
Data dodania: 2010-10-15 (18:18)
Fed zapewnia o potrzebie dalszego luzowania polityki monetarnej, w konsekwencji dolar traci do wszystkich ważniejszych walut. Waluty z rynków wschodzących należą w tej sytuacji do tych najbardziej atrakcyjnych, zwłaszcza te, gdzie pojawia się szansa na wyższe stopy procentowe.
Tak w skrócie można wytłumaczyć silne umocnienie w minionym tygodniu. Nie można jednak wykluczyć, iż ten ruch doczeka się wkrótce korekty.
Kluczowym wydarzeniem minionego tygodnia okazał się nie początek sezonu (niezłych póki co) wyników kwartalnych spółek z USA, nie dane makroekonomiczne zza oceanu (m.in. lepsze dane o sprzedaży detalicznej), ale publikacja raportu z ostatniego posiedzenia Fed i piątkowe wystąpienie Bena Bernanke. W obydwu podkreślono, iż perspektywy zbyt niskiej inflacji i zbyt wysokiego bezrobocia oznaczają konieczność dalszego luzowania polityki monetarnej. Jako że stóp procentowych nie można już w USA obniżyć, mowa tu o kolejnej transzy zakupu obligacji (zapewne głównie rządowych) na rynku wtórnym. Rynek grający od tygodni przeciwko dolarowi tylko na to czekał – dolar w piątek był najsłabszy wobec euro od niemal 10 miesięcy, wobec jena od 15 lat, dolara australijskiego od 28 lat, zaś franka (w czwartek) – w historii. Kurs USDPLN ustanowił tegoroczne minimum nieznacznie poniżej poziomu 2,75.
Na rynku krajowym mieliśmy dane o inflacji, która okazała się znacznie wyższa niż oczekiwano. Ceny wzrosły we wrześniu o 2,5% rocznie, osiągając cel inflacyjny, podczas gdy oczekiwano 2,3%, a w sierpniu inflacja wynosiła jedynie 2%. Mimo iż wzrost inflacji spowodowany był czynnikami o charakterze podażowym (wzrost cen żywności), a nie wzrostem presji ze strony popytu (dynamika realnego funduszu wynagrodzeń jest ciągle bardzo niska), dane zwiększają prawdopodobieństwo reakcji ze strony RPP. Część członków Rady już wcześniej sygnalizowała bowiem gotowość do jednorazowej silniejszej podwyżki stóp (np. 50 bp) w celu niedopuszczenia do wzrostu oczekiwań inflacyjnych. Taka podwyżka stóp wydaje nam się mało prawdopodobna, ale 25 bp jest w tym miesiącu jak najbardziej realne. Wyższe stopy w Polsce i rozluźnienie w USA to najlepszy przepis na umocnienie złotego.
Należy jednak zaznaczyć, iż pojawia się coraz więcej ryzyk dla tego sprzyjającego umocnieniu złotego otoczenia. Po pierwsze w minionym tygodniu osłabieniu się dolara w relacji do głównych walut towarzyszył wzrost rentowności długu długoterminowego. To może oznaczać realny wzrost obaw o przyszłą inflację w USA. Jeśli ta tendencja utrzyma się, Fed może być zmuszony do spuszczenia z tonu, co zaowocowałoby umocnieniem dolara. Również na rynkach akcji istnieje naszym zdaniem ryzyko przynajmniej niewielkiej korekty. Obydwa czynniki byłyby zatem niekorzystne dla złotego. Nawet jeśli RPP podniesie stopy procentowe, ten ruch wydaje się zdyskontowany przez rynek. Ewentualne osłabienie złotego dotyczyłoby przede wszystkim relacji z dolarem. Pod koniec piątkowych notowań w Warszawie kurs USDPLN wynosił 2,7835, EURPLN 3,9065, CHFPLN 2,9109, zaś GBPPLN 4,4665.
Kluczowym wydarzeniem minionego tygodnia okazał się nie początek sezonu (niezłych póki co) wyników kwartalnych spółek z USA, nie dane makroekonomiczne zza oceanu (m.in. lepsze dane o sprzedaży detalicznej), ale publikacja raportu z ostatniego posiedzenia Fed i piątkowe wystąpienie Bena Bernanke. W obydwu podkreślono, iż perspektywy zbyt niskiej inflacji i zbyt wysokiego bezrobocia oznaczają konieczność dalszego luzowania polityki monetarnej. Jako że stóp procentowych nie można już w USA obniżyć, mowa tu o kolejnej transzy zakupu obligacji (zapewne głównie rządowych) na rynku wtórnym. Rynek grający od tygodni przeciwko dolarowi tylko na to czekał – dolar w piątek był najsłabszy wobec euro od niemal 10 miesięcy, wobec jena od 15 lat, dolara australijskiego od 28 lat, zaś franka (w czwartek) – w historii. Kurs USDPLN ustanowił tegoroczne minimum nieznacznie poniżej poziomu 2,75.
Na rynku krajowym mieliśmy dane o inflacji, która okazała się znacznie wyższa niż oczekiwano. Ceny wzrosły we wrześniu o 2,5% rocznie, osiągając cel inflacyjny, podczas gdy oczekiwano 2,3%, a w sierpniu inflacja wynosiła jedynie 2%. Mimo iż wzrost inflacji spowodowany był czynnikami o charakterze podażowym (wzrost cen żywności), a nie wzrostem presji ze strony popytu (dynamika realnego funduszu wynagrodzeń jest ciągle bardzo niska), dane zwiększają prawdopodobieństwo reakcji ze strony RPP. Część członków Rady już wcześniej sygnalizowała bowiem gotowość do jednorazowej silniejszej podwyżki stóp (np. 50 bp) w celu niedopuszczenia do wzrostu oczekiwań inflacyjnych. Taka podwyżka stóp wydaje nam się mało prawdopodobna, ale 25 bp jest w tym miesiącu jak najbardziej realne. Wyższe stopy w Polsce i rozluźnienie w USA to najlepszy przepis na umocnienie złotego.
Należy jednak zaznaczyć, iż pojawia się coraz więcej ryzyk dla tego sprzyjającego umocnieniu złotego otoczenia. Po pierwsze w minionym tygodniu osłabieniu się dolara w relacji do głównych walut towarzyszył wzrost rentowności długu długoterminowego. To może oznaczać realny wzrost obaw o przyszłą inflację w USA. Jeśli ta tendencja utrzyma się, Fed może być zmuszony do spuszczenia z tonu, co zaowocowałoby umocnieniem dolara. Również na rynkach akcji istnieje naszym zdaniem ryzyko przynajmniej niewielkiej korekty. Obydwa czynniki byłyby zatem niekorzystne dla złotego. Nawet jeśli RPP podniesie stopy procentowe, ten ruch wydaje się zdyskontowany przez rynek. Ewentualne osłabienie złotego dotyczyłoby przede wszystkim relacji z dolarem. Pod koniec piątkowych notowań w Warszawie kurs USDPLN wynosił 2,7835, EURPLN 3,9065, CHFPLN 2,9109, zaś GBPPLN 4,4665.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.