
Data dodania: 2011-01-26 (17:17)
Tego można by oczekiwać, jeżeli w komunikacie dojdzie do „kosmetycznych” zmian w retoryce dotyczącej inflacji (do tej pory Ben Bernanke twierdził uparcie, iż nie stanowi ona żadnego zagrożenia i nie trzeba się tą kwestią interesować), ...
... czy też dwóch nowych członków FOMC (Charles Plosser i Richard Fisher) podkreśli swoją odrębność – więcej na ten temat piszę w subiektywnym kalendarzu. Generalnie – warto będzie obserwować rynek o godz. 20:15. Zresztą ta teza wydaje się pomału zyskiwać „popularność”, gdyż po południu obserwujemy delikatne umocnienie się dolara względem głównych walut – część inwestorów zaczyna pokrywać swoje krótkie pozycje w USD i realizować zyski z bardziej ryzykownych walut, które w ostatnich tygodniach wyraźnie drożały. Nadal słabo wygląda rynek surowców, gdzie na przestrzeni ostatnich kilku dni padły istotne sygnały sprzedaży. Optymizm pomału wyparowuje też z giełd. Innymi słowy – rynkowa układanka dziwnie zaczyna się układać w jedną całość… Delikatnie słabnie też nasz złoty, który dodatkowo stracił impet po ostatnich wypowiedziach Andrzeja Bratkowskiego z RPP sugerujących, że do podwyżki stóp procentowych może dojść w maju-czerwcu, a nie w marcu. W najbliższych dniach warto będzie zwracać uwagę na dolara i franka, które mogą się umocnić na fali powrotu do „bezpiecznych przystani”.
Z dzisiejszych wydarzeń warto bliżej przyjrzeć się opublikowanym o godz. 10:30 zapiskom z ostatniego posiedzenia Banku Anglii z 12-13 stycznia. Na pierwszy rzut oka były zgodne z oczekiwaniami, bo głosujący podzielili się na 3 obozy. Tyle, że do głosującego od kilku miesięcy za podwyżkami stóp procentowych, Andrew Sentence’a nieoczekiwanie dołączył Martin Weale. Dla funta, który mocno stracił po wczorajszej publikacji słabych danych o wzroście PKB, była to wyśmienita informacja. Nie ważne, że posiedzenie odbyło się przed publikacją kluczowych danych o wzroście PKB. Istotne jest to, że członkowie MPC dostrzegali problem inflacji, a zatem oczekiwania na podwyżki stóp procentowych zupełnie nie przepadły. Zwłaszcza, że wczoraj szef Banku Anglii dał do zrozumienia, że w najbliższym czasie trzeba się będzie skoncentrować na inflacji, która w przeciągu kilku miesięcy może dojść do 5 proc. Nieważne, że Mervyn King opowiadał się za dość ostrożnymi posunięciami, a mocniejszej reakcji nie wykluczył dopiero w momencie materializowania się ryzyka wystąpienia efektu drugiej rundy (m.in. przez wzrost płac). Rynki nie od dzisiaj lubią czytać między wierszami i szukać pretekstów do wytłumaczenia danego ruchu. Niemniej zwyżka GBP/USD, który na powrót znalazł się powyżej kluczowych 1,5850 może mieć dość krótki żywot.
EUR/USD: Dzisiejszy nowy lokalny szczyt to poziom 1,3721. Dzienny MACD pozostaje w silnym trendzie wzrostowym, ale już oscylatory są przegrzane i zaczynają opadać w dół. W ujęciu 4 godzinowym sytuacja wygląda słabo, wskazując na ryzyko większej korekty. W efekcie raczej nie należy zakładać, że uda się trwale pobić dzisiejsze maksimum, chociaż jednym z wyznaczanych poziomów jest też rejon 1,3740. Dość prawdopodobne jest, że dzisiaj sforsowane zostaną wsparcia na 1,3642 (jeden ze szczytów z 23 stycznia) i 1,3626 (szczyt z 21 stycznia). Kolejnym etapem korekty będzie złamanie strefy 1,3540-70, do której to próby może dojść w godzinach nocnych. Celem dla rozpoczynającej się korekty, która może potrwać kilka dni (wstępna ocena), mogą stać się okolice 1,3430-1,3500.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Z dzisiejszych wydarzeń warto bliżej przyjrzeć się opublikowanym o godz. 10:30 zapiskom z ostatniego posiedzenia Banku Anglii z 12-13 stycznia. Na pierwszy rzut oka były zgodne z oczekiwaniami, bo głosujący podzielili się na 3 obozy. Tyle, że do głosującego od kilku miesięcy za podwyżkami stóp procentowych, Andrew Sentence’a nieoczekiwanie dołączył Martin Weale. Dla funta, który mocno stracił po wczorajszej publikacji słabych danych o wzroście PKB, była to wyśmienita informacja. Nie ważne, że posiedzenie odbyło się przed publikacją kluczowych danych o wzroście PKB. Istotne jest to, że członkowie MPC dostrzegali problem inflacji, a zatem oczekiwania na podwyżki stóp procentowych zupełnie nie przepadły. Zwłaszcza, że wczoraj szef Banku Anglii dał do zrozumienia, że w najbliższym czasie trzeba się będzie skoncentrować na inflacji, która w przeciągu kilku miesięcy może dojść do 5 proc. Nieważne, że Mervyn King opowiadał się za dość ostrożnymi posunięciami, a mocniejszej reakcji nie wykluczył dopiero w momencie materializowania się ryzyka wystąpienia efektu drugiej rundy (m.in. przez wzrost płac). Rynki nie od dzisiaj lubią czytać między wierszami i szukać pretekstów do wytłumaczenia danego ruchu. Niemniej zwyżka GBP/USD, który na powrót znalazł się powyżej kluczowych 1,5850 może mieć dość krótki żywot.
EUR/USD: Dzisiejszy nowy lokalny szczyt to poziom 1,3721. Dzienny MACD pozostaje w silnym trendzie wzrostowym, ale już oscylatory są przegrzane i zaczynają opadać w dół. W ujęciu 4 godzinowym sytuacja wygląda słabo, wskazując na ryzyko większej korekty. W efekcie raczej nie należy zakładać, że uda się trwale pobić dzisiejsze maksimum, chociaż jednym z wyznaczanych poziomów jest też rejon 1,3740. Dość prawdopodobne jest, że dzisiaj sforsowane zostaną wsparcia na 1,3642 (jeden ze szczytów z 23 stycznia) i 1,3626 (szczyt z 21 stycznia). Kolejnym etapem korekty będzie złamanie strefy 1,3540-70, do której to próby może dojść w godzinach nocnych. Celem dla rozpoczynającej się korekty, która może potrwać kilka dni (wstępna ocena), mogą stać się okolice 1,3430-1,3500.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.