Data dodania: 2011-02-28 (09:26)
W rozpoczynającym się tygodniu napięcia geopolityczne w Afryce Północnej wciąż będą zwracać uwagę finansowego świata, jednak ich bezpośredni wpływ na kształtowanie sentymentu powinien być ograniczony.
Najważniejsza problematyczna kwestia, a mianowicie zakłócenia w dostawach ropy naftowej, została załagodzona przez piątkową deklarację Arabii Saudyjskiej o zwiększeniu dostaw ropy, aby wyrównać niedobory w eksporcie z Libii. Utrzymanie produkcji „czarnego złota” na dotychczasowym poziomie wstrzymało skoki cen ropy i przyniosło uspokojenie dla reszty rynków finansowych. Podobnie jak sytuacja miała się w przypadku Tunezji i Egiptu, wpływ wydarzeń w tych krajach na rynki finansowe jest dość krótkotrwały i kolejne doniesienia z regionu już nie przynoszą nagłych wahań nastrojów rynkowych.
W obecnym otoczeniu maleją szanse osłabienia się złotego powyżej 4 złotych za euro, choć z wcześnie jeszcze mówić o powrocie do dynamicznej aprecjacji. Pierwsza połowa tygodnia powinna upłynąć na wyczekiwaniu środowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Wśród inwestorów brak przeważającego zdania odnośnie terminu kolejnej podwyżki kosztu pieniądza w Polsce i podział opinii między marcem i kwietniem. Oznacza to, iż potencjalna podwyżka stóp procentowych nie została jeszcze ujęta w kursie złotego, zatem w przypadku takiej decyzji polska waluta będzie się umacniać. Z kolei utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie może nieznacznie osłabić złotego, jednak zasięg deprecjacji będzie ograniczony do psychologicznego poziomu 4 złotych za euro. W środę także GUS poda dane o dynamice PKB w czwartym kwartale 2010 roku, które mogą być dodatkowym wsparciem dla złotego.
W tym tygodniu inwestorzy będą mieli okazję skonfrontować podejścia do polityki monetarnej dwóch najważniejszych banków centralnych: Europejskiego Banku Centralnego i Rezerwy Federalnej USA. We wtorek i środę szef Fed Ben Bernanke będzie prezentował przed Kongresem półroczny raport na temat polityki pieniężnej, natomiast w czwartek ECB będzie podejmował decyzję w sprawie stóp procentowych, po czym będzie miała miejsce konferencja prasowa szefa ECB, Jean-Claude’a Tricheta. Interesujące będą komentarze odnośnie tego, czy ostatnie wzrosty ceny ropy naftowej stanowią znaczące zagrożenie dla ożywienia gospodarczego i czy związany z tym wzrost inflacji skłania banki centralne do przekalibrowania swojej polityki. Wystąpienie Bernanke zapewne nie przyniesie zaskakujących zmian w nastawieniu polityki Fed, natomiast istnieją szanse zaostrzenia retoryki ECB, aby zahamować rosnące oczekiwania inflacyjne w strefie euro. Przebieg wydarzeń według powyższego scenariusza powinien skutkować dalszymi wzrostami na parze EUR/USD.
Wśród poniedziałkowych publikacji makroekonomicznych uwagę zwraca finalny odczyt inflacji HICP ze strefy euro. Oczekiwane jest potwierdzenie wstępnych szacunków na poziomie 2,4 proc. W ujęciu rocznym, jednak korekta w górę wsparłaby spekulacje na temat wcześniejszej podwyżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny i umocniłaby euro na rynku walutowym. Po południu inwestorzy będą reagować na dane ze Stanów Zjednoczonych: dochody i wydatki Amerykanów (prog. W obu przypadkach 0,4 proc. m/m) oraz indeks Chicago PMI (67,3 pkt.).
W obecnym otoczeniu maleją szanse osłabienia się złotego powyżej 4 złotych za euro, choć z wcześnie jeszcze mówić o powrocie do dynamicznej aprecjacji. Pierwsza połowa tygodnia powinna upłynąć na wyczekiwaniu środowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Wśród inwestorów brak przeważającego zdania odnośnie terminu kolejnej podwyżki kosztu pieniądza w Polsce i podział opinii między marcem i kwietniem. Oznacza to, iż potencjalna podwyżka stóp procentowych nie została jeszcze ujęta w kursie złotego, zatem w przypadku takiej decyzji polska waluta będzie się umacniać. Z kolei utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie może nieznacznie osłabić złotego, jednak zasięg deprecjacji będzie ograniczony do psychologicznego poziomu 4 złotych za euro. W środę także GUS poda dane o dynamice PKB w czwartym kwartale 2010 roku, które mogą być dodatkowym wsparciem dla złotego.
W tym tygodniu inwestorzy będą mieli okazję skonfrontować podejścia do polityki monetarnej dwóch najważniejszych banków centralnych: Europejskiego Banku Centralnego i Rezerwy Federalnej USA. We wtorek i środę szef Fed Ben Bernanke będzie prezentował przed Kongresem półroczny raport na temat polityki pieniężnej, natomiast w czwartek ECB będzie podejmował decyzję w sprawie stóp procentowych, po czym będzie miała miejsce konferencja prasowa szefa ECB, Jean-Claude’a Tricheta. Interesujące będą komentarze odnośnie tego, czy ostatnie wzrosty ceny ropy naftowej stanowią znaczące zagrożenie dla ożywienia gospodarczego i czy związany z tym wzrost inflacji skłania banki centralne do przekalibrowania swojej polityki. Wystąpienie Bernanke zapewne nie przyniesie zaskakujących zmian w nastawieniu polityki Fed, natomiast istnieją szanse zaostrzenia retoryki ECB, aby zahamować rosnące oczekiwania inflacyjne w strefie euro. Przebieg wydarzeń według powyższego scenariusza powinien skutkować dalszymi wzrostami na parze EUR/USD.
Wśród poniedziałkowych publikacji makroekonomicznych uwagę zwraca finalny odczyt inflacji HICP ze strefy euro. Oczekiwane jest potwierdzenie wstępnych szacunków na poziomie 2,4 proc. W ujęciu rocznym, jednak korekta w górę wsparłaby spekulacje na temat wcześniejszej podwyżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny i umocniłaby euro na rynku walutowym. Po południu inwestorzy będą reagować na dane ze Stanów Zjednoczonych: dochody i wydatki Amerykanów (prog. W obu przypadkach 0,4 proc. m/m) oraz indeks Chicago PMI (67,3 pkt.).
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.