Koniec sielanki?

Koniec sielanki?
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2010-07-30 (11:13)

Dwie dość ważne informacje, jakie napłynęły wczoraj na rynki, mogą skutecznie wytrącić inwestorów ze swoistej „sielanki” w jaką wpadli w ostatnich dniach, a nawet tygodniach. James Bullard z FED postraszył wczoraj drugą Japonią – niestety w negatywnym sensie, zwracając uwagę na zagrożenia deflacyjne i słabe perspektywy wzrostu gospodarki, ...

... co jego zdaniem powinno skłonić bank centralny do powrotu do programu „quantitative easing”, a w kraju pojawiły się pierwsze kontrolowane przecieki dotyczące Wieloletniego Planu Finansowego Państwa, którym ma dzisiaj zająć się rząd. Okazuje się, że gabinet Donalda Tuska nadal unika przeprowadzenia głębokich reform strukturalnych, co skutkuje tym, że przyszłoroczny deficyt ma według planów wynieść 45 mld zł, czyli więcej, niż zakładała to większość analityków. Mniejsze wpływy z prywatyzacji, próbuje się m.in. załatać podwyżką stawki podatku VAT o 1 pkt. proc. dla wybranych produktów, która według deklaracji może przynieść około 5 mld zł wpływów. Niemniej na rynku spekuluje się, że rząd może zdecydować się w przyszłym roku na sprzedaż dodatkowych pakietów PZU i PKO BP, co mogłoby dać 25 mld zł przychodów z prywatyzacji, zamiast planowanych 7 mld zł. To pojawiło się w kolejnych przeciekach nt. założeń Wieloletniego Planu Finansowego. Tyle, że gołym okiem widać, że to wszystko (większy VAT, zamrożenie pensji w budżetówce (?), dodatkowe wpływy z prywatyzacji), to działania doraźne, a nie systemowe. W obliczu mody na reformy, jaka zapanowała w Europie, inwestorzy powinny otrzymać coś więcej, niż tylko de facto utrzymywanie status quo. To może negatywnie odbić się na kondycji złotego, jeżeli sytuacja w regionie, bądź na świecie miałaby się pogorszyć. A wczorajsze słowa Jamesa Bullarda z FED mogą być dla niektórych pewnym ostrzeżeniem, chociaż teoretycznie mogą oznaczać dalsze osłabienie dolara w długim terminie.

Dzisiaj uwaga inwestorów skupi się na danych makro z USA, gdzie kluczowe będą odczyty PKB za II kwartał (oczek. 2,5 proc.), indeks Chicago PMI w lipcu (oczek. 56,5 pkt.) i nastroje konsumenckie Uniw. Michigan na koniec lipca (oczek. 67 pkt.). Warto jednak zwrócić uwagę, iż oczekiwania już na starcie są gorsze, co może jeszcze zostać sprytnie wykorzystane przez optymistów. Niemniej wydaje się, że ich przewaga zaczyna maleć, a rynkowi należy się większa korekta.

EUR/PLN: Wsparcie na 3,99 zaczyna funkcjonować coraz wyraźniej, w efekcie czego o teoretycznym poziomie 3,98 chyba możemy już zapomnieć. Ewentualne wyłamanie poniżej 3,99 sprowadzi notowania od razu w rejon 3,95. Ale czy do tego dojdzie? Dzienne wskaźniki nie dają sygnałów do odwrócenia w górę, ale już ujęcie 4-godzinowe z widocznymi pozytywnymi dywergencjami nie wyklucza takiej możliwości. Pierwszym celem będą okolice 4,02, a potem 4,05 (być może w przyszłym tygodniu, jeżeli na EUR/USD dojdzie do poważniejszego spadku)

USD/PLN: Tak jak poziom 3,99 dla euro, dla dolara są to okolice 3,05. Wsparcie w tych okolicach jest na tyle silne, że jego złamanie zaprowadzi nas znacznie niżej niż do 3,0350. Tyle, że jest coraz więcej sygnałów, iż do tego w najbliższym czasie nie dojdzie. Ujęcie dzienne pokazuje dywergencje na wskaźnikach,a 4-godzinowe daje jeszcze wyraźniejsze przesłanki do odbicia w górę. Celem dla tego ruchu, który będzie się realizował głównie w przyszłym tygodniu (jeżeli otrzyma wsparcie ze strony spadającego EUR/USD) mogą być okolice powyżej 3,10.

EUR/USD: Rynek nie ma za bardzo siły na zwyżkę, nawet poziom 1,3122, który był wskazywany wczoraj, nie został przetestowany. Wszystko na co było stać popyt to 1,3106, a dzisiejsze ranne naruszenie w dół poziomu 1,3050, pokazuje, że głębsza korekta notowań EUR/USD mogła już się rozpocząć. W efekcie jeszcze dzisiaj możemy złamać 1,3000, co byłoby wyraźnym sygnałem na kolejne dni. W przyszłym tygodniu korekta mogłaby sięgnąć nawet strefy 1,2730-1,2800.

GBP/USD: Na drodze do 1,58 pojawia się coraz więcej przeszkód i wydaje się, że zasięg ten nie zostanie zrealizowany. Zwłaszcza, jeżeli rynek powróci wyraźniej poniżej 1,56. Wtedy celem na kolejne dni będą okolice 1,5450-70 i dalej 1,5250.

Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!

Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!

2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.pl
Od momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?

Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?

2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.pl
Kurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK

Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK

2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?

Trump planuje stan wyjątkowy?

2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walut
Zdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku

Dolar dominuje na rynku

2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTB
Chociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza

Dolar nie odpuszcza

2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją

Spółki technologiczne pod presją

2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Ostatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności

Rynki w cieniu rosnących rentowności

2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTB
Rentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali

Dolar na noworocznej fali

2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji

Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji

2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Rok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.