Data dodania: 2010-07-19 (11:59)
Miniony tydzień przyniósł poprawę nastrojów na rynkach europejskich. Udane aukcje długu przeprowadziły Grecja, Portugalia, Włochy i Hiszpania. Dwuletnie obligacje hiszpańskie osiągnęły najniższą rentowność od prawie dwóch miesięcy.
Greckie bony skarbowe zostały sprzedane przy niższym oprocentowaniu od oprocentowania linii kredydowej udzielonej przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Wszystkie te czynniki wskazują na wzrost wiary inwestorów w przeprowadzenie udanych reform fiskalnych w krajach strefy PIIGS i wyjście z kryzysu bez konieczności restrukturyzacji swoich długów.
Przyczyną silnego wzrostu kursu EURUSD w zeszłym tygodniu nie był jednak wyłącznie wzrost zaufania do rynków europejskich. Dużą rolę odegrały informacje zza oceanu. Większość danych fundamentalnych, szczególnie dla sektora produkcyjnego, była gorsza od oczekiwań analityków. Obawy o stan gospodarki wyrazili także członkowie FOMC w komunikacie po środowym posiedzeniu. Dobre wyniki finansowe amerykańskich spółek za drugi kwartał zadziałały również w kierunku deprecjacji dolara.
Czy wobec tego tendencja na głównej parze walutowej utrzyma się w rozpoczynającym sie tygodniu? Wydaje się, że szanse na to są duże. Kluczowe będą ponownie nastawienie inwestorów do najbardziej zadłuzonych krajów strefy euro oraz dane fundamentalne ze Stanów Zjednoczonych.
EURPLN
Piątek przyniósł osłabienie złotego w stosunku do głównych walut. Przyczyną były gorsze od oczekiwań dane dotyczące wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Większą zmienność obserwowaliśmy w piątek na parze EURPLN niż USDPLN, co jest znamienne w przypadku ważnych danych z Polski. Dzisiejsza, prawie czterogroszowa luka popytowa na EURPLN wynikła z nieudanych negocjacji rządu węgierskiego w sprawie przedłużenia linii kredytowej. Obecnie jednak kurs powraca do poziomów z piątkowego zamknięcia.
EURUSD
Kurs EURUSD odbił się w piątek od silnego oporu na poziomie 1,30. Spadki nie były jednak znaczące i kolejny test tego oporu powinniśmy zaobserwować już w dniu dzisiejszym. Przebicie byłoby silnym sygnałem do dalszych wzrostów w kierunku 1,3070. Tam znajduje się kolejny opór wynikający z zasięgu odwróconej formacji głowy z ramionami, kształtującej się od początku maja.
Odwrócenie krótkoterminowego trendu byłoby natomiast możliwe w przypadku złych informacji z krajów strefy PIIGS. Jak już się wielokrotnie przekonaliśmy, napływ takich informacji jest możliwy w każdym momencie.
GBPUSD
Kurs funta brytyjskiego jedynie na moment wybił się dołem z trwającego od drugiego tygodnia czerwca kanału wzrostowego. Obecnie znowu porusza się w jego ograniczeniach, które w dniu dzisejszym wskazują na zakres wahań 1,5270 - 1,5600. Brak informacji fundamentalnych z Wielkiej Brytanii i jedna, praktycznie nieistotna publikacja w USA, przyczynią się do tego, że zmienność będzie prawdopodobnie dużo niższa, a testowanie któregoś ze wspomnianych poziomów nastąpi dopiero jutro.
USDJPY
Słabość dolara w ostatnim czasie sprowadziła parę USDJPY do poziomów najniższych od listopada 2009. Niskie wartości tej pary walutowej obserwujemy zazwyczaj w czasie kryzysu, gdy wszyscy inwestorzy uciekają do bezpiecznych aktywów japońskich. Tym razem dołek został ukształtowany w sytuacji gdy nastroje ulegaja poprawie, co wydaje się być ciekawym zjawiskiem. Coraz korzystniejsze stają się więc perspektywy dla strategii Carry Trade i w związku z tym należy brać pod uwagę możliwość odwrócenia trendu w najbliższym czasie.
Przyczyną silnego wzrostu kursu EURUSD w zeszłym tygodniu nie był jednak wyłącznie wzrost zaufania do rynków europejskich. Dużą rolę odegrały informacje zza oceanu. Większość danych fundamentalnych, szczególnie dla sektora produkcyjnego, była gorsza od oczekiwań analityków. Obawy o stan gospodarki wyrazili także członkowie FOMC w komunikacie po środowym posiedzeniu. Dobre wyniki finansowe amerykańskich spółek za drugi kwartał zadziałały również w kierunku deprecjacji dolara.
