
Data dodania: 2011-01-14 (10:38)
Euro zyskuje a dolar traci – tak w skrócie wygląda drugi tydzień roku na rynku walutowym i to nie tylko na parze EURUSD. Z licznych wydarzeń dnia wczorajszego wyróżnić należy bardzo słaby tygodniowy raport o nowych bezrobotnych w USA, który przesądził o dużym ruchu na EURUSD.
Wzrost zarejestrowań nowych bezrobotnych nie spodobał się także inwestorom na rynkach akcji, jednak cofnięcie było kosmetyczne.
EURUSD – spadki zażegnane, kluczowy poziom 1,3433
We wczorajszym komentarzu porannym pisaliśmy, iż pomimo udanej aukcji portugalskich obligacji umocnienie euro było ograniczone i dopiero pokonanie oporu 1,3165 zmieniłoby sytuację rynkową, prowadząc do wzrostów w okolice 1,33. Rzeczywiście tak się stało, ale notowaniom euro pomagały wczoraj wszystkie siły rynku. Oto one:
- względnie udane przetargi obligacji – do Portugalii dołączyły Hiszpania i Włochy; rynek nabrał przekonania, iż prawdziwe kłopoty na Płw. Iberyjskim nie nastąpią już teraz. Problem zapewne wróci jeszcze w pierwszym kwartale, ale póki co czynnik ryzyka ustąpił
- słabe dane z USA – nieoczekiwanie silny wzrost zarejestrowań nowych bezrobotnych może być wydarzeniem jednorazowym, ale po mieszanych danych miesięcznych, takie sygnały nie pomagają dolarowi
- Trichet o inflacji i Bernanke o bezrobociu – Trichet obawia się przejściowego wzrostu inflacji, zaś Ben Bernanke kolejny raz podkreśla, że nawet tempo wzrostu w pobliżu 4% w tym roku nie będzie w stanie znacząco obniżyć bezrobocia w USA – te wystąpienia przypomniały rynkowi, że Fed i EBC mają nieco inne priorytety
- Moody’s i S&P o ratingu USA – agencje ponownie wskazują, iż najwyższy rating nie jest dany na zawsze – nie sądzimy, aby do jego obniżenia mogło dojść w przewidywalnej przyszłości, ale zmiana nastawienia (czyli pogrożenie palcem, podobnie jak to miało miejsce w przypadku Wielkiej Brytanii, która w odpowiedzi wprowadziła program cięć fiskalnych) jest realnym ryzykiem
Na moment obecny technicznie kluczową dla EURUSD jest strefa oporu 1,3433-1,3490, a szczególnie dolne jej ograniczenie – wyjście wyżej ustanowiłoby bowiem nowy lokalny szczyt, negując ostatecznie wpływ nowego lokalnego minimum, ustanowionego tydzień temu. W przypadku pokonania tej strefy poziomem docelowym mogą być okolice 1,37. Z dzisiejszych wydarzeń kluczowe dla rynku walutowego będą dane z USA, a szczególnie dane o inflacji bazowej.
Rynek pracy – czy jest się czego obawiać?
Liczba nowych bezrobotnych w USA w zakończonym tygodniu wzrosła do 445 tys. To dane najgorsze od końca października minionego roku. Po mieszanym raporcie rządowym za grudzień dane zrodziły na rynku obawy, iż ożywienie w zatrudnieniu znów się opóźni. W rezultacie spadły rentowności w USA (stawki kontraktu FRA18x24 były najniższe od 21 grudnia), co zaszkodziło notowaniom dolara.
W ostatnim czasie z amerykańskiego rynku pracy płyną różne sygnały. Pogorszenie w danych tygodniowych następuje po rozczarowującym wzroście zatrudnienia według raportu rządowego. Z drugiej jednak strony prywatny raport ADP pokazał skokowy wzrost zatrudnienia, stopa bezrobocia wyraźnie obniżyła się, a wspomniane tygodniówki za przedostatni tydzień grudnia pozytywnie zaskoczyły odczytem poniżej 400 tys. Naszym zdaniem należy zakładać, iż sytuacja na amerykańskim rynku pracy poprawia się, ale powoli – wystarczająco aby w skali całego roku doprowadzić do wzrostów rentowności (choć nie w tempie z listopada i początku grudnia), być może również do umocnienia dolara wobec jena, ale – przy obecnej postawie Fed – nie do większego umocnienia dolara wobec głównych walut. Wracając do danych tygodniowych, warto poczekać na weryfikację za tydzień – bazowym scenariuszem będzie powrót w okolice 400-410 tys.
W kalendarzu – dane z USA i JP Morgan
Kluczowym wydarzeniem dla rynków będzie dziś publikacja grudniowych danych z USA. O 14.30 poznamy dane o inflacji (konsensus +0,4% m/m dla inflacji ogółem i 0,1% m/m dla bazowej) i sprzedaży detalicznej (konsensus +0,8% m/m dla sprzedaży ogółem i +0,7% m/m dla sprzedaży bez samochodów). Dla dolara kluczowe mogą być dane o inflacji bazowej, dla rynków akcji – o sprzedaży. Później poznamy jeszcze dane o produkcji (15.15, konsensus +0,5% m/m) oraz wstępny odczyt wskaźnika nastrojów konsumentów Uniwersytetu z Michigan (15.55, konsensus 75,6 pkt.). Nieco wcześniej (godz. 14.00) poznamy raport kwartalny JP Morgan – pierwszego banku w tym sezonie wyników – konsensus to 0,99 USD zysku na akcję.
