyraźne sugestie, że rozważana jest podwyżka w kwietniu. Jastrzębi charakter słów Trichet, a przede wszystkim fakt, że po raz pierwszy padł konkretny termin wywołał gwałtowną reakcję rynku. Kurs eurodolara w niecałe 10 minut wystrzelił o około 1 proc., z poziomu 1,3835 do 1,3974. W styczniu inflacja CPI w strefie euro wyniosła 2,3 proc. r/r, w lutym wg wstępnych danych przyśpieszyła do 2,4 proc. r/r . Komisja Europejska zrewidowała swoją prognozę tempa wzrostu cen konsumpcyjnych w 2011 roku z 1,8 do 2,2 proc. Każda z tych wartości przekracza oficjalny cel inflacyjny, który wyznaczony jest poniżej 2 proc. Źródeł narastającej presji inflacyjnej prezes ECB upatruje w rosnących cenach płodów rolnych, ropy naftowej, ale również w podwyżce podatku VAT.
W przyszłym tygodniu bank Anglii również stanie przed decyzją w sprawie kosztu pieniądza. Z wypowiedzi zastępcy Gubernatora Banku Anglii wynika, że pomimo rosnącej inflacji główna stopa pozostanie na obecnym, rekordowo niskim poziomie 0,5 proc. Inflacja na Wyspach dwukrotnie przekracza już cel inflacyjny poniżej poziomu 2 proc., ale zdaniem przedstawiciela Bank of England, podwyżka negatywnie odbiłaby się na koniunkturze gospodarczej. Wskaźnik PMI dla brytyjskiego sektora przemysłu utrzymał się w lutym na rekordowym poziomie 61,5 punktów.
Przez cały tydzień napływały dobre dane z amerykańskiego rynku pracy. W środę poznaliśmy dobry raport ADP, w czwartek okazało się, że w poprzednim tygodniu liczba nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych była najniższa od maja 2008 roku. Ale gwoździem programu były piątkowe: stopy bezrobocia i zmiany zatrudnienia w lutym. W sektorze pozarolniczym utworzono 192 tys. nowych miejsc pracy (oczekiwano 185 tys.), z kolei stopa bezrobocia wyniosła 8,9 proc. Jednak dobre dane nie były w stanie odwrócić losów eurodolara i po publikacji raportów kurs testował poziom 1,4000.
Niechęć do bardziej ryzykownych lokat kapitału w dalszym ciągu podsycają konflikty w Afryce Północnej. W tym tygodniu ceny złota i srebra uchodzących za tzw. bezpieczne aktywa osiągnęły historyczne maksima na poziomie 1434 i 35,35 dolarów za uncję. Za wzrostem cen metali szlachetnych stoi także rosnąca presja inflacyjna. Zyskiwał na wartości również frank szwajcarski, kurs USD/CHF znalazł się w środę na najniższym w historii poziomie 0,9202.
W mijającym tygodniu poznaliśmy również odczyt indeksu PMI dla polskiego przemysłu, który wyniósł w luty 53,8 pkt, oczekiwano 55,5 pkt. Opublikowana została również dynamika PKB Polski za cały 2010 rok. Wyniosła ona 4,4 proc. r/r i był to wynik zgodny z oczekiwaniami. Jednak trudno było o zaskoczenie w przypadku tego wskaźnika biorąc pod uwagę, że już wcześniej znane było tempo wzrostu krajowej gospodarki w IV kwartale ubiegłego roku. Publikacje te nie wpłynęły istotnie na wartość złotego.
Dość niepokojący jest fakt, że obserwowanemu w tym tygodniu osłabieniu złotego towarzyszył wzrost rentowności (spadek ceny) 10-letnich polskich obligacji skarbowych. Takie zachowanie sugeruje odpływ kapitału zagranicznego z rynku krajowego długu. Powinien to być kolejny znak ostrzegawczy dla krajowych władz pokazujący, że zaufanie jakim póki, co obdarzają nas rynki finansowe nie jest bezwarunkowe.
Ostatnia sesja tygodnia przebiegała pod znakiem oczekiwań na dane z rynku pracy USA. Publikacja lepsza od prognoz wsparła nastroje na rynku i przełożyła się na wzrost kursu EUR/USD do poziomu 1,4000. W efekcie lepszego sentymentu złoty umocnił się wobec euro, natomiast pod wpływem dalszego osłabienia amerykańskiego dolara kurs USD/PLN spadł do poziomu 2,8400, czyli najniższej wartości od początku lutego.
