
Data dodania: 2010-10-28 (21:10)
Wzrost indeksu nastrojów gospodarczych Komisji Europejskiej do 104,1 pkt. w październiku, wobec oczekiwanych 103,2 pkt. stał się jednym z motorów dzisiejszej zwyżki wspólnej waluty. Niemniej amerykańska waluta zaczęła ponownie tracić na całym froncie, a o wtorkowych rewelacjach Wall Street Journal nikt już nie pamiętał.
Tematem znów jest komunikat FOMC, jaki poznamy już w środę 3 listopada. Ankietowani przez agencję Reuters spodziewają się, że FED ogłosi program wykupu obligacji za 80-100 mld USD miesięcznie, a prognozy skali całej operacji wahają się od 250 mld USD do 2 bln USD. Jak widać rozrzut oczekiwań jest dość duży, co może sprzyjać znacznie większej zmienności na rynku w najbliższych dniach. Co ciekawe inwestorzy zignorowali dzisiaj słabe zachowanie się obligacji z peryferiów Eurolandu – Grecji, Irlandii i Portugalii (w ostatnim przypadku załamały się rozmowy o oszczędnościach budżetowych) – a także opublikowany raport Europejskiego Banku Centralnego z którego wynika, iż banki komercyjne zamierzają w najbliższym czasie zacieśnić warunki kredytowania biznesu. To wszystko jakoś nie pasuje z ostatnimi „jastrzębimi” opiniami wygłaszanymi przez niektórych członków ECB. Nie wykluczone, zatem, iż pierwsza dekada listopada przyniesie nam jakiś średnioterminowy szczyt w notowaniach EUR/USD. Zresztą po notowaniach EUR/GBP dobrze widać, iż najlepszy czas dla wspólnej waluty zaczyna się kończyć.
W kraju złoty pozostał słaby, co można przypisać nie tylko wynikom prywatyzacji Enei – wygrana Kulczyka sprawia, iż nie będzie dużego przepływu euro przez rynek. Inwestorzy mogli przestraszyć się wypowiedzi wiceprezesa NBP, Witolda Kozińskiego, którego zdaniem obecny poziom złotego jest właściwy, a bank centralny ma możliwość interwencji. W kontekście wczorajszej wymowy komunikatu RPP, to potwierdzałoby tezę, iż w interesie banku centralnego nie jest obecnie umocnienie naszej waluty. Prawdziwym powodem dzisiejszej słabości złotego mogą być jednak niepokojące informacje napływające z peryferyjnych rynków długu strefy euro i na tym warto będzie skupić uwagę w najbliższych dniach. Widać też, iż nie ma też co liczyć na to, że ewentualna decyzja FED wesprze znacząco złotego. To ciekawie ustawia perspektywy na listopad…
EUR/USD: Złamanie poziomu 1,3850 szybko doprowadziło do testu 1,3880-1,3900. Nieznaczne naruszenie obszaru 1,39 nie jest jednak sugestią kontynuacji tej dynamicznej zwyżki w kolejnych godzinach. Niepokoi nieco słabe zachowanie się nowojorskiej giełdy, a Amerykanie generalnie bardziej mogą być wyczuleni na negatywne informacje z peryferiów Europy. Ewentualna korekta nie powinna jednak sprowadzić notowań poniżej 1,3820-30. Jutro kluczowe będą dane o PKB za III kwartał w USA, które generalnie powinny mieć negatywny wpływ na dolara i rynek powinien oscylować powyżej 1,39.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
W kraju złoty pozostał słaby, co można przypisać nie tylko wynikom prywatyzacji Enei – wygrana Kulczyka sprawia, iż nie będzie dużego przepływu euro przez rynek. Inwestorzy mogli przestraszyć się wypowiedzi wiceprezesa NBP, Witolda Kozińskiego, którego zdaniem obecny poziom złotego jest właściwy, a bank centralny ma możliwość interwencji. W kontekście wczorajszej wymowy komunikatu RPP, to potwierdzałoby tezę, iż w interesie banku centralnego nie jest obecnie umocnienie naszej waluty. Prawdziwym powodem dzisiejszej słabości złotego mogą być jednak niepokojące informacje napływające z peryferyjnych rynków długu strefy euro i na tym warto będzie skupić uwagę w najbliższych dniach. Widać też, iż nie ma też co liczyć na to, że ewentualna decyzja FED wesprze znacząco złotego. To ciekawie ustawia perspektywy na listopad…
EUR/USD: Złamanie poziomu 1,3850 szybko doprowadziło do testu 1,3880-1,3900. Nieznaczne naruszenie obszaru 1,39 nie jest jednak sugestią kontynuacji tej dynamicznej zwyżki w kolejnych godzinach. Niepokoi nieco słabe zachowanie się nowojorskiej giełdy, a Amerykanie generalnie bardziej mogą być wyczuleni na negatywne informacje z peryferiów Europy. Ewentualna korekta nie powinna jednak sprowadzić notowań poniżej 1,3820-30. Jutro kluczowe będą dane o PKB za III kwartał w USA, które generalnie powinny mieć negatywny wpływ na dolara i rynek powinien oscylować powyżej 1,39.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.