
Data dodania: 2010-07-09 (13:25)
Złoty rozpoczął dzisiejszą sesję od umocnienia. Kurs EUR/PLN chwilowy zszedł pod poziom 4,0700, natomiast USD/PLN znalazł się w pobliżu 3,2000. Polską walutę niezmiennie wspierają wciąż dość dobre nastroje inwestycyjne panujące na światowych rynkach.
Trudno ocenić jak długo te nastroje się utrzymają, bowiem nie mają one obecnie silnego podłoża fundamentalnego. Determinacja inwestorów kupujących akcje pozostaje jednak dość duża. Być może do bardzo istotnej dla rynku złotego ostatecznej odpowiedzi na pytanie, co dalej z giełdami, przybliży nas przyszły tydzień. Wtedy to na rynek zaczną napływać raporty kwartalne z największych amerykańskich spółek, a z gospodarki USA poznamy kilka istotnych wskaźników.
Z punktu widzenia analizy technicznej istnieje przestrzeń do kilkugroszowego umocnienia złotego względem głównych walut w krótkim terminie. Najbliższe istotne wsparcie w notowaniach EUR/PLN to 4,0400, natomiast w przypadku USD/PLN 3,1700.
Fundamenty również sprzyjają polskiej walucie. Obawy o tegoroczny deficyt budżetowy zmniejszyły się bowiem wiele wskazuje na to, że będzie on niższy od pierwotnych założeń. Dane jakie w ostatnim czasie napłynęły z gospodarki pozytywnie zaskoczyły uczestników rynku. Dobrze wypadły m.in. doniesienia z rynku pracy. Poprawa w tym sektorze powinna być obserwowana również w kolejnych miesiącach na co wskazuje opinia Ministerstwa Pracy i Polityki Pieniężnej zgodnie z którą stopa bezrobocia będzie kontynuować spadek. Należy pamiętać jednak, że w krótkim terminie o losach polskiej waluty decydują przede wszystkim nastroje inwestycyjne panujące na światowych rynkach.
Kurs EUR/USD wciąż testuje linię ponad półrocznego trendu spadkowego. Dzisiaj swoje maksimum odnotował na poziomie 1,2722, jednak następnie obserwowaliśmy odreagowanie, w związku z czym o trwałym przebiciu wspomnianej bariery nie może być jeszcze mowy. W najbliższych godzinach będzie prawdopodobnie trudno o fundamentalne impulsy do większych zmian kursu tej pary walutowej. Zdecydowanie więcej sygnałów dostarczy prawdopodobnie przyszły tydzień, kiedy to ze Stanów Zjednoczonych poznamy istotne wskaźniki takie jak sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa, czy też indeks nastrojów konsumentów sporządzany przez Uniwersytet Michigan. Eurodolar powinien „fundamentalnie” reagować na te dane, tzn. powinien wzrosnąć, gdy okażą się one gorsze od prognoz, natomiast spaść jeśli rozczarują.
W notowaniach GBP/USD od kilku dni obserwujemy konsolidację. Kurs tej pary walutowej pozostaje w przedziale 1,5080-1,5270. Dzisiaj kształtuje się on pod 1,5200. Opublikowane wczoraj z brytyjskiej gospodarki dane na temat produkcji przemysłowej miały mieszany wydźwięk w związku z czym nie wpłynęły znacząco na notowania funta względem dolara. W ujęciu miesięcznym produkcja w maju wzrosła tam silniej od prognoz, natomiast w ujęciu rocznym słabiej. Dzisiaj z Wielkiej Brytanii poznamy dane na temat handlu zagranicznego oraz inflacji producentów (PPI). Jeśli będą one miały jednoznaczny wydźwięk prawdopodobnie przyniosą większą reakcję notowań GBP/USD, jednak o wybicie z kilkudniowego kanału wahań będzie dość trudno.
Z punktu widzenia analizy technicznej istnieje przestrzeń do kilkugroszowego umocnienia złotego względem głównych walut w krótkim terminie. Najbliższe istotne wsparcie w notowaniach EUR/PLN to 4,0400, natomiast w przypadku USD/PLN 3,1700.
Fundamenty również sprzyjają polskiej walucie. Obawy o tegoroczny deficyt budżetowy zmniejszyły się bowiem wiele wskazuje na to, że będzie on niższy od pierwotnych założeń. Dane jakie w ostatnim czasie napłynęły z gospodarki pozytywnie zaskoczyły uczestników rynku. Dobrze wypadły m.in. doniesienia z rynku pracy. Poprawa w tym sektorze powinna być obserwowana również w kolejnych miesiącach na co wskazuje opinia Ministerstwa Pracy i Polityki Pieniężnej zgodnie z którą stopa bezrobocia będzie kontynuować spadek. Należy pamiętać jednak, że w krótkim terminie o losach polskiej waluty decydują przede wszystkim nastroje inwestycyjne panujące na światowych rynkach.
Kurs EUR/USD wciąż testuje linię ponad półrocznego trendu spadkowego. Dzisiaj swoje maksimum odnotował na poziomie 1,2722, jednak następnie obserwowaliśmy odreagowanie, w związku z czym o trwałym przebiciu wspomnianej bariery nie może być jeszcze mowy. W najbliższych godzinach będzie prawdopodobnie trudno o fundamentalne impulsy do większych zmian kursu tej pary walutowej. Zdecydowanie więcej sygnałów dostarczy prawdopodobnie przyszły tydzień, kiedy to ze Stanów Zjednoczonych poznamy istotne wskaźniki takie jak sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa, czy też indeks nastrojów konsumentów sporządzany przez Uniwersytet Michigan. Eurodolar powinien „fundamentalnie” reagować na te dane, tzn. powinien wzrosnąć, gdy okażą się one gorsze od prognoz, natomiast spaść jeśli rozczarują.
W notowaniach GBP/USD od kilku dni obserwujemy konsolidację. Kurs tej pary walutowej pozostaje w przedziale 1,5080-1,5270. Dzisiaj kształtuje się on pod 1,5200. Opublikowane wczoraj z brytyjskiej gospodarki dane na temat produkcji przemysłowej miały mieszany wydźwięk w związku z czym nie wpłynęły znacząco na notowania funta względem dolara. W ujęciu miesięcznym produkcja w maju wzrosła tam silniej od prognoz, natomiast w ujęciu rocznym słabiej. Dzisiaj z Wielkiej Brytanii poznamy dane na temat handlu zagranicznego oraz inflacji producentów (PPI). Jeśli będą one miały jednoznaczny wydźwięk prawdopodobnie przyniosą większą reakcję notowań GBP/USD, jednak o wybicie z kilkudniowego kanału wahań będzie dość trudno.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
12:51 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
10:30 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
07:56 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.