Czy wobec tego tendencja na głównej parze walutowej utrzyma się w rozpoczynającym sie tygodniu? Wydaje się, że szanse na to są duże. Kluczowe będą ponownie nastawienie inwestorów do najbardziej zadłuzonych krajów strefy euro oraz dane fundamentalne ze Stanów Zjednoczonych.
EURPLN
Piątek przyniósł osłabienie złotego w stosunku do głównych walut. Przyczyną były gorsze od oczekiwań dane dotyczące wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Większą zmienność obserwowaliśmy w piątek na parze EURPLN niż USDPLN, co jest znamienne w przypadku ważnych danych z Polski. Dzisiejsza, prawie czterogroszowa luka popytowa na EURPLN wynikła z nieudanych negocjacji rządu węgierskiego w sprawie przedłużenia linii kredytowej. Obecnie jednak kurs powraca do poziomów z piątkowego zamknięcia.
EURUSD
Kurs EURUSD odbił się w piątek od silnego oporu na poziomie 1,30. Spadki nie były jednak znaczące i kolejny test tego oporu powinniśmy zaobserwować już w dniu dzisiejszym. Przebicie byłoby silnym sygnałem do dalszych wzrostów w kierunku 1,3070. Tam znajduje się kolejny opór wynikający z zasięgu odwróconej formacji głowy z ramionami, kształtującej się od początku maja.
Odwrócenie krótkoterminowego trendu byłoby natomiast możliwe w przypadku złych informacji z krajów strefy PIIGS. Jak już się wielokrotnie przekonaliśmy, napływ takich informacji jest możliwy w każdym momencie.
GBPUSD
Kurs funta brytyjskiego jedynie na moment wybił się dołem z trwającego od drugiego tygodnia czerwca kanału wzrostowego. Obecnie znowu porusza się w jego ograniczeniach, które w dniu dzisejszym wskazują na zakres wahań 1,5270 - 1,5600. Brak informacji fundamentalnych z Wielkiej Brytanii i jedna, praktycznie nieistotna publikacja w USA, przyczynią się do tego, że zmienność będzie prawdopodobnie dużo niższa, a testowanie któregoś ze wspomnianych poziomów nastąpi dopiero jutro.
USDJPY
Słabość dolara w ostatnim czasie sprowadziła parę USDJPY do poziomów najniższych od listopada 2009. Niskie wartości tej pary walutowej obserwujemy zazwyczaj w czasie kryzysu, gdy wszyscy inwestorzy uciekają do bezpiecznych aktywów japońskich. Tym razem dołek został ukształtowany w sytuacji gdy nastroje ulegaja poprawie, co wydaje się być ciekawym zjawiskiem. Coraz korzystniejsze stają się więc perspektywy dla strategii Carry Trade i w związku z tym należy brać pod uwagę możliwość odwrócenia trendu w najbliższym czasie.
Źródło: Kamil Rozszczypała, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
"Gołębie" nastroje?
2024-05-06 Raport DM BOŚ z rynku walutBilans trudnego początku maja na rynkach finansowych to wzrost szans, co do wrześniowej obniżki stóp procentowych przez FED (prawdopodobieństwo takiego scenariusza powróciło powyżej 70 proc.), po tym jak rynek dostał słabsze dane z rynku pracy, a także rozczarowujące odczyty indeksów ISM wskazujące na hamowanie gospodarki. Pewne obawy mogą budzić wzrosty subindeksów cen płaconych w ISM, co może wskazywać na utrzymującą się presję inflacyjną i ten wątek najpewniej powróci w przyszłym tygodniu, kiedy to rynki dostaną dane o kwietniowej inflacji CPI (15 maja).
Dolar słabszy a Wall Street na plusie po FOMC oraz NFP
2024-05-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDolar w minionym tygodniu osłabił się, rentowności amerykańskich obligacji spadły, złoto poruszało się w szerokiej konsolidacji a indeksy z Wall Street zanotowały wzrosty. To obraz rynku po ostatniej decyzji Fed-u oraz danych z rynku pracy. Za nami długi weekend majowy w Polsce. Globalne rynki finansowe „działały” jednak normalnie. Inwestorzy otrzymali kolejną paczkę danych do „przetrawienia” a także decyzję Rezerwy Federalnej oraz konferencję prasową Powell-a.
