
Data dodania: 2010-09-29 (13:14)
Amerykańska waluta była dzisiaj najsłabsza w relacji do franka od marca 2008 r. – rano doszło do naruszenia wsparcia na 0,9738. Zresztą, dolar tracił także do innych walut, co dobrze obrazuje zachowanie się koszykowego US Dollar Index – kontynuuje on spadki po złamaniu w ubiegłym tygodniu wsparcia w rejonie 80 pkt.
Najbardziej imponujący jest wzrost EUR/USD, który osiągnął dzisiaj rano poziom 1,3638, realizując tym samym prognozowany zasięg do 1,3620-50. Siła europejskiej waluty wynika głównie z lepszego postrzegania gospodarki Eurolandu, głównie w kontekście ewentualnych kolejnych programów pomocowych, jakie mógłby uruchomić bank centralny. Wczoraj członek zarządu ECB, Juergen Stark stwierdził, iż może nie być to potrzebne. Tymczasem rynek zakłada, iż takie działania w przyszłym tygodniu podejmie Bank Japonii, być może dokona tego Bank Anglii (wczoraj pojawiły się dość „gołębie” wypowiedzi Adama Posena) i przede wszystkim bliska temu jest Rezerwa Federalna. Wcześniejsze spekulacje „Wall Street Journal” odeszły szybko w zapomnienie po tym, jak instytut Conference Board podał, iż jego wskaźnik zaufania konsumentów spadł gwałtownie we wrześniu do 48,5 pkt. z 53,2 pkt. po korekcie w sierpniu. Można, zatem stwierdzić, iż ożywienie w USA jest „wybitnie mizerne”, co dodatkowo wzbudziło niepokój przed publikacjami indeksów ISM i miesięcznych danych z rynku pracy, które wyjątkowo poznamy dopiero 8 października.
Pozytywne informacje napłynęły natomiast dla rynków wschodzących. Opublikowany wcześniej indeks PMI dla Chin liczony przez bank HSBC wzrósł we wrześniu do najwyższego poziomu od 5 miesięcy, tj. do 52,9 pkt., co zostało odebrane jako sygnał, iż gospodarka podnosi się po jej wcześniejszym „schłodzeniu” przez działania Ludowego Banku Chin. To poprawiło nastroje w regionie Azji i Australii.
Na fali dobrych danych z Chin i lepszego zachowania się giełd, na wartości nieco zyskał złoty. Tym samym dzisiaj rano dotknęliśmy wsparcia na 3,96 w przypadku EUR/PLN, a dolar potaniał aż do 2,9060 zł za sprawą silnej zwyżki EUR/USD. Dzisiaj kluczowym wydarzeniem w kraju będzie komunikat po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Oczekuje się, że stopy nie ulegną zmianie, chociaż niemal na pewno zobaczymy bardziej „jastrzębi” komunikat. To jednak niekoniecznie musi pomóc złotemu, który będzie pod wpływem wydarzeń na rynkach międzynarodowych.
Kluczowe dzisiaj dane na rynkach międzynarodowych poznamy o godz. 11:00 – będą to wskaźniki nastrojów gospodarczych Komisji Europejskiej. Nie oznacza to jednak, iż na rynku nie będzie się wiele działo. Przede wszystkim inwestorzy będą się zastanawiać, czy EUR/USD nie zaszedł za daleko w kontekście nadal bolących problemów Irlandii…
EUR/PLN: Na wykresie dziennym można śmiało wyrysować formację kanału wzrostowego pociągniętego od minimów z połowy września. Dolne ograniczenie przypada na 3,95, a górne lokuje się nieco powyżej 3,99. Wydaje się, że ewentualna „jastrzębia” wymowa komunikatu RPP może sprowokować próbę testu 3,95, ale już o niższe poziomy może być trudno. Warto pamiętać o tym, że ewentualna krótka korekta na EUR/USD (a taka jest coraz bliżej), będzie dobrym pretekstem do powrotu w stronę 3,99.
USD/PLN: Dolar dotarł rano w okolice 2,90, ale nie zdołał ich złamać. Widać tutaj ogromną korelację z EUR/USD. Perspektywa korekty w tym ostatnim przypadku może sprawić, iż o poziomy poniżej 2,90, może być w najbliższych dniach dość trudno. Szukając poziomów dla USD/PLN można wskazać na okolice 2,95.
EUR/USD: Kurs dotarł w zakładane okolice 1,3620-50, co wywołało korektę. Po godz. 10:00 kurs spadł poniżej 1,36. Na wykresie 4-godzinowym widać mocną potrójną negatywną dywergencję MACD z kursem. Niemniej realnym impulsem do przyspieszenia spadków będzie dopiero złamanie wsparcia na 1,3550. W przeciwnym wypadku możemy spodziewać się jeszcze jednego podejścia w stronę dzisiejszego szczytu na 1,3638. Niemniej impulsy do korekty zaczęły się generować, stąd też w perspektywie do końca tygodnia nie można wykluczyć ruchu do 1,3380-1,3450. Na razie nie będzie można jednak tego klasyfikować jako sygnał głębszej korekty odwracającej na dłużej dotychczasowy trend.
