
Data dodania: 2010-10-07 (10:22)
Opublikowany w środę raport ADP, wskazujący na spadek zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych o 39 tys. miejsc pracy, nie był dobrą informacją dla dolara. Przy oczekiwaniach na poziomie plus 22 tys., raport wpłynął na podtrzymanie oczekiwań rynkowych w kwestii uruchomienia przez Fed programu skupu aktywów.
W efekcie inwestorzy kontynuowali osłabienie dolara. Kurs eurodolara z łatwością pokonał poziom, który był wskazywany jako istotna bariera dla ostatnich wzrostów (1.3890), osiągając ośmiomiesięczny szczyt (1.3947). Do piętnastoletnich dołków powoli zbliża się także kurs USDJPY, który już obniżył się do poziomu, przy którym w zeszłym miesiącu Bank Japonii dokonał interwencji walutowej deprecjonującej jena. Dalsze spadki zostały jednak chwilowo zatrzymane, właśnie w obawie o kolejne działanie banku centralnego. Dalsze osłabienie dolara nie jest wykluczone. Jeśli w piątek rządowy raport potwierdzi pogorszenie sytuacji na rynku pracy (co niekoniecznie musi się stać, gdyż wielokrotnie wyniki raportu ADP i danych rządowych były rozbieżne), wówczas zlecenia przeciwko amerykańskiej walucie się nasilą. Z drugiej jednak strony wyznaczanie kolejnych punktów docelowych na wykresie eurodolara nie jest już tak jednoznaczne, jak w przypadku poziomu 1,3890, toteż rośnie prawdopodobieństwo odreagowania.
W marszu eurodolara na północ nie przeszkodziła wczoraj decyzja agencji ratingowej Fitch o obniżce ratingu kredytowego Irlandii. Długoterminowy rating w walucie krajowej i obcej został obniżony z poziomu "A+" do "AA-", natomiast rating krótkoterminowy do "F1" z "F1+". Zdaniem agencji, obniżka odzwierciedla większe od oczekiwań koszty fiskalne związane z dokapitalizowaniem irlandzkich banków, w szczególności Anglo Irish Bank. Perspektywa ratingu pozostaje negatywna w związku z niepewnością co do siły i timingu ożywienia gospodarczego oraz skutków konsolidacji fiskalnej w średnim terminie. Reakcja na decyzję Fitch pierwotnie była negatywna, jednak nie powinno być to zaskoczeniem po tym, jak od niemal tygodnia żadna zła informacja nie trafiła na rynek. Wstrząs nie mógł jednak być długotrwały, gdyż argumentacja jaka stała za obniżką ratingu nie była zaskoczeniem dla inwestorów i obawy o wzrost kosztów ratowania krajowego sektora bankowego już dawno zostały odzwierciedlone w cenach irlandzkich obligacji oraz kontraktów CDS (służą do ochrony wierzycieli przed bankructwem dłużnika). Ewentualny dalszy wzrost premii za ryzyko papierów dłużnych Irlandii w tym roku nie stanowi istotnego problemu dla rządu irlandzkiego, gdyż w zeszłym tygodniu stwierdził, iż zgromadził na tyle środków, że nie jest zmuszony pozyskiwać ich z rynku aż do 2011 roku i może skupić się na pracach nad czteroletnim planem fiskalnym, który ma ograniczyć zadłużenie Irlandii.
W czwartek wpierw poznamy dane o produkcji przemysłowej z Wielkiej Brytanii, a później z Niemiec. W obu przypadkach oczekiwany jest niewielki wzrost produkcji w ujęciu miesięcznym, odpowiednio o 0,3 proc. i 0,4 proc. Po południu podjęte zostaną decyzję w sprawie stóp procentowych przez Bank Anglii oraz Europejski Bank Centralny. Nie oczekujemy zmian kosztu pieniądza przez którykolwiek z banków. Czwartkowy kalendarz zamykamy o godzinie 14.30 raportem z USA o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (spodziewane jest utrzymanie zeszłotygodniowego poziomu 455 tys.). O tej samej porze rozpocznie się konferencja prasowa szefa ECB, Jean-Claude’a Tricheta.
W marszu eurodolara na północ nie przeszkodziła wczoraj decyzja agencji ratingowej Fitch o obniżce ratingu kredytowego Irlandii. Długoterminowy rating w walucie krajowej i obcej został obniżony z poziomu "A+" do "AA-", natomiast rating krótkoterminowy do "F1" z "F1+". Zdaniem agencji, obniżka odzwierciedla większe od oczekiwań koszty fiskalne związane z dokapitalizowaniem irlandzkich banków, w szczególności Anglo Irish Bank. Perspektywa ratingu pozostaje negatywna w związku z niepewnością co do siły i timingu ożywienia gospodarczego oraz skutków konsolidacji fiskalnej w średnim terminie. Reakcja na decyzję Fitch pierwotnie była negatywna, jednak nie powinno być to zaskoczeniem po tym, jak od niemal tygodnia żadna zła informacja nie trafiła na rynek. Wstrząs nie mógł jednak być długotrwały, gdyż argumentacja jaka stała za obniżką ratingu nie była zaskoczeniem dla inwestorów i obawy o wzrost kosztów ratowania krajowego sektora bankowego już dawno zostały odzwierciedlone w cenach irlandzkich obligacji oraz kontraktów CDS (służą do ochrony wierzycieli przed bankructwem dłużnika). Ewentualny dalszy wzrost premii za ryzyko papierów dłużnych Irlandii w tym roku nie stanowi istotnego problemu dla rządu irlandzkiego, gdyż w zeszłym tygodniu stwierdził, iż zgromadził na tyle środków, że nie jest zmuszony pozyskiwać ich z rynku aż do 2011 roku i może skupić się na pracach nad czteroletnim planem fiskalnym, który ma ograniczyć zadłużenie Irlandii.
W czwartek wpierw poznamy dane o produkcji przemysłowej z Wielkiej Brytanii, a później z Niemiec. W obu przypadkach oczekiwany jest niewielki wzrost produkcji w ujęciu miesięcznym, odpowiednio o 0,3 proc. i 0,4 proc. Po południu podjęte zostaną decyzję w sprawie stóp procentowych przez Bank Anglii oraz Europejski Bank Centralny. Nie oczekujemy zmian kosztu pieniądza przez którykolwiek z banków. Czwartkowy kalendarz zamykamy o godzinie 14.30 raportem z USA o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (spodziewane jest utrzymanie zeszłotygodniowego poziomu 455 tys.). O tej samej porze rozpocznie się konferencja prasowa szefa ECB, Jean-Claude’a Tricheta.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.