
Data dodania: 2011-01-25 (09:44)
Wprawdzie szef Europejskiego Banku Centralnego próbuje wytłumaczyć, że w jego rozumieniu uważne obserwowanie sytuacji na rynku surowców i możliwa reakcja dopiero w sytuacji, kiedy pojawią się ryzyka tzw. drugiej rundy, to nie to samo, co sugestie szybszego zacieśnienia polityki monetarnej, to jednak rynek zdaje się wiedzieć swoje.
Ewentualne traktuje dość wybiórczo słowa szefa ECB do wytłumaczenia obecnego ruchu. A po obserwowanej wczoraj w trakcie dnia korekcie notowań EUR/USD, która tłumaczona była politycznymi zawirowaniami w Irlandii, wieczorem nie było już śladu. Notowania EUR/USD poszły mocno w górę ustanawiając dzisiaj w nocy maksimum w rejonie 1,3685. Na rynku pojawiają się opinie, że ECB i tak jest bardziej „jastrzębi”, gdyż w ogóle zauważa ryzyko inflacyjne, podczas, gdy FED zdaje się je ignorować. Dlatego też jednym z uważnie śledzonych obszarów w publikowanym jutro komunikacie po posiedzeniu FED, będą też kwestie inflacyjne. Coraz trudniej będzie wytłumaczyć inwestorom, że żadnej istotnej presji cenowej nie ma. Czy oczekuję tutaj przełomu? Trudno powiedzieć, w każdym razie sam komunikat może okazać się dla rynku dość istotny, zwłaszcza, że EUR/USD jest coraz bliżej istotnych poziomów (strefa 1,37-1,38). Niemniej dolar traci też do innych walut, ale tempo spadku względem euro należy do największych.
Globalne nastroje są nadal dobre. Dzisiaj rano stopy procentowe o 25 p.b. do 6,5 proc. podniósł bank centralny Indii, co było zgodne z oczekiwaniami (reakcja na wzrost inflacji). Z kolei Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenił, iż w tym roku globalna gospodarka będzie się rozwijać w tempie 4,4 proc. (w październikowej projekcji było to 4,2 proc.), co zawdzięczamy wzrostowi rynków wschodzących (6,5 proc), gdyż gospodarki rozwinięte wypracują tylko 2,5 proc. tempo zwyżki. Eksperci MFW wezwali też europejskie rządy do podjęcia decyzji o zwiększeniu pakietu pomocowego EFSF, co pomogłoby ustabilizować nastroje wokół krajów PIIGS. Dzisiaj kluczowe kwestie to dynamika wzrostu PKB w Wielkiej Brytanii (10.30), inflacja w Kanadzie (13.00) i indeks zaufania konsumentów w USA (16.00) – o tych i innych kwestiach piszę w subiektywnym kalendarzu.
Dość ciekawie zachowuje się złoty. Nasza waluta zyskuje, ale głównie za sprawą dobrych nastrojów na świecie i przesunięć na rynku EUR/USD (co wyraźnie wpływa na USD/PLN, który spadł rano do 2,8250). Bo wypowiedzi członków RPP, a konkretnie prof. Zyty Gilowskiej i Andrzeja Bratkowskiego, sugerują, iż prawdopodobieństwo marcowej podwyżki stóp procentowych maleje. Zdaniem Zyty Gilowskiej nie jest jeszcze czas, aby chłodzić gospodarkę i zbliżonym tonie wypowiada się jej kolega z RPP. Sugeruje on nawet, że do kolejnej podwyżki może dojść dopiero w maju, lub czerwcu. Dodaje też przy tym, że w przypadku wyraźnego umocnienia złotego w tym roku, ta późno wiosenne zacieśnienie polityki monetarnej mogłoby okazać się wystarczające. Warto mieć na uwadze te słowa, bo jeżeli po komunikacie FED trend na rynkach chwilowo się odwróci, to złoty będzie pierwszym kandydatem do osłabienia w drugiej połowie tygodnia.
EUR/PLN: Silny opór to 3,88, a wsparcie to 3,86. Niewykluczone, że dzisiaj zostanie podjęta skuteczniejsza próba naruszenia poziomu 3,86. Ewentualny późniejszy „dryf” w stronę 3,84-3,85 może być jednak krótki. Dzienne wskaźniki sugerują,że druga połowa tygodnia może przynieść scenariusz wzrostów EUR/PLN.
USD/PLN: Silny opór to rejon 2,85, a wsparcie można wyznaczyć na 2,82 i kolejne na 2,80. Nie można wykluczyć, że zostanie podjęta próba przetestowania tego niższego poziomu, biorąc pod uwagę szanse na dalsze wzrosty EUR/USD. Trzeba mieć jednak na uwadze, że test 2,80 może być dość krótki, a druga połowa tygodnia może przynieść większe odreagowanie.
EUR/USD: Teraz ważnym wsparciem jest poziom 1,3626 (piątkowego maksimum, które ladnie zgrało się z dzisiejszym dołkiem na dziennym wykresie), a oporem są okolice 1,3685-87 (ten wyższy poziom został ustanowiony dzisiaj rano). Dzienne wskaźniki pozostają w silnych trendach wzrostowych (zwłaszcza MACD), ale oscylatory wskazują już na przegrzanie rynku. Zbliżamy się do ważnej strefy oporów 1,37-1,38, której sforsowanie może być trudne. Niemniej do czasu publikacji komunikatu FED (czyli jutrzejszego wieczora), nie ma zagrożenia poważniejszymi spadkami. Warto jednak uwzględnić możliwość odwrócenia się trendu (być może tylko chwilowego) w drugiej połowie tygodnia.