Decyzja RPP i lawina komentarzy Fed
2024-05-06 Poranny komentarz walutowy XTB„Suchą nogą” przeszedł złoty przez majówkowy weekend pomimo dość ważnych wydarzeń na rynku globalnym, które będą kształtować notowania na początku maja. Przed nami decyzja RPP oraz gra o to, kiedy Fed obniży stopy procentowe. Choć jesteśmy tuż po majowej decyzji Fed, rynki żyją już kolejnymi posiedzeniami. W maju nie było mowy o obniżce (przypomnijmy, że amerykański bank centralny nadal utrzymuje stopy na wieloletnich maksimach w przedziale 5,25-5,5%), a ograniczenie tempa redukcji bilansu (z 95 do 60 mld USD począwszy od czerwca) było jasno komunikowane już wcześniej.
Dolar zaczyna odbijać...
2024-04-30 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek i jednocześnie ostatni dzień handlu w kwietniu przynosi odreagowanie dolara na szerokim rynku. Najmocniej tracą Antypody - na AUDUSD mamy realizację zysków po mocnym wzroście z ostatnich dni napędzanym "jastrzębimi" perspektywami wobec RBA. Bezpośrednim pretekstem stały się słabsze dane o sprzedaży detalicznej, która nieoczekiwanie spadła w marcu o 0,4 proc. m/m. Rynek dostał też mieszane indeksy PMI z Chin, choć w tym wypadku bardziej zdają się liczyć oczekiwania, co do działań stymulacyjnych chińskich władz.
Czy to koniec korekty na Wall Street?
2024-04-29 Komentarz poranny TMS BrokersPiątkowe dane PCE, które są preferowana przez Fed miarą inflacji okazały się lekko wyższe od oczekiwań. Brak dużej negatywnej niespodzianki spowodował, że nastroje na rynkach polepszyły się co było zobrazowane dynamicznymi wzrostami indeksów. Nasdaq Composite zyskał aż 2 proc., SP500 1 proc. a Dow Jones 0,4 proc. Wzrosty były widoczne również w Europie. DAX zamknął dzień z wynikiem 1,4 proc. Na rynku walutowym kurs EUR/USD po spadku do 1,0680 ponownie wrócił powyżej 1,07. Dużo dzieje się na japońskim jenie.
Interwencja na jenie
2024-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutJapońska waluta wyraźnie traciła w piątek po tym, jak rynek uznał, że działania decydentów są mało skuteczne, a przekaz po posiedzeniu Banku Japonii wybrzmiał "gołębio". Ruch ten był kontynuowany w poniedziałek nad ranem - para USDJPY sięgnęła okolic 160,19, po czym doszło do gwałtownego odbicia japońskiej waluty i przed godz. 10:00 byliśmy już poniżej 155,00. Tradycyjnie decydenci nabrali wody w usta, ale ruch ten miał znamiona interwencji. Czy skutecznej, czas pokaże.
Interwencja na jenie?
2024-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBNie da się ukryć, że w ostatnich dniach kwietnia, na początku nowego tygodnia zdecydowanie najciekawszą kwestią jest potężnie umacniający się jen. Ze względu na to, że nie ma do tego żadnych przesłanek, najbardziej prawdopodobnym powodem jest przeprowadzenie interwencji walutowej. Ministerstwo Finansów Japonii nie komentuje jednak tej sprawy, choć brak wcześniejszej słownej interwencji, czyli skala samego ruchu przemawia za rozpoczęciem sztucznego wsparcia jena.
Obniżki w USA oddalają się
2024-04-26 Poranny komentarz walutowy XTBWczorajszy raport PKB w USA był tym, czego Rezerwa Federalna nie chciała zobaczyć. Niższy wzrost gospodarczy oraz wyraźnie inflacyjne dane. Raport ten doprowadził do wyraźnego spadku oczekiwań na obniżki stóp procentowych w tym roku i dzisiejszy raport o miesięcznej inflacji PCE może teoretycznie doprowadzić do tego, że Powell będzie zmuszony w przyszłym tygodniu do przeprowadzenia „jastrzębiego” pivotu. PKB w USA wzrósł za I kwartał 2024 roku na poziomie 1,6% w tempie annualizowanym. To znacznie poniżej oczekiwanego poziomu 2,4% oraz poniżej poziomu z IV kwartału 2023 roku na poziomie 3,4%.
Jen traci przed decyzją BoJ
2024-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms
2024-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.