
Data dodania: 2010-07-29 (11:52)
Od początku dzisiejszej sesji kurs EUR/PLN w dalszym ciągu porusza się w pobliżu poziomu 4,0000. Po silnym spadku notowań tej pary walutowej, konsolidacja, a nawet odreagowanie to możliwe scenariusze.
Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż jutro na rynek napłyną bardzo istotne dane ze Stanów Zjednoczonych (o dynamice PKB), bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz konsolidacji. Inwestorzy najprawdopodobniej będą wstrzymywać się z większymi transakcjami przed jutrzejszą publikacją, a sam odczyt zostanie zapewne potraktowany albo jako pretekst do poprawy nastojów i dalszej aprecjacji bardziej ryzykownych aktywów (w tym złotego), lub też jako argument za odreagowaniem.
W naszym regionie nastroje uległy ewidentnej poprawie. Przyczyniła się do tego m.in. wczorajsza bardzo udana aukcja rumuńskich papierów skarbowych. Rumunia w końcu zdecydowała się zezwolić na sprzedaż długu po wyższym oprocentowaniu, co zaowocowało wysokim zainteresowaniem w czasie aukcji. Ostatecznie sprzedano roczne papiery skarbowe denominowane w euro o łącznej wartości ponad 1,2 mld euro, czyli trzykrotnie więcej niż planowano. Dziś kolejna aukcja długu w regionie – Węgry zaoferują papiery dłużne, będzie to pierwsza aukcja od czasu zawieszenia rozmów tego kraju z instytucjonalnymi pożyczkodawcami oraz od czasu ostrzeżeń agencji ratingowych odnośnie możliwości obniżki ratingu dla tamtejszej gospodarki.
Bardzo silnie umocniła się wczoraj korona czeska, a kurs EUR/CZK przełamał psychologiczną barierę 25,00, schodząc w okolice 24,60 CZK za EUR. Był to dość znaczący ruch jak na najstabilniejsza walutę naszego regionu. Sam fakt pokonania poziomu 25,00 CZK za EUR jest o tyle istotny, iż wcześniej w pobliżu tej wartości miały miejsce interwencje słowne ze strony czeskiego banku centralnego, w związku z czym inwestorzy długo wstrzymywali się z przebiciem tego wsparcia.
W środę kurs EUR/USD pozostawał w powstałym we wtorek przedziale wahań 1,2950-1,3040. Dzisiaj wartość euro względem dolara zdołała jednak pokonać górne ograniczenie, co daje jej potencjał wzrostowy. Najbliższy, dość silny opór usytuowany jest na poziomie 1,3125 (38,2 proc zniesienia Fibonacciego ruchu spadkowego obserwowanego od grudnia 2009 r. do czerwca br.)
O sygnały fundamentalne dla eurodolara może być dzisiaj dość trudno. Co prawda poznamy indeksy nastrojów ze strefy euro oraz cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy, jednak nie są one na tyle istotne, by mogły przynieść większe zmiany w notowaniach EUR/USD.
Stopniowo inwestorzy mogą wstrzymywać się z większymi transakcjami w oczekiwaniu na wstępne dane o PKB Stanów Zjednoczonych w II kwartale. Poznamy je jutro o godz. 14.30. Prognozy zakładają, iż wypadną one słabiej niż w I kw., co biorąc pod uwagę dane napływające w ostatnim czasie z USA wydaje się bardzo prawdopodobne.
Wczoraj w godzinach wieczornych został opublikowany raport o stanie amerykańskiej gospodarki zwany Beżową Księgą Fed. Amerykańskie władze monetarne wskazały w nim, że wzrost aktywności w niektórych regionach USA spowolnił. Informacja ta potwierdza wnioski, płynące z ostatnich danych makro ze Stanów Zjednoczonych, iż tempo ożywienia w amerykańskiej gospodarce się osłabia. Dopóki fakt ten nie zostanie w pełni zdyskontowany w notowaniach dolara, będzie się w nich utrzymywać presja deprecjacyjna.
