Data dodania: 2010-10-14 (09:27)
Złoty wczoraj dynamicznie zyskał na wartości. Kurs EUR/PLN wybił się dołem z obserwowanego od ponad miesiąca kanału wahań 3,9200-4,0000 i zszedł do poziomu 3,9000 – najniższego od końca kwietnia. Jeszcze silniejszą zniżkę obserwowaliśmy w notowaniach USD/PLN, który spadając do 2,7700 ustanowił nowe tegoroczne minimum.
Z punktu widzenia analizy technicznej kursy tych par walutowych zyskały potencjał do dalszego spadku o kilka groszy. Najbliższe istotne wsparcie dla kursu EUR/PLN to 3,8500, natomiast dla USD/PLN to 2,7000.
Szczególnie warto zwrócić uwagę na zmiany, jakie dokonały się w notowaniach EUR/PLN. W ostatnich tygodniach kurs tej pary walutowej nie spadał, mimo pozytywnych nastrojów inwestycyjnych na światowych giełdach oraz dobrych danych napływających z polskiej gospodarki. Wczoraj jednak wreszcie uległ presji spadkowej, pod wpływem kilku istotnych czynników, które wystąpiły równocześnie. W notowaniach niektórych europejskich indeksów giełdowych (w tym również w przypadku WIG-u 20) zostały zdecydowanie przebite tegoroczne szczyty, co przemawia za kontynuacją dynamicznej zwyżki. Z Polski napłynęły wyższe od oczekiwań dane na temat inflacji konsumentów (CPI), który wskazują, iż Rada Polityki Pieniężnej w najbliższym czasie zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych (bardzo możliwe, że jeszcze w październiku). Dodatkową presję aprecjacyjną w notowaniach złotego mógł tworzyć popyt na polską walutę zgłaszany przez inwestorów zagranicznych w związku z zakupem pakietu akcji PGE od skarbu państwa. Ostatni z wymienionych czynników ma charakter krótkookresowy, z kolei pierwsze dwa powinny wspierać krajową walutę w nieco dłuższej perspektywie.
W trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej kurs EUR/USD zdołał przebić psychologiczną 1,4000 i dotarł w okolice 1,4100. Tym samym obserwowana obecnie fala wzrostowa zrównała się skalą z tą, która miała miejsce od czerwca do sierpnia. Analiza techniczna sugerowałaby w obecnym momencie korektę, jednak jak na razie uczestnicy rynku nie są skłonni do jej rozpoczęcia. Wobec takiej sytuacji, sygnałem do większej korekcyjnej zniżki byłoby dopiero przebicie 10-dniowej wykładniczej średniej ruchomej, która od kilku tygodni wyznacza tempo zwyżki. Dopóki kurs EUR/USD znajduje się ponad jej poziomem bardziej prawdopodobne pozostają dalsze wzrosty.
Trudno doszukiwać się nowego, bezpośredniego impulsu fundamentalnego, który doprowadził do zwyżki kursu eurodolara ponad poziom 1,4000. Dolar amerykański wciąż traci na wartości na fali wzrostu oczekiwań na łagodzenie polityki pieniężnej w USA. Do czasu najbliższego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, które odbędzie się na początku listopada, w notowaniach USD może utrzymywać się presja deprecjacyjna. Niewykluczone jednak, że inwestorzy już na kilka dni przed tym wydarzeniem zdecydują się na realizację części zysków osiągniętych w ostatnich tygodniach.
Dzisiaj podaż dolara amerykańskiego nieznacznie mogła zostać zwiększona przez decyzję singapurskich władz monetarnych o pozwoleniu na umocnienie ich waluty. Inwestorzy nabywali dolara singapurskiego (w efekcie czego jego wartość wzrosła do najwyższego poziomu w historii), pozbywając się USD. Władze Singapuru tym samym odpowiedziały na apel MFW, by sztucznie nie hamować aprecjacji walut, bowiem takie działania mogą doprowadzić do wojny walutowej. Krok tego kraju zmniejsza prawdopodobieństwo interwencji Japonii na rynku walutowym. Mimo tego, że kurs USD/JPY ustanowił po raz kolejny nowe 15-letnie minima, Bank Japonii może wstrzymywać się z działaniami osłabiającymi jena, w obawie przed presją ze strony MFW.
