
Data dodania: 2010-07-21 (11:09)
Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się nieznacznym wzrostem, co tłumaczy się spekulacjami wokół ewentualnych kolejnych działań FED mogących wesprzeć gospodarkę. Zwyżkowały akcje banków, w tym taniejącego wcześniej Goldman Sachs, gdyż inwestorzy „uznali”, ...
... iż Rezerwa Federalna aby pobudzić akcję kredytową może zrezygnować z oprocentowania rezerw trzymanych przez banki w FED. Niewykluczone, że domysłów będzie jeszcze więcej, gdyż dzisiaj o godz. 16:00 zaplanowane jest wystąpienie Bena Bernanke przed Kongresem, gdzie zaprezentuje okresowy raport nt. stanu gospodarki i jej perspektyw na przyszłość. Analizując ostatni komunikat FOMC i opublikowane później zapiski widać wyraźnie, że trudno w tym względzie o zbytni optymizm, zwłaszcza, że w łonie banku centralnego trwała w czerwcu dyskusja, co zrobić, aby wesprzeć ponownie słabnącą gospodarkę. Tyle, że możliwości jest coraz mniej i być może Bernanke nie zasugeruje dzisiaj niczego i pozostawi sobie kilka rozwiązań na później. To byłby najlepszy scenariusz dla tych, którzy liczą na kontynuację rozpoczętej wczoraj korekty na EUR/USD. Zresztą tą koncepcję wspierają też wskazania z analizy technicznej eurodolara, gdzie w nocy nie doszło nawet do przetestowania okolic oporu na 1,2930 (odbicie jest słabe).
Poza dzisiejszym wystąpieniem szefa FED, drugim wydarzeniem dnia będzie publikacja zapisków z ostatniego posiedzenia Banku Anglii, która od rana wywołuje dużą nerwowość na rynku funta. Oczekuje się, że rozkład głosów za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie wyniósł 7:1. Nie ma jednak pewności, czy do Andrew Sentence’a nie dołączyli inni. Uwaga inwestorów będzie też skoncentrowana na giełdach. Dobre informacje z Apple i oczekiwanie na dodatkowe działania ze strony FED, nieco podbudowały inwestorów, ale czy to wystarczy? Przed nami kolejne publikacje wyników amerykańskich spółek.
W kraju złoty nieco zyskał dzięki lepszym nastrojom na giełdach i częściowym odreagowaniu forinta. W efekcie o poranku euro spadło nawet w okolie 4,0960 zł, a dolar potaniał do 3,1750 zł. Później nasza waluta zaczęła znów tracić i wydaje się, iż ta tendencja utrzyma się w kolejnych godzinach. Zwłaszcza, że dzisiaj pojawiła się kolejna wypowiedź krytykująca rząd za zbyt kosmetyczne zmiany w finansach publicznych (Adam Glapiński z RPP), a trudno też o dłuższą stabilizację na rynku forinta. Wpływ na złotego mogą mieć też giełdy, zwłaszcza, jeżeli dzisiaj wieczorem zakończymy handel na Wall Street spadkami.
EUR/PLN: Kolejny test okolic 4,10, a nawet ich naruszenie, nie okazał się sygnałem do dalszego umocnienia złotego, a wręcz przeciwnie. Potwierdził tylko koncepcję rosnącego znaczenia okolic 4,10. Wskaźniki dzienne budują platformę do wzrostów EUR/PLN. Układ 4-godzinowy jest w tym względzie lepszy niż wczoraj. Może się, zatem okazać, iż w perspektywie najbliższych 24 godzin wrócimy w okolice 4,14-4,15.
USD/PLN: Powroty w okolice 3,17 służą tylko „lepszemu ubijaniu dna”, co pokazują dzienne wskaźniki budujące platformę do wzrostów dolara w kolejnych dniach. Zwłaszcza, że notowania dość szybko wróciły w okolice 3,20. Co ciekawe grający na dalsze zwyżki mogą oczekiwać wsparcia ze strony spadającego EUR/USD. Kluczowym poziomem do złamania w najbliższym czasie będą okolice 3,22, co powinno otworzyć drogę do 3,25 w kolejnych dniach.