GBP/USD: Funt nadal jest uwięziony w konsolidacji, a rozwiązanie tego „problemu” może pojawić się dzisiaj o godz. 10:30 – czyli po publikacji danych o PKB. Silne wsparcie to rejon 1,5850-1,5900, a opór to strefa 1,6000-1,6050. Na razie można założyć, że zostanie podjęta próba sforsowania górnych poziomów konsolidacji, co otworzyłoby drogę do ruchu w stronę 1,6100-1,6150 do jutra.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Globalne nastroje są nadal dobre. Dzisiaj rano stopy procentowe o 25 p.b. do 6,5 proc. podniósł bank centralny Indii, co było zgodne z oczekiwaniami (reakcja na wzrost inflacji). Z kolei Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenił, iż w tym roku globalna gospodarka będzie się rozwijać w tempie 4,4 proc. (w październikowej projekcji było to 4,2 proc.), co zawdzięczamy wzrostowi rynków wschodzących (6,5 proc), gdyż gospodarki rozwinięte wypracują tylko 2,5 proc. tempo zwyżki. Eksperci MFW wezwali też europejskie rządy do podjęcia decyzji o zwiększeniu pakietu pomocowego EFSF, co pomogłoby ustabilizować nastroje wokół krajów PIIGS. Dzisiaj kluczowe kwestie to dynamika wzrostu PKB w Wielkiej Brytanii (10.30), inflacja w Kanadzie (13.00) i indeks zaufania konsumentów w USA (16.00) – o tych i innych kwestiach piszę w subiektywnym kalendarzu.
Dość ciekawie zachowuje się złoty. Nasza waluta zyskuje, ale głównie za sprawą dobrych nastrojów na świecie i przesunięć na rynku EUR/USD (co wyraźnie wpływa na USD/PLN, który spadł rano do 2,8250). Bo wypowiedzi członków RPP, a konkretnie prof. Zyty Gilowskiej i Andrzeja Bratkowskiego, sugerują, iż prawdopodobieństwo marcowej podwyżki stóp procentowych maleje. Zdaniem Zyty Gilowskiej nie jest jeszcze czas, aby chłodzić gospodarkę i zbliżonym tonie wypowiada się jej kolega z RPP. Sugeruje on nawet, że do kolejnej podwyżki może dojść dopiero w maju, lub czerwcu. Dodaje też przy tym, że w przypadku wyraźnego umocnienia złotego w tym roku, ta późno wiosenne zacieśnienie polityki monetarnej mogłoby okazać się wystarczające. Warto mieć na uwadze te słowa, bo jeżeli po komunikacie FED trend na rynkach chwilowo się odwróci, to złoty będzie pierwszym kandydatem do osłabienia w drugiej połowie tygodnia.
EUR/PLN: Silny opór to 3,88, a wsparcie to 3,86. Niewykluczone, że dzisiaj zostanie podjęta skuteczniejsza próba naruszenia poziomu 3,86. Ewentualny późniejszy „dryf” w stronę 3,84-3,85 może być jednak krótki. Dzienne wskaźniki sugerują,że druga połowa tygodnia może przynieść scenariusz wzrostów EUR/PLN.
USD/PLN: Silny opór to rejon 2,85, a wsparcie można wyznaczyć na 2,82 i kolejne na 2,80. Nie można wykluczyć, że zostanie podjęta próba przetestowania tego niższego poziomu, biorąc pod uwagę szanse na dalsze wzrosty EUR/USD. Trzeba mieć jednak na uwadze, że test 2,80 może być dość krótki, a druga połowa tygodnia może przynieść większe odreagowanie.
EUR/USD: Teraz ważnym wsparciem jest poziom 1,3626 (piątkowego maksimum, które ladnie zgrało się z dzisiejszym dołkiem na dziennym wykresie), a oporem są okolice 1,3685-87 (ten wyższy poziom został ustanowiony dzisiaj rano). Dzienne wskaźniki pozostają w silnych trendach wzrostowych (zwłaszcza MACD), ale oscylatory wskazują już na przegrzanie rynku. Zbliżamy się do ważnej strefy oporów 1,37-1,38, której sforsowanie może być trudne. Niemniej do czasu publikacji komunikatu FED (czyli jutrzejszego wieczora), nie ma zagrożenia poważniejszymi spadkami. Warto jednak uwzględnić możliwość odwrócenia się trendu (być może tylko chwilowego) w drugiej połowie tygodnia.
GBP/USD: Funt nadal jest uwięziony w konsolidacji, a rozwiązanie tego „problemu” może pojawić się dzisiaj o godz. 10:30 – czyli po publikacji danych o PKB. Silne wsparcie to rejon 1,5850-1,5900, a opór to strefa 1,6000-1,6050. Na razie można założyć, że zostanie podjęta próba sforsowania górnych poziomów konsolidacji, co otworzyłoby drogę do ruchu w stronę 1,6100-1,6150 do jutra.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.