RPP nie pomoże złotemu?

RPP nie pomoże złotemu?
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2010-06-30 (12:23)

Wczoraj wieczorem złoty nie tracił, a nawet nieco zyskiwał pomimo silnych spadków na amerykańskiej giełdzie. W pewnym sensie odzwierciedlał także zachowanie się EUR/USD, który nie zszedł poniżej 1,2150. Z kolei dzisiaj rano nastroje poprawiły informacje z Węgier, gdzie zapowiedziano przedłużenie umowy kredytowej z Międzynarodowym Funduszem Walutowym na ten i przyszły rok.

W efekcie o poranku za euro płacono mniej, niż 4,14 zł, a dolar spadł do 3,38 zł. Frank cofnął się do 3,12 zł. Europejskie giełdy rozpoczęły handel na niewielkich plusach, które jednak wiele nie oznaczają. O godz. 10:06 za euro płacono 1,2225 USD, a w kraju wspólna waluta była warta 4,1440 zł, a dolar 3,3880 zł.

Na rynku nadal widoczne są obawy związane z płynnością na europejskim rynku międzybankowym w kontekście konieczności zwrotu tanich pożyczek zaciągniętych przez banki komercyjne w Europejskim Banku Centralnym. Inwestorzy obawiają się także spowolnienia światowej gospodarki, po tym jak napływające ostatnio dane makro z USA nie napawają optymizmem. Dzisiaj uwaga skupi się na danych o inflacji HICP w strefie euro (11:00), szacunkach firmy ADP odnośnie nowych etatów w sektorach pozarolniczych w czerwcu w USA (14:15) i odczycie indeksu Chicago PMI (15:45). Z kolei w kraju kluczowy będzie komunikat po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Część obserwatorów wskazuje, iż RPP mogłaby zmienić swoje nieformalne nastawienie na „jastrzębie” po tym, jak ostatnie dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej mogłyby sugerować przyspieszenie ożywienia w gospodarce, a słabość złotego dołożyłaby swoją cegiełkę do oczekiwań inflacyjnych. Wydaje się jednak, że pierwsze posiedzenie z udziałem prof. Marka Belki będzie bardziej „zachowawcze”, a członkowie RPP będą chcieli zaczekać na kolejne dane makroekonomiczne. I to pomimo, że nowa projekcja inflacyjna NBP może wskazywać na wyższą inflację w kolejnych miesiącach, niż szacunki z lutego. Warto zwrócić uwagę na zapiski z majowego posiedzenia, gdzie zwracano na dużą niepewność na rynkach międzynarodowych. Reasumując, raczej nie należy oczekiwać, że dzisiejsze posiedzenie Rady wesprze złotego. Nasza waluta pozostanie pod wpływem wydarzeń na rynkach międzynarodowych, a także nerwowości związanej z wyborami prezydenckimi w najbliższą niedzielę. Wprawdzie sondaże pokazują 8 proc. przewagę Bronisława Komorowskiego, to trzeba pamiętać o tym, iż kandydat PIS zwykle jest niedoszacowywany w badaniach opinii publicznej.

EUR/PLN: Wczorajsze cofnięcie się z okolic 4,17-4,18 nie oznacza zakończenia zwyżek. Kontynuację ruchu w górę sugerują dzienne wskaźniki. Jedynie ujęcie 4-godzinowe nie wyklucza jeszcze ponownego testu okolic 4,1330 obserwowanych o poranku. Wiele będzie zależeć od sytuacji na rynkach międzynarodowych. Jeżeli nastroje popsują się po publikacji danych z USA to po południu kurs EUR/PLN najpewniej powróci powyżej 4,16.

USD/PLN: Dolar powrócił poniżej 3,40 zł, a nawet nieznacznie naruszył wsparcie na 3,38. Niemniej dzienne wskaźniki sugerują kontynuację ruchu w górę. Tym samym wydaje się, że do wieczora notowania powrócą powyżej 3,40 w czym może pomóc zachowanie się EUR/USD.