GBP/USD: Wczorajsza duża zmienność pokazała, że rynek staje się nerwowy. To nie jest dobry sygnał techniczny, ani też psychologiczny. Tym samym można się spodziewać, iż w najbliższych dniach nie zobaczymy poziomów powyżej 1,59, a całkiem realny staje się test wsparcia na 1,57 i próba zejścia niżej. Pretekst jest (spekulacje wokół dalszego rozluźnienia polityki przez Bank Anglii), chyba, że dostaniemy jakieś mocne dane makro (z tym może być trudno). W efekcie do końca tygodnia rynek może celować na 1,56.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Pozytywne informacje napłynęły natomiast dla rynków wschodzących. Opublikowany wcześniej indeks PMI dla Chin liczony przez bank HSBC wzrósł we wrześniu do najwyższego poziomu od 5 miesięcy, tj. do 52,9 pkt., co zostało odebrane jako sygnał, iż gospodarka podnosi się po jej wcześniejszym „schłodzeniu” przez działania Ludowego Banku Chin. To poprawiło nastroje w regionie Azji i Australii.
Na fali dobrych danych z Chin i lepszego zachowania się giełd, na wartości nieco zyskał złoty. Tym samym dzisiaj rano dotknęliśmy wsparcia na 3,96 w przypadku EUR/PLN, a dolar potaniał aż do 2,9060 zł za sprawą silnej zwyżki EUR/USD. Dzisiaj kluczowym wydarzeniem w kraju będzie komunikat po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Oczekuje się, że stopy nie ulegną zmianie, chociaż niemal na pewno zobaczymy bardziej „jastrzębi” komunikat. To jednak niekoniecznie musi pomóc złotemu, który będzie pod wpływem wydarzeń na rynkach międzynarodowych.
Kluczowe dzisiaj dane na rynkach międzynarodowych poznamy o godz. 11:00 – będą to wskaźniki nastrojów gospodarczych Komisji Europejskiej. Nie oznacza to jednak, iż na rynku nie będzie się wiele działo. Przede wszystkim inwestorzy będą się zastanawiać, czy EUR/USD nie zaszedł za daleko w kontekście nadal bolących problemów Irlandii…
EUR/PLN: Na wykresie dziennym można śmiało wyrysować formację kanału wzrostowego pociągniętego od minimów z połowy września. Dolne ograniczenie przypada na 3,95, a górne lokuje się nieco powyżej 3,99. Wydaje się, że ewentualna „jastrzębia” wymowa komunikatu RPP może sprowokować próbę testu 3,95, ale już o niższe poziomy może być trudno. Warto pamiętać o tym, że ewentualna krótka korekta na EUR/USD (a taka jest coraz bliżej), będzie dobrym pretekstem do powrotu w stronę 3,99.
USD/PLN: Dolar dotarł rano w okolice 2,90, ale nie zdołał ich złamać. Widać tutaj ogromną korelację z EUR/USD. Perspektywa korekty w tym ostatnim przypadku może sprawić, iż o poziomy poniżej 2,90, może być w najbliższych dniach dość trudno. Szukając poziomów dla USD/PLN można wskazać na okolice 2,95.
EUR/USD: Kurs dotarł w zakładane okolice 1,3620-50, co wywołało korektę. Po godz. 10:00 kurs spadł poniżej 1,36. Na wykresie 4-godzinowym widać mocną potrójną negatywną dywergencję MACD z kursem. Niemniej realnym impulsem do przyspieszenia spadków będzie dopiero złamanie wsparcia na 1,3550. W przeciwnym wypadku możemy spodziewać się jeszcze jednego podejścia w stronę dzisiejszego szczytu na 1,3638. Niemniej impulsy do korekty zaczęły się generować, stąd też w perspektywie do końca tygodnia nie można wykluczyć ruchu do 1,3380-1,3450. Na razie nie będzie można jednak tego klasyfikować jako sygnał głębszej korekty odwracającej na dłużej dotychczasowy trend.
GBP/USD: Wczorajsza duża zmienność pokazała, że rynek staje się nerwowy. To nie jest dobry sygnał techniczny, ani też psychologiczny. Tym samym można się spodziewać, iż w najbliższych dniach nie zobaczymy poziomów powyżej 1,59, a całkiem realny staje się test wsparcia na 1,57 i próba zejścia niżej. Pretekst jest (spekulacje wokół dalszego rozluźnienia polityki przez Bank Anglii), chyba, że dostaniemy jakieś mocne dane makro (z tym może być trudno). W efekcie do końca tygodnia rynek może celować na 1,56.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
09:13 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.