
Data dodania: 2010-07-12 (12:53)
Nie pomogły dobre wyniki dotyczące dynamiki eksportu w Chinach – poniedziałek rozpoczyna się od słabszego sentymentu na światowych rynkach. Wracają stare obawy, a to związane z europejskimi testami wytrzymałościowymi dla banków komercyjnych (Der Spiegel donosi, iż mają one uwzględniać także scenariusz przeceny niemieckiego długu).
Nastroje psują także wyniki niedzielnych wyborów w Japonii, gdzie rządząca koalicja utraciła większość w wyższej izbie parlamentu. W efekcie ewentualne reformy zmierzające do zmniejszenia ogromnego zadłużenia, stają pod znakiem zapytania, co już zdołali zauważyć specjaliści z agencji S&P grożąc obniżeniem ratingu dla Kraju Kwitnącej Wiśni. Reakcja jena na te informacje jest jednak dość wyważona. Widać także nieznaczną przecenę na giełdach, co może być wynikiem jednak pewnej niepewności związanej z początkiem sezonu wyników w USA – dzisiaj po sesji na Wall Street swoje publikacje przedstawi Alcoa. Jeżeli inwestorzy uznają, że wyniki kolejnych spółek mogą nie spełniać ich oczekiwań w kontekście ryzyka spowolnienia gospodarki, to głębsza korekta ostatnich zwyżek na giełdach będzie nieunikniona. W tym kontekście spadki EUR/USD mogą się przeciągnąć znacznie poniżej wskazywanych w ostatnich dniach 1,2550 do którego to poziomu zostało już niewiele. O godz. 10:02 kurs EUR/USD wynosił 1,2577, a w kraju złoty osłabił się do 4,08 zł za euro i 3,2450 zł za dolara. Rano pojawiła się wypowiedź członka Rady Polityki Pieniężnej Jerzego Hausnera, z której wynika, że ostatnie osłabienie złotego nie jest wystarczającą przesłanką do podwyżki stóp procentowych. Wezwał on także do przedstawienia przez rząd wiarygodnego programu redukcji deficytu bez oglądania się na czynniki polityczne.
Dzisiaj kalendarz informacji będzie dość ubogi, w kraju istotne będą dopiero jutrzejsze dane o deficycie na rachunku obrotów bieżących w maju i czerwcowe dane o inflacji CPI. Z kolei na rynkach światowych uwagę przykuje dzisiejsza publikacja wyników Alcoa, a jutro rano odczyt indeksu ZEW z Niemiec. W najbliższych godzinach kluczowe będą, zatem wskazania płynące z analizy technicznej.
EUR/PLN: Czy trend zaczyna się odwracać? Patrząc na wskazania wykresu 4-godzinowego widać przestrzeń do osłabienia złotego. Ujęcie dzienne tradycyjnie już jest opóźnione. Trwalsze złamanie poziomu 4,08 będzie sygnałem testu 4,10-4,11. Ważnym poziomem oporu intraday będzie także rejon 4,0930. Do końca tygodnia możliwa jest zwyżka w okolice 4,14 lub wyżej.
USD/PLN: Mamy bardzo ładne technicznie odbicie z rejonu 3,20, a obecnie rynek zmaga się z ważnym oporem na 3,25. Ujęcie 4-godzinowe daje przestrzeń do dalszych zwyżek, a dzienne tradycyjnie jest opóźnione. Niemniej scenariusz zwyżki do 3,35 lub wyżej do końca tygodnia nie jest wykluczony. Po drodze będą opory 3,28; 3,30; 3,3250.
EUR/USD: Wskazywany wcześniej cel na 1,2550 za chwilę zostanie zrealizowany. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt spadku poniżej 1,2611, co już się stało. To silny sygnał, iż kilkutygodniowa zwyżka EUR/USD mogła już się zakończyć. Wskaźnikowe ujęcie dzienne tradycyjnie jest opóźnione, z kolei układ 4-godzinowy nie wyklucza pogłębienia ruchu w dół. Może się zatem okazać, że ewentualne odbicie od 1,2550-60 (chyba, że zaczęło być realizowane po godz. 10:00) będzie bardzo krótkie (max. do 1,2611), po czym rynek ruszy w kierunku 1,2460-70 (do jutra).
GBP/USD: Trend na funcie zaczął się wyraźnie odwracać, potwierdzając wcześniejsze sugestie. Złamanie 1,5070 i 1,5000 jest tego mocnym dowodem. Przed nami ważny test 1,4880-1,4900, który jeżeli zostanie złamany (najpóźniej jutro), to będzie sygnałem do mocniejszego ruchu. Ujęcie dzienne generuje sygnały sprzedaży na wskaźnikach, a 4-godzinowe potwierdza trend spadkowy. Silny opór to wspomniane 1,5000, ale też można wskazać rejon 1,5040-50 (mniejsza waga).
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Dzisiaj kalendarz informacji będzie dość ubogi, w kraju istotne będą dopiero jutrzejsze dane o deficycie na rachunku obrotów bieżących w maju i czerwcowe dane o inflacji CPI. Z kolei na rynkach światowych uwagę przykuje dzisiejsza publikacja wyników Alcoa, a jutro rano odczyt indeksu ZEW z Niemiec. W najbliższych godzinach kluczowe będą, zatem wskazania płynące z analizy technicznej.
EUR/PLN: Czy trend zaczyna się odwracać? Patrząc na wskazania wykresu 4-godzinowego widać przestrzeń do osłabienia złotego. Ujęcie dzienne tradycyjnie już jest opóźnione. Trwalsze złamanie poziomu 4,08 będzie sygnałem testu 4,10-4,11. Ważnym poziomem oporu intraday będzie także rejon 4,0930. Do końca tygodnia możliwa jest zwyżka w okolice 4,14 lub wyżej.
USD/PLN: Mamy bardzo ładne technicznie odbicie z rejonu 3,20, a obecnie rynek zmaga się z ważnym oporem na 3,25. Ujęcie 4-godzinowe daje przestrzeń do dalszych zwyżek, a dzienne tradycyjnie jest opóźnione. Niemniej scenariusz zwyżki do 3,35 lub wyżej do końca tygodnia nie jest wykluczony. Po drodze będą opory 3,28; 3,30; 3,3250.
EUR/USD: Wskazywany wcześniej cel na 1,2550 za chwilę zostanie zrealizowany. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt spadku poniżej 1,2611, co już się stało. To silny sygnał, iż kilkutygodniowa zwyżka EUR/USD mogła już się zakończyć. Wskaźnikowe ujęcie dzienne tradycyjnie jest opóźnione, z kolei układ 4-godzinowy nie wyklucza pogłębienia ruchu w dół. Może się zatem okazać, że ewentualne odbicie od 1,2550-60 (chyba, że zaczęło być realizowane po godz. 10:00) będzie bardzo krótkie (max. do 1,2611), po czym rynek ruszy w kierunku 1,2460-70 (do jutra).
GBP/USD: Trend na funcie zaczął się wyraźnie odwracać, potwierdzając wcześniejsze sugestie. Złamanie 1,5070 i 1,5000 jest tego mocnym dowodem. Przed nami ważny test 1,4880-1,4900, który jeżeli zostanie złamany (najpóźniej jutro), to będzie sygnałem do mocniejszego ruchu. Ujęcie dzienne generuje sygnały sprzedaży na wskaźnikach, a 4-godzinowe potwierdza trend spadkowy. Silny opór to wspomniane 1,5000, ale też można wskazać rejon 1,5040-50 (mniejsza waga).
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
12:51 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
10:30 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
07:56 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.