
Data dodania: 2010-10-08 (11:38)
Dziś po południu opublikowane zostaną najważniejsze dane tego tygodnia. O godzinie 14.30 departament Pracy USA poda informacje o stopie bezrobocia i zmianie zatrudnienia w gospodarce w ubiegłym miesiącu. Raport ten jest istotny, gdyż z jednej strony rynek pracy, zaraz po rynku nieruchomości, ...
... jest największą bolączką amerykańskiej gospodarki i brak nowych miejsc pracy stanowi główny hamulec w powrocie Stanów Zjednoczonych na ścieżkę ożywienia. Po drugie, jako jeden z kluczowych reportów bacznie obserwowanych przez Rezerwę Federalną, może stanowić argument przy podejmowaniu decyzji o monetyzacji długu na najbliższym posiedzeniu FOMC. Oczekuje się, iż w całym sektorze pozarolniczym (prywatnym i publicznym) zatrudnienie nie ulegnie zmianie po spadku w sierpniu o 54 tys. Natomiast sam sektor prywatny powinien zwiększyć się o 75 tys., w ślad za przyrostem o 67 tys. miejsc w sierpniu. Dane zgodne z oczekiwaniami lub nawet nieco lepsze mogą wywołać pozytywne reakcje, jednak ograniczając się tylko do dzisiejszego handlu. Słaby odczyt przyczyni się do wzrostu oczekiwań rynku finansowego co do skupu aktywów za dodrukowane miliardy dolarów przez Fed, doprowadzając do dalszej wyprzedaży amerykańskiej waluty. Ratunkiem dla dolara mogą być jedynie wyjątkowo pozytywne dane, jednak szanse na taki scenariusz są najmniejsze.
Nadchodzący weekend będzie pracowity dla światowych decydentów w sprawach gospodarczych i finansowych. W Waszyngtonie spotkają się ministrowie finansów i szefowie banków centralnych Grupy G7. Odrębne konferencje zapowiedziały także Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Bank Światowy. Jako temat przewodni spotkań tych dwóch ostatnich wskazuje się obawy o tzw. „wojny walutowe”. Pojęcie to zostało po raz pierwszy użyte przez brazylijskiego ministra finansów, który tak skomentował działania innych krajów w kwestii osłabiania własnej waluty i poprawienie w ten sposób bilansów handlowych, na czym cierpi brazylijski eksport. Nierówne tempo ożywienia poszczególnych gospodarek osłabiło kooperację między krajami, która jeszcze w najtrudniejszym okresie kryzysu finansowego w 2008 roku była najważniejsza linią obrony przed światową zapaścią. Zdaniem prezydenta Banku Światowego Roberta Zoellicka, światowi przywódcy muszą rozładować napięcie powstałe na rynku walutowym, inaczej może to doprowadzić do pogorszenia sytuacji z powtórzeniem błędów z okresu Wielkiego Kryzysu. Dodał, że historia pokazuje, iż polityka „zubożania własnego sąsiada” nie jest nigdy skuteczna i zasugerował, aby organizacje takie jak MFW czy Światowa Organizacja Handlu pomogły ograniczyć powstałe napięcia zanim przeobrażą się w coś szkodliwego. Interwencja na rynku walutowym Banku Japonii, wypowiedzi przedstawicieli banków centralnych USA i Wielkiej Brytanii, czy też polityka sztywnego kursu Banku Chin destabilizują rynek walutowy, zmuszając kraje rynków wschodzących do obrony własnych walut przed zbyt silną aprecjacją, gdyż właśnie tam obecnie ucieka kapitał. Zbyt silne wahania kursów walutowych są jednak dużo bardziej niekorzystne dla gospodarki niż przewartościowana w oczach władz krajowa waluta.
Piątkowy handel to przede wszystkim wyczekiwanie popołudniowych danych z amerykańskiego rynku pracy, jednak związane z publikacją napięcie, może wpłynąć na przypadkowy wzrost zmienności do tego czasu.
Nadchodzący weekend będzie pracowity dla światowych decydentów w sprawach gospodarczych i finansowych. W Waszyngtonie spotkają się ministrowie finansów i szefowie banków centralnych Grupy G7. Odrębne konferencje zapowiedziały także Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Bank Światowy. Jako temat przewodni spotkań tych dwóch ostatnich wskazuje się obawy o tzw. „wojny walutowe”. Pojęcie to zostało po raz pierwszy użyte przez brazylijskiego ministra finansów, który tak skomentował działania innych krajów w kwestii osłabiania własnej waluty i poprawienie w ten sposób bilansów handlowych, na czym cierpi brazylijski eksport. Nierówne tempo ożywienia poszczególnych gospodarek osłabiło kooperację między krajami, która jeszcze w najtrudniejszym okresie kryzysu finansowego w 2008 roku była najważniejsza linią obrony przed światową zapaścią. Zdaniem prezydenta Banku Światowego Roberta Zoellicka, światowi przywódcy muszą rozładować napięcie powstałe na rynku walutowym, inaczej może to doprowadzić do pogorszenia sytuacji z powtórzeniem błędów z okresu Wielkiego Kryzysu. Dodał, że historia pokazuje, iż polityka „zubożania własnego sąsiada” nie jest nigdy skuteczna i zasugerował, aby organizacje takie jak MFW czy Światowa Organizacja Handlu pomogły ograniczyć powstałe napięcia zanim przeobrażą się w coś szkodliwego. Interwencja na rynku walutowym Banku Japonii, wypowiedzi przedstawicieli banków centralnych USA i Wielkiej Brytanii, czy też polityka sztywnego kursu Banku Chin destabilizują rynek walutowy, zmuszając kraje rynków wschodzących do obrony własnych walut przed zbyt silną aprecjacją, gdyż właśnie tam obecnie ucieka kapitał. Zbyt silne wahania kursów walutowych są jednak dużo bardziej niekorzystne dla gospodarki niż przewartościowana w oczach władz krajowa waluta.
Piątkowy handel to przede wszystkim wyczekiwanie popołudniowych danych z amerykańskiego rynku pracy, jednak związane z publikacją napięcie, może wpłynąć na przypadkowy wzrost zmienności do tego czasu.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
09:13 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.