EUR/USD: W nocy nie doszło nawet do testu oporu 1,2930, co pokazało słabość korekcyjnego odbicia. Reakcja rynku w kolejnych godzinach była zatem oczywista. Koncepcja spadku do 1,2722 ma coraz większe podstawy. Najbliższy opór to 1,2870, a wsparcie to rejon 1,2840. Spadki zaczynają być potwierdzane na ujęciu dziennym i 4-godzinowym.
GBP/USD: Silne wahania funta mogą pokazywać próby kontrataku popytu, które jednak nie będą zbyt udane. Wprawdzie rynek zdaje się na siłę bronić wsparcia na 1,52, ale jego test w perspektywie kolejnych godzin i dni jest dość prawdopodobny. Z kolei dzisiejszy szczyt w okolicach 1,5330, raczej nie zostanie już pokonany.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Poza dzisiejszym wystąpieniem szefa FED, drugim wydarzeniem dnia będzie publikacja zapisków z ostatniego posiedzenia Banku Anglii, która od rana wywołuje dużą nerwowość na rynku funta. Oczekuje się, że rozkład głosów za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie wyniósł 7:1. Nie ma jednak pewności, czy do Andrew Sentence’a nie dołączyli inni. Uwaga inwestorów będzie też skoncentrowana na giełdach. Dobre informacje z Apple i oczekiwanie na dodatkowe działania ze strony FED, nieco podbudowały inwestorów, ale czy to wystarczy? Przed nami kolejne publikacje wyników amerykańskich spółek.
W kraju złoty nieco zyskał dzięki lepszym nastrojom na giełdach i częściowym odreagowaniu forinta. W efekcie o poranku euro spadło nawet w okolie 4,0960 zł, a dolar potaniał do 3,1750 zł. Później nasza waluta zaczęła znów tracić i wydaje się, iż ta tendencja utrzyma się w kolejnych godzinach. Zwłaszcza, że dzisiaj pojawiła się kolejna wypowiedź krytykująca rząd za zbyt kosmetyczne zmiany w finansach publicznych (Adam Glapiński z RPP), a trudno też o dłuższą stabilizację na rynku forinta. Wpływ na złotego mogą mieć też giełdy, zwłaszcza, jeżeli dzisiaj wieczorem zakończymy handel na Wall Street spadkami.
EUR/PLN: Kolejny test okolic 4,10, a nawet ich naruszenie, nie okazał się sygnałem do dalszego umocnienia złotego, a wręcz przeciwnie. Potwierdził tylko koncepcję rosnącego znaczenia okolic 4,10. Wskaźniki dzienne budują platformę do wzrostów EUR/PLN. Układ 4-godzinowy jest w tym względzie lepszy niż wczoraj. Może się, zatem okazać, iż w perspektywie najbliższych 24 godzin wrócimy w okolice 4,14-4,15.
USD/PLN: Powroty w okolice 3,17 służą tylko „lepszemu ubijaniu dna”, co pokazują dzienne wskaźniki budujące platformę do wzrostów dolara w kolejnych dniach. Zwłaszcza, że notowania dość szybko wróciły w okolice 3,20. Co ciekawe grający na dalsze zwyżki mogą oczekiwać wsparcia ze strony spadającego EUR/USD. Kluczowym poziomem do złamania w najbliższym czasie będą okolice 3,22, co powinno otworzyć drogę do 3,25 w kolejnych dniach.
EUR/USD: W nocy nie doszło nawet do testu oporu 1,2930, co pokazało słabość korekcyjnego odbicia. Reakcja rynku w kolejnych godzinach była zatem oczywista. Koncepcja spadku do 1,2722 ma coraz większe podstawy. Najbliższy opór to 1,2870, a wsparcie to rejon 1,2840. Spadki zaczynają być potwierdzane na ujęciu dziennym i 4-godzinowym.
GBP/USD: Silne wahania funta mogą pokazywać próby kontrataku popytu, które jednak nie będą zbyt udane. Wprawdzie rynek zdaje się na siłę bronić wsparcia na 1,52, ale jego test w perspektywie kolejnych godzin i dni jest dość prawdopodobny. Z kolei dzisiejszy szczyt w okolicach 1,5330, raczej nie zostanie już pokonany.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
09:13 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.