Data dodania: 2011-02-25 (16:07)
Złoty stracił na przestrzeni minionego tygodnia, jednak wyłączając parę CHFPLN są to straty bardzo niewielkie, jak na najsilniejszy od kilku miesięcy wstrząs na rynkach globalnych, który zaserwowała Libia. Złotemu pomógł m.in. drugi tydzień wzrostów w notowaniach EURUSD.
Libia zaszkodziła…
Wpływ wydarzeń w Libii na rynki okazał się znacznie mocniejszy niż w przypadku Egiptu, a to dlatego, że bardzo silnie wzrosły ceny ropy. Można debatować nad tym, czy tak silny skok cen ropy jest uzasadniony (i trwały), jednak niezależnie od tego stanowi on zagrożenie dla globalnego ożywienia gospodarczego, szczególnie, iż w wielu miejscach na świecie i tak nasila się presja inflacyjna. W rezultacie na rynkach globalnych obserwowaliśmy najsilniejsze od miesięcy spadki cen akcji i ogólny wzrost awersji do ryzyka. W takich okolicznościach kapitał opuszcza rynki wschodzące i to tłumaczy osłabienie polskiej waluty, szczególnie wobec franka, który zyskuje na wzroście ryzyka politycznego.
…ale pomógł EURUSD
Przecena polskiej waluty (jak i innych walut regionu) byłaby znacznie większa, gdyby nie drugi kolejny tydzień umocnienia euro względem dolara. Europejska waluta zyskiwała wobec dolara, gdyż rynek coraz odważniej wycenia perspektywę podwyżek stóp procentowych w strefie euro. Paradoksalnie rynek oczekuje innej reakcji EBC (podwyżka stóp) niż Fed (odsunięcie podwyżki w czasie) na ten sam problem (zagrożenie inflacyjne wywołane wzrostem cen ropy).
Sprzedaż rozczarowała…
Sprzedaż detaliczna w styczniu wzrosła zaledwie o 5,8% R/R, co na pierwszy rzut oka mogłoby sugerować słabość popytu konsumpcyjnego i być argumentem przeciwko podwyżce stóp procentowych. Jednak to bardzo słaba sprzedaż samochodów (efekt wycofania „kratki”) oraz innych dóbr trwałych (skumulowanie zakupów przed podwyżką VAT) są odpowiedzialne za niski ten odczyt, a te efekty są tymczasowe.
…jednak RPP podniesie stopy
Naszym zdaniem w obecnym momencie kluczowy jest wyraźny wzrost inflacji w połączeniu z poprawiającą się sytuacją na rynku pracy (wzrost zatrudnienia). W tej sytuacji Rada może chcieć przeciwdziałać wzrostowi oczekiwań inflacyjnych i naszym zdaniem podniesie stopy procentowe o 25 bp. Taka decyzja byłaby umiarkowanie pozytywna dla złotego, gdyż rynek nie jest na moment obecny jednomyślny co do tego, czy stopy rzeczywiście wzrosną.
Zagrożenia nadal przeważają
Pomijając pozytywny wpływ potencjalnej podwyżki stóp, większość czynników przemawia za kontynuacją osłabienia złotego w następnych dniach. Pogłębienie korekty na rynkach globalnych jest wielce prawdopodobne, a to oznacza utrzymanie się awersji do ryzyka. Oczekiwania wobec EBC są wyśrubowane i podobnie jak przed miesiącem rynek może się rozczarować, co doprowadziłoby do umocnienia dolara wobec euro. Dane z amerykańskiego rynku pracy (przyszły piątek) są dużą zagadką, gdyż ostatnie dwie publikacje były niejasne (jedno badanie pokazywało bardzo niski przyrost zatrudnienia a drugie wyraźny spadek liczby bezrobotnych) jednak ich wpływ na notowania dolara (a pośrednio an złotego) będzie bardzo duży. Czynników przekładających się na rynek złotego będzie w przyszłym tygodniu bardzo dużo, jednak naszym zdaniem przeważa ryzyko osłabienia polskiej waluty. W piątek tuż przed godziną 16.00 euro kosztowało 3,9770 złotego, dolar 2,8940 złotego, zaś frank 3,11 złotego.