Szczególnie warto zwrócić uwagę na zmiany, jakie dokonały się w notowaniach EUR/PLN. W ostatnich tygodniach kurs tej pary walutowej nie spadał, mimo pozytywnych nastrojów inwestycyjnych na światowych giełdach oraz dobrych danych napływających z polskiej gospodarki. Wczoraj jednak wreszcie uległ presji spadkowej, pod wpływem kilku istotnych czynników, które wystąpiły równocześnie. W notowaniach niektórych europejskich indeksów giełdowych (w tym również w przypadku WIG-u 20) zostały zdecydowanie przebite tegoroczne szczyty, co przemawia za kontynuacją dynamicznej zwyżki. Z Polski napłynęły wyższe od oczekiwań dane na temat inflacji konsumentów (CPI), który wskazują, iż Rada Polityki Pieniężnej w najbliższym czasie zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych (bardzo możliwe, że jeszcze w październiku). Dodatkową presję aprecjacyjną w notowaniach złotego mógł tworzyć popyt na polską walutę zgłaszany przez inwestorów zagranicznych w związku z zakupem pakietu akcji PGE od skarbu państwa. Ostatni z wymienionych czynników ma charakter krótkookresowy, z kolei pierwsze dwa powinny wspierać krajową walutę w nieco dłuższej perspektywie.
W trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej kurs EUR/USD zdołał przebić psychologiczną 1,4000 i dotarł w okolice 1,4100. Tym samym obserwowana obecnie fala wzrostowa zrównała się skalą z tą, która miała miejsce od czerwca do sierpnia. Analiza techniczna sugerowałaby w obecnym momencie korektę, jednak jak na razie uczestnicy rynku nie są skłonni do jej rozpoczęcia. Wobec takiej sytuacji, sygnałem do większej korekcyjnej zniżki byłoby dopiero przebicie 10-dniowej wykładniczej średniej ruchomej, która od kilku tygodni wyznacza tempo zwyżki. Dopóki kurs EUR/USD znajduje się ponad jej poziomem bardziej prawdopodobne pozostają dalsze wzrosty.
Trudno doszukiwać się nowego, bezpośredniego impulsu fundamentalnego, który doprowadził do zwyżki kursu eurodolara ponad poziom 1,4000. Dolar amerykański wciąż traci na wartości na fali wzrostu oczekiwań na łagodzenie polityki pieniężnej w USA. Do czasu najbliższego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, które odbędzie się na początku listopada, w notowaniach USD może utrzymywać się presja deprecjacyjna. Niewykluczone jednak, że inwestorzy już na kilka dni przed tym wydarzeniem zdecydują się na realizację części zysków osiągniętych w ostatnich tygodniach.
Dzisiaj podaż dolara amerykańskiego nieznacznie mogła zostać zwiększona przez decyzję singapurskich władz monetarnych o pozwoleniu na umocnienie ich waluty. Inwestorzy nabywali dolara singapurskiego (w efekcie czego jego wartość wzrosła do najwyższego poziomu w historii), pozbywając się USD. Władze Singapuru tym samym odpowiedziały na apel MFW, by sztucznie nie hamować aprecjacji walut, bowiem takie działania mogą doprowadzić do wojny walutowej. Krok tego kraju zmniejsza prawdopodobieństwo interwencji Japonii na rynku walutowym. Mimo tego, że kurs USD/JPY ustanowił po raz kolejny nowe 15-letnie minima, Bank Japonii może wstrzymywać się z działaniami osłabiającymi jena, w obawie przed presją ze strony MFW.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









