
Data dodania: 2010-07-02 (16:22)
Seria złych danych zza oceanu: Kończący się tydzień charakteryzował się sporą niepewnością wśród inwestorów. W pierwszych dwóch dniach pojawiła się jedynie jedna istotna informacja (indeks nastrojów konsumentów wg Conference Board zanotował silny spadek do poziomu 52,9 pkt, czyli znaczniej poniżej prognoz), a mimo to dolar zyskiwał na wartości.
Słabo prezentowały się również pozostałe wiadomości zza oceanu, a szczególnie z rynku pracy, gdzie liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła do 470 tys., a szacunkowa zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA wg ADP wyniosła zaledwie 13 tys. Nie zachwyciły także dane o indeksie aktywności gospodarczej w sektorze produkcyjnym w USA, a dynamika indeksu podpisanych umów kupna domów wręcz bardzo silnie rozczarowała (wyniosła -30% m/m). Jedyną dobrą wiadomością z USA był indeks Chicago PMI, którego wartość zanotowała symbolicznie mniejszy spadek niż się spodziewano, bo do poziomu 59,1 pkt. Jednak najważniejsze informacje tego tygodnia pojawiły się dopiero w piątek, kiedy to inwestorzy poznali oficjalny raport z rynku pracy w USA. Zmiana zatrudnienia okazała się gorsza od prognoz, bo wyniosła -125 tys. (spodziewano się -110 tys.). Natomiast stopa bezrobocia wyniosła 9,5%.
Lepsze wyniki przetargów
Innym ważnym wydarzeniem w ostatnich dniach były przetargi organizowane przez Europejski Bank Centralny na fundusze 3-miesięczne oraz 7-dniowe. Wyniki obu przetargów okazały się lepsze niż przewidywali inwestorzy, czyli banki zgłosiły zapotrzebowanie na mniejszą ilość funduszy. Oznacza to, że kondycja systemu bankowego w Europie jest lepsza niż do tej pory sądzono, a to zdecydowanie poprawiło nastroje inwestorów.
Silne wzrosty EUR/USD na koniec
Początek tygodnia należał do waluty amerykańskiej. Utrzymujące się słabe nastroje, wspomagane brakiem istotnych danych powodowały, że awersja do ryzyka powoli rosła, a wraz z nią spadał kurs EUR/USD. Główna para dotarła w pewnym momencie w okolice 1,2150, ale tutaj nastąpił zwrot. Pozytywne wyniki przetargów pomogły wyraźnie poprawić nastroje inwestorów, dzięki czemu w piątek kurs testował już okolice 1,2530. Do tego słabsze od oczekiwań dane z rynku pracy w USA dodatkowo osłabiły dolara, dzięki czemu przez chwilę znajdowaliśmy się ponad 1,26.
Stopy procentowe pozostały bez zmian
Z polskiej gospodarki nie napłynęło w tym tygodniu zbyt wiele nowych informacji. Najważniejszą z nich była decyzja RPP, która utrzymała stopy procentowe na poziomie 3,5%. W komunikacie po decyzji po raz pierwszy od dłuższego czasu zabrakło stwierdzenia, że nastawienie Rady jest neutralne. Nie oznacza to automatycznie zmiany tego nastawienia, ale daje do myślenia. Ponadto inwestorzy poznali aktualny poziom indeksu PMI dla sektora produkcyjnego, który niespodziewanie wzrósł do 53,3 pkt, a nie spadł do 52 pkt jak tego oczekiwano. Dodatkowo pojawiły się dwie wypowiedzi: ministra Rostowskiego oraz prezesa NBP Marka Belki. Rostowski zasugerował, że dynamika PKB w tym roku może wynieść nawet 3,5%. Natomiast Belka stwierdził m.in., że zadaniem RPP jest kontrolowanie inflacji, a nie kursu walutowego, który obecnie jest kształtowany przez czynniki globalne. Jednocześnie prezes powiedział, że interwencji NBP nie można wykluczyć, ale będą one miały miejsce jedynie w wyjątkowych okolicznościach.