Dzisiaj nowozelandzki bank centralny podniósł drugi miesiąc z rzędu stopy procentowe. Podkreślił jednak, że w przyszłości zamierza spowolnić tempo podwyżek, co stworzyło negatywną presję w notowaniach dolara nowozelandzkiego. Kurs NZD/USD zdołał już jednak odrobić dużą część spadków, obserwowanych po publikacji komunikatu nowozelandzkich władz monetarnych. W jego notowaniach została wybroniona linia ponad miesięcznego trendu wzrostowego, co przemawia za dalszą zwyżką.
W naszym regionie nastroje uległy ewidentnej poprawie. Przyczyniła się do tego m.in. wczorajsza bardzo udana aukcja rumuńskich papierów skarbowych. Rumunia w końcu zdecydowała się zezwolić na sprzedaż długu po wyższym oprocentowaniu, co zaowocowało wysokim zainteresowaniem w czasie aukcji. Ostatecznie sprzedano roczne papiery skarbowe denominowane w euro o łącznej wartości ponad 1,2 mld euro, czyli trzykrotnie więcej niż planowano. Dziś kolejna aukcja długu w regionie – Węgry zaoferują papiery dłużne, będzie to pierwsza aukcja od czasu zawieszenia rozmów tego kraju z instytucjonalnymi pożyczkodawcami oraz od czasu ostrzeżeń agencji ratingowych odnośnie możliwości obniżki ratingu dla tamtejszej gospodarki.
Bardzo silnie umocniła się wczoraj korona czeska, a kurs EUR/CZK przełamał psychologiczną barierę 25,00, schodząc w okolice 24,60 CZK za EUR. Był to dość znaczący ruch jak na najstabilniejsza walutę naszego regionu. Sam fakt pokonania poziomu 25,00 CZK za EUR jest o tyle istotny, iż wcześniej w pobliżu tej wartości miały miejsce interwencje słowne ze strony czeskiego banku centralnego, w związku z czym inwestorzy długo wstrzymywali się z przebiciem tego wsparcia.
W środę kurs EUR/USD pozostawał w powstałym we wtorek przedziale wahań 1,2950-1,3040. Dzisiaj wartość euro względem dolara zdołała jednak pokonać górne ograniczenie, co daje jej potencjał wzrostowy. Najbliższy, dość silny opór usytuowany jest na poziomie 1,3125 (38,2 proc zniesienia Fibonacciego ruchu spadkowego obserwowanego od grudnia 2009 r. do czerwca br.)
O sygnały fundamentalne dla eurodolara może być dzisiaj dość trudno. Co prawda poznamy indeksy nastrojów ze strefy euro oraz cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy, jednak nie są one na tyle istotne, by mogły przynieść większe zmiany w notowaniach EUR/USD.
Stopniowo inwestorzy mogą wstrzymywać się z większymi transakcjami w oczekiwaniu na wstępne dane o PKB Stanów Zjednoczonych w II kwartale. Poznamy je jutro o godz. 14.30. Prognozy zakładają, iż wypadną one słabiej niż w I kw., co biorąc pod uwagę dane napływające w ostatnim czasie z USA wydaje się bardzo prawdopodobne.
Wczoraj w godzinach wieczornych został opublikowany raport o stanie amerykańskiej gospodarki zwany Beżową Księgą Fed. Amerykańskie władze monetarne wskazały w nim, że wzrost aktywności w niektórych regionach USA spowolnił. Informacja ta potwierdza wnioski, płynące z ostatnich danych makro ze Stanów Zjednoczonych, iż tempo ożywienia w amerykańskiej gospodarce się osłabia. Dopóki fakt ten nie zostanie w pełni zdyskontowany w notowaniach dolara, będzie się w nich utrzymywać presja deprecjacyjna.
Dzisiaj nowozelandzki bank centralny podniósł drugi miesiąc z rzędu stopy procentowe. Podkreślił jednak, że w przyszłości zamierza spowolnić tempo podwyżek, co stworzyło negatywną presję w notowaniach dolara nowozelandzkiego. Kurs NZD/USD zdołał już jednak odrobić dużą część spadków, obserwowanych po publikacji komunikatu nowozelandzkich władz monetarnych. W jego notowaniach została wybroniona linia ponad miesięcznego trendu wzrostowego, co przemawia za dalszą zwyżką.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
08:05 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.