Wpływ wydarzeń w Libii na rynki okazał się znacznie mocniejszy niż w przypadku Egiptu, a to dlatego, że bardzo silnie wzrosły ceny ropy. Można debatować nad tym, czy tak silny skok cen ropy jest uzasadniony (i trwały), jednak niezależnie od tego stanowi on zagrożenie dla globalnego ożywienia gospodarczego, szczególnie, iż w wielu miejscach na świecie i tak nasila się presja inflacyjna. W rezultacie na rynkach globalnych obserwowaliśmy najsilniejsze od miesięcy spadki cen akcji i ogólny wzrost awersji do ryzyka. W takich okolicznościach kapitał opuszcza rynki wschodzące i to tłumaczy osłabienie polskiej waluty, szczególnie wobec franka, który zyskuje na wzroście ryzyka politycznego.
…ale pomógł EURUSD
Przecena polskiej waluty (jak i innych walut regionu) byłaby znacznie większa, gdyby nie drugi kolejny tydzień umocnienia euro względem dolara. Europejska waluta zyskiwała wobec dolara, gdyż rynek coraz odważniej wycenia perspektywę podwyżek stóp procentowych w strefie euro. Paradoksalnie rynek oczekuje innej reakcji EBC (podwyżka stóp) niż Fed (odsunięcie podwyżki w czasie) na ten sam problem (zagrożenie inflacyjne wywołane wzrostem cen ropy).
Sprzedaż rozczarowała…
Sprzedaż detaliczna w styczniu wzrosła zaledwie o 5,8% R/R, co na pierwszy rzut oka mogłoby sugerować słabość popytu konsumpcyjnego i być argumentem przeciwko podwyżce stóp procentowych. Jednak to bardzo słaba sprzedaż samochodów (efekt wycofania „kratki”) oraz innych dóbr trwałych (skumulowanie zakupów przed podwyżką VAT) są odpowiedzialne za niski ten odczyt, a te efekty są tymczasowe.
…jednak RPP podniesie stopy
Naszym zdaniem w obecnym momencie kluczowy jest wyraźny wzrost inflacji w połączeniu z poprawiającą się sytuacją na rynku pracy (wzrost zatrudnienia). W tej sytuacji Rada może chcieć przeciwdziałać wzrostowi oczekiwań inflacyjnych i naszym zdaniem podniesie stopy procentowe o 25 bp. Taka decyzja byłaby umiarkowanie pozytywna dla złotego, gdyż rynek nie jest na moment obecny jednomyślny co do tego, czy stopy rzeczywiście wzrosną.
Zagrożenia nadal przeważają
Pomijając pozytywny wpływ potencjalnej podwyżki stóp, większość czynników przemawia za kontynuacją osłabienia złotego w następnych dniach. Pogłębienie korekty na rynkach globalnych jest wielce prawdopodobne, a to oznacza utrzymanie się awersji do ryzyka. Oczekiwania wobec EBC są wyśrubowane i podobnie jak przed miesiącem rynek może się rozczarować, co doprowadziłoby do umocnienia dolara wobec euro. Dane z amerykańskiego rynku pracy (przyszły piątek) są dużą zagadką, gdyż ostatnie dwie publikacje były niejasne (jedno badanie pokazywało bardzo niski przyrost zatrudnienia a drugie wyraźny spadek liczby bezrobotnych) jednak ich wpływ na notowania dolara (a pośrednio an złotego) będzie bardzo duży. Czynników przekładających się na rynek złotego będzie w przyszłym tygodniu bardzo dużo, jednak naszym zdaniem przeważa ryzyko osłabienia polskiej waluty. W piątek tuż przed godziną 16.00 euro kosztowało 3,9770 złotego, dolar 2,8940 złotego, zaś frank 3,11 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