EURUSD – spadki zażegnane, kluczowy poziom 1,3433
We wczorajszym komentarzu porannym pisaliśmy, iż pomimo udanej aukcji portugalskich obligacji umocnienie euro było ograniczone i dopiero pokonanie oporu 1,3165 zmieniłoby sytuację rynkową, prowadząc do wzrostów w okolice 1,33. Rzeczywiście tak się stało, ale notowaniom euro pomagały wczoraj wszystkie siły rynku. Oto one:
- względnie udane przetargi obligacji – do Portugalii dołączyły Hiszpania i Włochy; rynek nabrał przekonania, iż prawdziwe kłopoty na Płw. Iberyjskim nie nastąpią już teraz. Problem zapewne wróci jeszcze w pierwszym kwartale, ale póki co czynnik ryzyka ustąpił
- słabe dane z USA – nieoczekiwanie silny wzrost zarejestrowań nowych bezrobotnych może być wydarzeniem jednorazowym, ale po mieszanych danych miesięcznych, takie sygnały nie pomagają dolarowi
- Trichet o inflacji i Bernanke o bezrobociu – Trichet obawia się przejściowego wzrostu inflacji, zaś Ben Bernanke kolejny raz podkreśla, że nawet tempo wzrostu w pobliżu 4% w tym roku nie będzie w stanie znacząco obniżyć bezrobocia w USA – te wystąpienia przypomniały rynkowi, że Fed i EBC mają nieco inne priorytety
- Moody’s i S&P o ratingu USA – agencje ponownie wskazują, iż najwyższy rating nie jest dany na zawsze – nie sądzimy, aby do jego obniżenia mogło dojść w przewidywalnej przyszłości, ale zmiana nastawienia (czyli pogrożenie palcem, podobnie jak to miało miejsce w przypadku Wielkiej Brytanii, która w odpowiedzi wprowadziła program cięć fiskalnych) jest realnym ryzykiem
Na moment obecny technicznie kluczową dla EURUSD jest strefa oporu 1,3433-1,3490, a szczególnie dolne jej ograniczenie – wyjście wyżej ustanowiłoby bowiem nowy lokalny szczyt, negując ostatecznie wpływ nowego lokalnego minimum, ustanowionego tydzień temu. W przypadku pokonania tej strefy poziomem docelowym mogą być okolice 1,37. Z dzisiejszych wydarzeń kluczowe dla rynku walutowego będą dane z USA, a szczególnie dane o inflacji bazowej.
Rynek pracy – czy jest się czego obawiać?
Liczba nowych bezrobotnych w USA w zakończonym tygodniu wzrosła do 445 tys. To dane najgorsze od końca października minionego roku. Po mieszanym raporcie rządowym za grudzień dane zrodziły na rynku obawy, iż ożywienie w zatrudnieniu znów się opóźni. W rezultacie spadły rentowności w USA (stawki kontraktu FRA18x24 były najniższe od 21 grudnia), co zaszkodziło notowaniom dolara.
W ostatnim czasie z amerykańskiego rynku pracy płyną różne sygnały. Pogorszenie w danych tygodniowych następuje po rozczarowującym wzroście zatrudnienia według raportu rządowego. Z drugiej jednak strony prywatny raport ADP pokazał skokowy wzrost zatrudnienia, stopa bezrobocia wyraźnie obniżyła się, a wspomniane tygodniówki za przedostatni tydzień grudnia pozytywnie zaskoczyły odczytem poniżej 400 tys. Naszym zdaniem należy zakładać, iż sytuacja na amerykańskim rynku pracy poprawia się, ale powoli – wystarczająco aby w skali całego roku doprowadzić do wzrostów rentowności (choć nie w tempie z listopada i początku grudnia), być może również do umocnienia dolara wobec jena, ale – przy obecnej postawie Fed – nie do większego umocnienia dolara wobec głównych walut. Wracając do danych tygodniowych, warto poczekać na weryfikację za tydzień – bazowym scenariuszem będzie powrót w okolice 400-410 tys.
W kalendarzu – dane z USA i JP Morgan
Kluczowym wydarzeniem dla rynków będzie dziś publikacja grudniowych danych z USA. O 14.30 poznamy dane o inflacji (konsensus +0,4% m/m dla inflacji ogółem i 0,1% m/m dla bazowej) i sprzedaży detalicznej (konsensus +0,8% m/m dla sprzedaży ogółem i +0,7% m/m dla sprzedaży bez samochodów). Dla dolara kluczowe mogą być dane o inflacji bazowej, dla rynków akcji – o sprzedaży. Później poznamy jeszcze dane o produkcji (15.15, konsensus +0,5% m/m) oraz wstępny odczyt wskaźnika nastrojów konsumentów Uniwersytetu z Michigan (15.55, konsensus 75,6 pkt.). Nieco wcześniej (godz. 14.00) poznamy raport kwartalny JP Morgan – pierwszego banku w tym sezonie wyników – konsensus to 0,99 USD zysku na akcję.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.