
Data dodania: 2011-02-10 (16:34)
Inwestorzy realizują zyski: Dzisiejszy kurs głównej pary walutowej odznaczył się sporym spadkiem. Korekta rozpoczęta już w sesji azjatyckiej była kontynuowana w europejskiej części handlu i dotarła do poziomu 1,3580. Po drodze przebiła także kilka istotnych poziomów wsparcia.
Rozpoczęta rano realizacja zysków w dalszej części dnia była wspierana przez gołębie wypowiedzi niektórych członków głównego organu decyzyjnego Europejskiego Banku Centralnego, Rady Prezesów. Dotyczyły one głównie polityki monetarnej w Strefie Euro. Według niektórych członków Rady drożejące towary nie mają wpływu na stabilność cen w Eurolandzie. Uważają także, że obecny wzrost poziomu inflacji jest przejściowy i stabilność cen powinna być utrzymana w perspektywie od roku dwóch lat. Takie stanowisko zmniejsza prawdopodobieństwo interwencji EBC ws. stóp procentowych w najbliższym czasie. Na wyhamowanie spadków pary EUR/USD spory wpływ miały bardzo dobre dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych spadła o 36 tys. do poziomu 383 tys., co w połączeniu z zeszłotygodniowym 0,5% spadkiem stopy bezrobocia w styczniu powoli może rodzić oczekiwania na zmiany w polityce pieniężnej FED. Dodatkowo oddziaływanie pozytywnych wieści zza oceanu można było zobaczyć na wykresie głównej pary, która wzrosła do poziomu 1,3600. Jednak po chwili znów spadł do 1,3580 i wydawać się może, że siła oddziaływania dzisiejszych danych bardziej pomogła dolarowi.
Polska waluta bez sił
Na rynku par złotowych mogliśmy dziś obserwować deprecjację rodzimej waluty. Pod koniec sesji europejskiej kurs USD/PLN kształtował się na poziomie 2,8890, a EUR/PLN 3,9275. 0,45% osłabienia wobec wspólnej waluty i 1,40% wobec amerykańskiego dolara wynikło w dużej mierze ze spadków na głównej parze. Dziś inwestorzy wysoko postawili poprzeczkę bezpieczeństwa inwestycji. Kupowali oni amerykańskiego dolara, który umacniały się wobec prawie wszystkich walut. Na zmniejszenie awersji do ryzyka pozwoliły dobre dane zza oceanu. Jednak ich oddziaływanie na złotego było chwilowe, gdyż w obecnej sytuacji obawy o polskie zadłużenie i powracający temat rozwiązania kryzysu zadłużeniowego w Strefie Euro nadal negatywnie wpływają na rynkowych graczy.
Polska waluta bez sił
Na rynku par złotowych mogliśmy dziś obserwować deprecjację rodzimej waluty. Pod koniec sesji europejskiej kurs USD/PLN kształtował się na poziomie 2,8890, a EUR/PLN 3,9275. 0,45% osłabienia wobec wspólnej waluty i 1,40% wobec amerykańskiego dolara wynikło w dużej mierze ze spadków na głównej parze. Dziś inwestorzy wysoko postawili poprzeczkę bezpieczeństwa inwestycji. Kupowali oni amerykańskiego dolara, który umacniały się wobec prawie wszystkich walut. Na zmniejszenie awersji do ryzyka pozwoliły dobre dane zza oceanu. Jednak ich oddziaływanie na złotego było chwilowe, gdyż w obecnej sytuacji obawy o polskie zadłużenie i powracający temat rozwiązania kryzysu zadłużeniowego w Strefie Euro nadal negatywnie wpływają na rynkowych graczy.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.