EUR/USD: Wsparcie na 1,2140-50 się wybroniło, a popyt zdołał wyprowadzić notowania w okolice 1,2240. Kluczowy opór to 1,2250, ale wcale nie musi zostać dzisiaj pokonany. Ostatnie 2 dni pokazały, że obowiązującym trendem zaczynaja być spadki, stąd też do wieczora możliwy jest ponowny test 1,2150.

GBP/USD: Funt utrzymuje się powyżej 1,50 USD, co teoretycznie świadczy o sile popytu. Prawdziwym testem będzie dopiero próba wyjścia powyżej 1,51 USD, ale czy do tego dojdzie? Dzienne wskaźniki zaczynają się „delikatnie łamać”. Sygnałem zmiany trendu byłby jednak dopiero spadek poniżej 1,4970.

Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Czy to koniec korekty na Wall Street?

Czy to koniec korekty na Wall Street?

2024-04-29 Komentarz poranny TMS Brokers
Piątkowe dane PCE, które są preferowana przez Fed miarą inflacji okazały się lekko wyższe od oczekiwań. Brak dużej negatywnej niespodzianki spowodował, że nastroje na rynkach polepszyły się co było zobrazowane dynamicznymi wzrostami indeksów. Nasdaq Composite zyskał aż 2 proc., SP500 1 proc. a Dow Jones 0,4 proc. Wzrosty były widoczne również w Europie. DAX zamknął dzień z wynikiem 1,4 proc. Na rynku walutowym kurs EUR/USD po spadku do 1,0680 ponownie wrócił powyżej 1,07. Dużo dzieje się na japońskim jenie.
Interwencja na jenie

Interwencja na jenie

2024-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie traciła w piątek po tym, jak rynek uznał, że działania decydentów są mało skuteczne, a przekaz po posiedzeniu Banku Japonii wybrzmiał "gołębio". Ruch ten był kontynuowany w poniedziałek nad ranem - para USDJPY sięgnęła okolic 160,19, po czym doszło do gwałtownego odbicia japońskiej waluty i przed godz. 10:00 byliśmy już poniżej 155,00. Tradycyjnie decydenci nabrali wody w usta, ale ruch ten miał znamiona interwencji. Czy skutecznej, czas pokaże.
Interwencja na jenie?

Interwencja na jenie?

2024-04-29 Poranny komentarz walutowy XTB
Nie da się ukryć, że w ostatnich dniach kwietnia, na początku nowego tygodnia zdecydowanie najciekawszą kwestią jest potężnie umacniający się jen. Ze względu na to, że nie ma do tego żadnych przesłanek, najbardziej prawdopodobnym powodem jest przeprowadzenie interwencji walutowej. Ministerstwo Finansów Japonii nie komentuje jednak tej sprawy, choć brak wcześniejszej słownej interwencji, czyli skala samego ruchu przemawia za rozpoczęciem sztucznego wsparcia jena.
Obniżki w USA oddalają się

Obniżki w USA oddalają się

2024-04-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Wczorajszy raport PKB w USA był tym, czego Rezerwa Federalna nie chciała zobaczyć. Niższy wzrost gospodarczy oraz wyraźnie inflacyjne dane. Raport ten doprowadził do wyraźnego spadku oczekiwań na obniżki stóp procentowych w tym roku i dzisiejszy raport o miesięcznej inflacji PCE może teoretycznie doprowadzić do tego, że Powell będzie zmuszony w przyszłym tygodniu do przeprowadzenia „jastrzębiego” pivotu. PKB w USA wzrósł za I kwartał 2024 roku na poziomie 1,6% w tempie annualizowanym. To znacznie poniżej oczekiwanego poziomu 2,4% oraz poniżej poziomu z IV kwartału 2023 roku na poziomie 3,4%.
Jen traci przed decyzją BoJ

Jen traci przed decyzją BoJ

2024-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

2024-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?

Co Japończycy zrobią z jenem?

2024-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Reakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

2024-04-24 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

2024-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Usługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.