Różne zachowanie par złotowych
Pierwsze dni tego tygodnia stały pod znakiem deprecjacji polskiej waluty. Zarówno para USD/PLN jak i EUR/PLN notowały zwyżki, przez co kurs USD/PLN dotarł do 3,4340, a EUR/PLN do 4,1740. Kolejne dni były już jednak inne. Mocne wzrosty głównej pary walutowej pomogły w znacznych spadkach na USD/PLN, ale w tym samym czasie druga para złotowa utrzymywała się w pobliżu poziomu 4,15. Sama końcówka piątkowej sesji również sprzyjała polskiej walucie, dzięki czemu kurs USD/PLN znalazł się pod poziomem 3,30, a EUR/PLN w pobliżu 4,14.
Lepsze wyniki przetargów
Innym ważnym wydarzeniem w ostatnich dniach były przetargi organizowane przez Europejski Bank Centralny na fundusze 3-miesięczne oraz 7-dniowe. Wyniki obu przetargów okazały się lepsze niż przewidywali inwestorzy, czyli banki zgłosiły zapotrzebowanie na mniejszą ilość funduszy. Oznacza to, że kondycja systemu bankowego w Europie jest lepsza niż do tej pory sądzono, a to zdecydowanie poprawiło nastroje inwestorów.
Silne wzrosty EUR/USD na koniec
Początek tygodnia należał do waluty amerykańskiej. Utrzymujące się słabe nastroje, wspomagane brakiem istotnych danych powodowały, że awersja do ryzyka powoli rosła, a wraz z nią spadał kurs EUR/USD. Główna para dotarła w pewnym momencie w okolice 1,2150, ale tutaj nastąpił zwrot. Pozytywne wyniki przetargów pomogły wyraźnie poprawić nastroje inwestorów, dzięki czemu w piątek kurs testował już okolice 1,2530. Do tego słabsze od oczekiwań dane z rynku pracy w USA dodatkowo osłabiły dolara, dzięki czemu przez chwilę znajdowaliśmy się ponad 1,26.
Stopy procentowe pozostały bez zmian
Z polskiej gospodarki nie napłynęło w tym tygodniu zbyt wiele nowych informacji. Najważniejszą z nich była decyzja RPP, która utrzymała stopy procentowe na poziomie 3,5%. W komunikacie po decyzji po raz pierwszy od dłuższego czasu zabrakło stwierdzenia, że nastawienie Rady jest neutralne. Nie oznacza to automatycznie zmiany tego nastawienia, ale daje do myślenia. Ponadto inwestorzy poznali aktualny poziom indeksu PMI dla sektora produkcyjnego, który niespodziewanie wzrósł do 53,3 pkt, a nie spadł do 52 pkt jak tego oczekiwano. Dodatkowo pojawiły się dwie wypowiedzi: ministra Rostowskiego oraz prezesa NBP Marka Belki. Rostowski zasugerował, że dynamika PKB w tym roku może wynieść nawet 3,5%. Natomiast Belka stwierdził m.in., że zadaniem RPP jest kontrolowanie inflacji, a nie kursu walutowego, który obecnie jest kształtowany przez czynniki globalne. Jednocześnie prezes powiedział, że interwencji NBP nie można wykluczyć, ale będą one miały miejsce jedynie w wyjątkowych okolicznościach.
Różne zachowanie par złotowych
Pierwsze dni tego tygodnia stały pod znakiem deprecjacji polskiej waluty. Zarówno para USD/PLN jak i EUR/PLN notowały zwyżki, przez co kurs USD/PLN dotarł do 3,4340, a EUR/PLN do 4,1740. Kolejne dni były już jednak inne. Mocne wzrosty głównej pary walutowej pomogły w znacznych spadkach na USD/PLN, ale w tym samym czasie druga para złotowa utrzymywała się w pobliżu poziomu 4,15. Sama końcówka piątkowej sesji również sprzyjała polskiej walucie, dzięki czemu kurs USD/PLN znalazł się pod poziomem 3,30, a EUR/PLN w pobliżu 4,14.
Źródło: Dariusz Pilich, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
08:05 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.