Pierwsze dni tygodnia eurodolar spędził w konsolidacji, notowania znajdowały w pobliżu dotychczasowych tegorocznych maksimów. Kurs poruszał się przez większość czasu w przedziale 1,3750 - 1,3860, a inwestorzy wyraźnie czekali na decyzję i komunikat ECB w sprawie poziomu stóp procentowych. Czwartek i piątek przyniosły przełamanie tego poziomu i dynamiczną zwyżkę kursu, którą zatrzymał dopiero psychologiczny testowany pod koniec piątkowej sesji poziom 1,40.
Tradycyjnie już w pierwszym tygodniu każdego miesiąca w centrum uwagi inwestorów są dane z amerykańskiego rynku pracy. Nie inaczej było w tym tygodniu, ale od odczytów danych makro większe znaczenie miały poczynania władz monetarnych. Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego zgodnie z oczekiwaniami nie podniosła stóp procentowych. Jednak na konferencji prasowej wieńczącej obrady Rady Prezesów ECB z ust prezesa Banku, Jean – Claude’a Trichet padły wyraźne sugestie, że rozważana jest podwyżka w kwietniu. Jastrzębi charakter słów Trichet, a przede wszystkim fakt, że po raz pierwszy padł konkretny termin wywołał gwałtowną reakcję rynku. Kurs eurodolara w niecałe 10 minut wystrzelił o około 1 proc., z poziomu 1,3835 do 1,3974. W styczniu inflacja CPI w strefie euro wyniosła 2,3 proc. r/r, w lutym wg wstępnych danych przyśpieszyła do 2,4 proc. r/r . Komisja Europejska zrewidowała swoją prognozę tempa wzrostu cen konsumpcyjnych w 2011 roku z 1,8 do 2,2 proc. Każda z tych wartości przekracza oficjalny cel inflacyjny, który wyznaczony jest poniżej 2 proc. Źródeł narastającej presji inflacyjnej prezes ECB upatruje w rosnących cenach płodów rolnych, ropy naftowej, ale również w podwyżce podatku VAT.
W przyszłym tygodniu bank Anglii również stanie przed decyzją w sprawie kosztu pieniądza. Z wypowiedzi zastępcy Gubernatora Banku Anglii wynika, że pomimo rosnącej inflacji główna stopa pozostanie na obecnym, rekordowo niskim poziomie 0,5 proc. Inflacja na Wyspach dwukrotnie przekracza już cel inflacyjny poniżej poziomu 2 proc., ale zdaniem przedstawiciela Bank of England, podwyżka negatywnie odbiłaby się na koniunkturze gospodarczej. Wskaźnik PMI dla brytyjskiego sektora przemysłu utrzymał się w lutym na rekordowym poziomie 61,5 punktów.
Przez cały tydzień napływały dobre dane z amerykańskiego rynku pracy. W środę poznaliśmy dobry raport ADP, w czwartek okazało się, że w poprzednim tygodniu liczba nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych była najniższa od maja 2008 roku. Ale gwoździem programu były piątkowe: stopy bezrobocia i zmiany zatrudnienia w lutym. W sektorze pozarolniczym utworzono 192 tys. nowych miejsc pracy (oczekiwano 185 tys.), z kolei stopa bezrobocia wyniosła 8,9 proc. Jednak dobre dane nie były w stanie odwrócić losów eurodolara i po publikacji raportów kurs testował poziom 1,4000.
Niechęć do bardziej ryzykownych lokat kapitału w dalszym ciągu podsycają konflikty w Afryce Północnej. W tym tygodniu ceny złota i srebra uchodzących za tzw. bezpieczne aktywa osiągnęły historyczne maksima na poziomie 1434 i 35,35 dolarów za uncję. Za wzrostem cen metali szlachetnych stoi także rosnąca presja inflacyjna. Zyskiwał na wartości również frank szwajcarski, kurs USD/CHF znalazł się w środę na najniższym w historii poziomie 0,9202.
Źródło: Michał Fronc, Bartosz Sawicki, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.