
Data dodania: 2011-02-23 (09:56)
Inwestorzy liczą na rychłe zakończenie rewolucji w Libii: Wczorajszy powrót na rynki inwestorów ze Stanów Zjednoczonych zaowocował silną przeceną na amerykańskich parkietach. Spadki nastąpiły też na rynku głównej pary walutowej, jednak nie były one tak silne i już w dzisiejszej sesji azjatyckiej byki powrócili do gry.
Co więcej kurs eurodolara na otwarciu w Europie ustanowił nowy lokalny szczyt na poziomie 1,3730 wokół którego oscyluje. Taka sytuacja może dziwić, gdyż konflikt w Libii nadal nie zelżał, kraje z całego świata prowadzą ewakuację swoich obywateli, a cena ropy bije kolejne rekordy. Czynnikiem, który może wspierać kupujących to oczekiwanie, że rewolucja w Libii może skończyć się w niedługim czasie. Apel libijskiego Ministra Spraw Wewnętrznych o przyłączenie się armii do protestujących może zaowocować uspokojeniem napiętej sytuacji. Jednak nawet jeśli to nastąpi i sytuacja zostanie opanowana to na pierwszy plan wysunął się pytania co dalej robić i komu powierzyć sprawowanie władzy. Odpowiedź na nie może być równie trudna jak sama rewolucji i mieć podobne do niej następstwa. Poza tym na kupujących wspólną walutę nadal oddziałują wczorajsze komentarze członków Rady Prezesów o możliwości zaostrzenia języka EBC w stosunku to inflacji i podwyżki stóp.
Kolejny członek RPP osłabia złotego
Początek sesji europejskiej złoty zaczął od lekkiego umocnienia po wczorajszym popołudniowym wzroście notowań wobec głównych walut. Kurs USD/PLN spadł do poziomu 2,8840, a EUR/PLN obniżył się z poziomu 3,9750 do 3,9625. Za wczorajszą deprecjacje polskiej waluty odpowiada w dużej części kolejna gołębia wypowiedź płynąca ze strony Rady Polityki Pieniężnej. Tym razem za prezesem NBP i Adamem Glapińskim wypowiedziała się Elżbieta Chojna-Duch, która stwierdziła, że nie ma dowodów na tworzenie się efektu drugiej rundy, więc nie są potrzebne radykalne posunięcia w tematyce polityki monetarnej. Takie stanowisko po raz kolejny zmniejsza prawdopodobieństwo podwyżki stóp w marcu. Z drugiej jednak strony wzrosty na głównej parze w znacznej części pomagają naszej walucie wyhamować wzrosty.
Pierwsze dane z Polski
Na dzisiejszy dzień zaplanowano 4 istotne publikacje makroekonomiczne. Dwie pierwsze zostaną ogłoszone o godzinie 10:00 i będą dotyczyć polskiej gospodarki. Pierwsza to poziom sprzedaży detalicznej, dla której eksperci spodziewają się spadku do 8,7% r/r z poziomu 12% r/r w poprzednim okresie. Druga publikacja będzie dotyczyć stopy bezrobocia. Oczekiwana wartość ma być wyższa od poprzedniej o 0,6% i wynieść 12,9% r/r. Kolejny odczyt opublikowany zostanie o godzinie 11:00 i będzie dotyczyć zamówień w przemyśle w Strefie Euro. Analitycy spodziewają się spadku z poziomu 19,9% r/r w poprzednim okresie do 16,2% r/r. Ostatnią publikację poznamy po południu o godzinie 16:00. Będzie to ilość sprzedanych domów na rynku wtórnym w USA. Oczekiwana wartość ma być niższa o 40 tys. od poprzedniej wartości, która wyniosła 5,28 mln.
Kolejny członek RPP osłabia złotego
Początek sesji europejskiej złoty zaczął od lekkiego umocnienia po wczorajszym popołudniowym wzroście notowań wobec głównych walut. Kurs USD/PLN spadł do poziomu 2,8840, a EUR/PLN obniżył się z poziomu 3,9750 do 3,9625. Za wczorajszą deprecjacje polskiej waluty odpowiada w dużej części kolejna gołębia wypowiedź płynąca ze strony Rady Polityki Pieniężnej. Tym razem za prezesem NBP i Adamem Glapińskim wypowiedziała się Elżbieta Chojna-Duch, która stwierdziła, że nie ma dowodów na tworzenie się efektu drugiej rundy, więc nie są potrzebne radykalne posunięcia w tematyce polityki monetarnej. Takie stanowisko po raz kolejny zmniejsza prawdopodobieństwo podwyżki stóp w marcu. Z drugiej jednak strony wzrosty na głównej parze w znacznej części pomagają naszej walucie wyhamować wzrosty.
Pierwsze dane z Polski
Na dzisiejszy dzień zaplanowano 4 istotne publikacje makroekonomiczne. Dwie pierwsze zostaną ogłoszone o godzinie 10:00 i będą dotyczyć polskiej gospodarki. Pierwsza to poziom sprzedaży detalicznej, dla której eksperci spodziewają się spadku do 8,7% r/r z poziomu 12% r/r w poprzednim okresie. Druga publikacja będzie dotyczyć stopy bezrobocia. Oczekiwana wartość ma być wyższa od poprzedniej o 0,6% i wynieść 12,9% r/r. Kolejny odczyt opublikowany zostanie o godzinie 11:00 i będzie dotyczyć zamówień w przemyśle w Strefie Euro. Analitycy spodziewają się spadku z poziomu 19,9% r/r w poprzednim okresie do 16,2% r/r. Ostatnią publikację poznamy po południu o godzinie 16:00. Będzie to ilość sprzedanych domów na rynku wtórnym w USA. Oczekiwana wartość ma być niższa o 40 tys. od poprzedniej wartości, która wyniosła 5,28 mln.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.