Data dodania: 2010-12-09 (11:19)
Dzisiaj rano Andrzej Bratkowski z Rady Polityki Pieniężnej w wywiadzie dla agencji Bloomberg powiedział, że „rynki przestały wierzyć, że jesteśmy jastrzębi”, a także „rynki nie wierzą, że cel inflacyjny na poziomie 2,5 proc. jest dla nas bardzo ważny”. Dodał przy tym, że stopy procentowe należy podnieść teraz, albo w okresie najbliższych 2-3 miesięcy.
Tym samym ponownie znalazł się on w obozie „jastrzębi”, który w ostatnich tygodniach wyraźnie opustoszał. Członkowie RPP zaczęli mówić jednym głosem, że podwyżka stóp procentowych w obecnym momencie mogłaby nadmiernie umocnić złotego – wyraźnie obawiano się tutaj wpływu ostatniej decyzji FED o zwiększeniu zakupów obligacji i spekulacyjnej presji na rynki wschodzące. Tyle, że takie myślenie na dłuższą metę prowadzi do swoistej pętli – FED najprawdopodobniej zdecyduje się na QE3 w II połowie 2011 r. Czy zatem przez cały najbliższy rok nie należy podnosić stóp procentowych? Dane o wzroście gospodarczym za III kwartał były bardzo dobre i jak stwierdził wczoraj wieczorem Andrzej Rzońca z RPP „wzrost gospodarki wydaje się silniejszy, niż ktokolwiek mógł w sierpniu przewidywać” i jest powyżej potencjalnego tempa wzrostu PKB. Dodał on, iż w perspektywie roku, do półtora czynniki wpływające na przyspieszenie inflacji mogą się utrwalić. Wydaje się, zatem, że także i on może w najbliższym czasie dołączyć do obozu głosujących za podwyżką stóp. Tak czy inaczej wydaje się mało prawdopodobne, aby Rada przegłosowała podwyżkę w grudniu – mogłoby do tego dojść jedynie w sytuacji, kiedy złoty bardzo mocno by się osłabił.
W godzinach wieczornych i nocnych byliśmy świadkami dość wyraźnego wzrostu EUR/USD. Dzisiaj o poranku doszło do ustanowienia maksimum na 1,3322. To oczywiście efekt zwyżki na giełdzie w USA, która poprawiła nastroje i zatrzymania wzrostu rentowności obligacji rządowych USA, które wcześniej determinowały umocnienie dolara. Wydaje się jednak, że kolejne godziny przyniosą jednak ponowne umocnienie dolara. Przyczynić się do tego mogą dzisiejsze publikacje danych z USA nt. cotygodniowego bezrobocia o godz. 14:30 (więcej o tym i innych publikacjach piszę w subiektywnym kalendarzu). Taki scenariusz mógłby sprawić, że złoty który zyskał za sprawą zwyżki EUR/USD i wypowiedzi członków RPP, mógłby w najbliższych godzinach znów się nieco osłabić.
EUR/PLN: Wczorajsze odbicie się od oporu na 4,06 było dość wyraźne i sugeruje, że powrót w rejon 4,06 nie nastąpi w tym tygodniu. Mocny opór można już wskazać na 4,04, a wsparcie to rejon 4,0150. Jednak dopóki nie zostanie złamana linia trendu wzrostowego na 4,00, to cały czas prawdopodobieństwo zwyżek w nadchodzących tygodniach będzie większe, niż spadków.
USD/PLN: Za sprawą zwyżki EUR/USD wróciliśmy poniżej 3,05. Jednak dopóki nie dojdzie do złamania linii trendu wzrostowego przebiegającej na 3,00, to sytuacja byków nie jest zbytnio zagrożona. Dzisiaj dość prawdopodobny jest powrót powyżej 3,05 za sprawą oczekiwanego spadku EUR/USD.
EUR/USD: Przez zwyżkę w rejon 1,3322 notowania zbliżyły się do linii trendu spadkowego przebiegającej w rejonie 1,3330 (jest ona pociągnieta po ostatnich szczytach od 3 grudnia). Reakcja podaży była adekwatna, co sugeruje, że kolejne godziny przyniosą kontynuację zniżek, a celem stanie się ponowny test rejonu 1,3180-1,3200. Jego złamanie otworzy drogę do spadku w stronę 1,3150.
GBP/USD: W godzinach wieczornych i nocnych nie udało się sforsować kluczowej inii trendu spadkowego pociągniętej po szczytach z początku listopada b.r., która przebiegała w okolicach 1,5830-40. Obserwowana teraz reakcja podaży jest, zatem adekwatna. Złamanie wsparcia w rejonie 1,5760-70 doprowadzi do przyspieszenia spadków i testu rejonu 1,57 jeszcze dzisiaj po południu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
W godzinach wieczornych i nocnych byliśmy świadkami dość wyraźnego wzrostu EUR/USD. Dzisiaj o poranku doszło do ustanowienia maksimum na 1,3322. To oczywiście efekt zwyżki na giełdzie w USA, która poprawiła nastroje i zatrzymania wzrostu rentowności obligacji rządowych USA, które wcześniej determinowały umocnienie dolara. Wydaje się jednak, że kolejne godziny przyniosą jednak ponowne umocnienie dolara. Przyczynić się do tego mogą dzisiejsze publikacje danych z USA nt. cotygodniowego bezrobocia o godz. 14:30 (więcej o tym i innych publikacjach piszę w subiektywnym kalendarzu). Taki scenariusz mógłby sprawić, że złoty który zyskał za sprawą zwyżki EUR/USD i wypowiedzi członków RPP, mógłby w najbliższych godzinach znów się nieco osłabić.
EUR/PLN: Wczorajsze odbicie się od oporu na 4,06 było dość wyraźne i sugeruje, że powrót w rejon 4,06 nie nastąpi w tym tygodniu. Mocny opór można już wskazać na 4,04, a wsparcie to rejon 4,0150. Jednak dopóki nie zostanie złamana linia trendu wzrostowego na 4,00, to cały czas prawdopodobieństwo zwyżek w nadchodzących tygodniach będzie większe, niż spadków.
USD/PLN: Za sprawą zwyżki EUR/USD wróciliśmy poniżej 3,05. Jednak dopóki nie dojdzie do złamania linii trendu wzrostowego przebiegającej na 3,00, to sytuacja byków nie jest zbytnio zagrożona. Dzisiaj dość prawdopodobny jest powrót powyżej 3,05 za sprawą oczekiwanego spadku EUR/USD.
EUR/USD: Przez zwyżkę w rejon 1,3322 notowania zbliżyły się do linii trendu spadkowego przebiegającej w rejonie 1,3330 (jest ona pociągnieta po ostatnich szczytach od 3 grudnia). Reakcja podaży była adekwatna, co sugeruje, że kolejne godziny przyniosą kontynuację zniżek, a celem stanie się ponowny test rejonu 1,3180-1,3200. Jego złamanie otworzy drogę do spadku w stronę 1,3150.
GBP/USD: W godzinach wieczornych i nocnych nie udało się sforsować kluczowej inii trendu spadkowego pociągniętej po szczytach z początku listopada b.r., która przebiegała w okolicach 1,5830-40. Obserwowana teraz reakcja podaży jest, zatem adekwatna. Złamanie wsparcia w rejonie 1,5760-70 doprowadzi do przyspieszenia spadków i testu rejonu 1,57 jeszcze dzisiaj po południu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









